Właśnie zakończyliśmy z córcią nowy projekt. Pracochłonny niestety bardziej niż myślałam. Najpierw godzina rolowania gazet i ulotek na tzw papierową wiklinę. Potem sklejanie wszystkiego w sześcian. No i na koniec trzy bądź nawet cztery godziny malowania farbą akrylową.
Efekt był chyba wart tego naszego nakładu pracy 😁. My jesteśmy mega zadowolone 🥰.