poniedziałek, 25 grudnia 2017
środa, 13 grudnia 2017
Czytamy i poznajemy świat - odsłona 5
W dzisiejszej odsłonie cyklu Czytamy i poznajemy świat mam dla Was recenzje dwóch kartonowych książeczek dla najmłodszych. Mały atlas ptaków Ewy i Pawła Pawlaków jest naszym ostatnim hitem, pozycją przeglądaną przez Synka przy każdej sposobności. Druga z przedstawionych książek Opowiem Ci, mamo, co robią pociągi cieszy się trochę mniejszym zainteresowaniem, ale może dzieje się tak właśnie ze względu na obecność silnej konkurencji.
piątek, 13 października 2017
Książkowe Kadry Września
Wrzesień był dla mnie dość trudnym miesiącem - nowa praca, nowi ludzie, sporo nowych obowiązków, ogólne zmęczenie. Odbiło się to oczywiście na liczbie przeczytanych książek, bo na nie zwyczajnie zabrakło mi czasu. Teraz jest już zdecydowanie lepiej, więc z nadzieją patrzę w czekającą mnie przyszłość. Marzy mi się taka organizacja czasu, by spokojnie móc sięgać po kilka książek w miesiącu. We wrześniu przeczytałam zaledwie 3 książki, w tym tylko jedną dla dorosłych. Łącznie przeczytałam 401 stron, co dziennie daje zaledwie 13. Pozostaje mi wierzyć, że do końca października zaliczę kilka pozycji i nadrobię tym samym książkowe zaległości z września. A oto kilka książkowych kadrów:
piątek, 6 października 2017
Lato - Tove Jansson
Lato już dawno za nami, ja tymczasem przynoszę Wam jego wspomnienie i kilka myśli, które kotłowały się w mojej głowie w trakcie czytania Lata od Tove Jansson. Większość czytelników wie, że ta znana dzięki Muminkom Finka pisała nie tylko dla dzieci, ale również dla dorosłych. Spod jej pióra wyszły przede wszystkim zbiory opowiadań i minipowieści, które od jakiegoś czasu regularnie podczytuję.
Etykiety:
2017,
7/10,
Domowa biblioteczka,
Egzemplarze recenzenckie,
Jansson Tove,
NASZA KSIĘGARNIA
sobota, 2 września 2017
Książkowe Kadry Sierpnia
Przed Wami kolejna odsłona Książkowych Kadrów Miesiąca. W sierpniu udało mi się przeczytać 6 książek, w tym tylko jedną dla dorosłych. Łącznie dało to zaledwie 772 strony, czyli 25 stron dziennie. Jak widać kumulacja różnorodnych zajęć dała się we znaki. We wrześniu czasu na czytanie będę mieć jeszcze mniej, ale jestem dobrej myśli i będę się cieszyć z każdej przeczytanej w biegu strony. Poniżej kilka książkowych kadrów oraz zestawienie przeczytanych tytułów. Dodam jeszcze, że Dżoker Michała Piedziewicza pozytywnie mnie zaskoczył, natomiast przygody uroczego Karlssona z dachu zauroczyły nas na tyle, że zbliżamy się już do końca kolejnej części tej serii.
Etykiety:
Książkowe kadry miesiąca
sobota, 26 sierpnia 2017
Czytamy i poznajemy świat - odsłona 4
Za nami lektura kolejnych książeczek dla dzieci. Niezmiernie cieszy mnie widok Synka przeglądającego kolejne podsuwane przeze mnie pozycje książkowe. Cztery pory roku oraz Kto pocieszy Maciupka? samej Tove Jansson to króciutkie, zaledwie kilkustronicowe publikacje, jednak bardzo wartościowe. Ich atutem jest nie tylko treść, ale również piękne wydania oraz przykuwające wzrok ilustracje. Powiedzcie sami, jak nie zachwycać się takimi książkami?
wtorek, 22 sierpnia 2017
Agonia dźwięków - Jaume Cabré
Obcowanie z prozą Jaume Cabré przynosi prawdziwą przyjemność, o czym przekonałam się w trakcie czytania Jaśnie Pana, Cienia eunucha oraz jego najgłośniejszej do tej pory powieści Wyznaję. Bardzo cenię sobie unikalny styl autora oraz złożoność zarówno wykreowanych przez niego postaci, jak i przedstawianych historii. Kolejne powieści Katalończyka uznaje się za literaturę ambitną, mimo wszystko dla mnie przystępną i zapewniającą rozrywkę, na których polską premierę warto czekać przez kolejne długie miesiące. Agonia dźwięków to powieść, która w oryginale pojawiła się już w 1984 roku.
piątek, 4 sierpnia 2017
Książkowe Kadry Lipca
Biorąc pod uwagę kilka poprzednich miesięcy nie wypada mi narzekać na lipiec. W pierwszych czterech tygodniach wakacji udało mi się przeczytać 7 książek, w tym aż 4 pozycje dla dorosłych. Łącznie dało to 1636 stron, czyli dokładnie 53 strony dziennie. Jest to satysfakcjonujący mnie wynik. Ponadto z Synkiem pochłoneliśmy kolejne 3 książeczki dla dzieci. Poniżej kilka książkowych kadrów.
Etykiety:
Książkowe kadry miesiąca
poniedziałek, 31 lipca 2017
Czytamy i poznajemy świat - odsłona 3
W trzeciej odsłonie cyklu Czytamy i poznajemy świat mam dla Was kolejny hit, czyli książeczkę obrazkową Rok na wsi, która w ostatnim czasie robi prawdziwą furorę w naszym domu. Dosłownie nie ma dnia bez przypomnienia sobie przedstawionych na kolejnych stronach sytuacji. Z kolei Jak to działa? Zwierzęta to pozycja dla nieco starszych dzieci, w której wiedza została podana w lekkiej i humorystycznej postaci.
niedziela, 16 lipca 2017
Książkowe Kadry Czerwca
Ze sporym opóźnieniem publikuję kolejną odsłonę Książkowych Kadrów Miesiąca. Czerwiec był dla mnie kolejnym już miesiącem, w którym zanotowałam marny wynik czytelniczy. Całe szczęście zanosi się, że w lipcu mój wynik nieco się poprawi. Hura! W czerwcu przeczytałam 4 książki. Jeśli chodzi o liczbę stron było ich 1005, co dziennie daje zaledwie 34 strony. Tak sobie myślę, że to nawet nie chodziło o znikomą ilość wolnego czasu, ale o czytelniczą niemoc, która od czasu do czasu dopada chyba każdego...
piątek, 14 lipca 2017
Podróże Guliwera - Jonathan Swift
Do tej pory posiadałam jedynie mgliste pojęcie o Podróżach Guliwera pochodzące jeszcze z okresu dzieciństwa i pewnego animowanego filmu. W tamtym czasie na moją wyobraźnię mocno oddziaływały przygody podróżnika, który przez przypadek trafił do kraju Liliputów, po czym nagle znalazł się wśród olbrzymów. Gdy dowiedziałam się planowanym wydaniu tych pochodzących z XVIII wieku opowieści postanowiłam wreszcie przyjrzeć się im bliżej, tym bardziej, że ich wartość docenił sam George Orwell.
Etykiety:
2017,
6/10,
Domowa biblioteczka,
Egzemplarze recenzenckie,
Literatura brytyjska,
MG,
Swift Jonathan
poniedziałek, 3 lipca 2017
English Matters 64/2017
Za mną kolejny numer magazynu językowego English Matters. Przypominam, że jest to czasopismo kierowane do osób uczących się języka angielskiego na poziomie średniozaawansowanym. W kilku słowach przybliżę teksty, na które w trakcie lektury zwróciłam szczególną uwagę.
Etykiety:
COLORFUL MEDIA,
English Matters,
język angielski
piątek, 30 czerwca 2017
Zosia z ulicy Kociej. W ciekawych czasach - Agnieszka Tyszka
Zosia z ulicy Kociej to popularna seria dla dzieci, której autorką jest Agnieszka Tyszka. Bohaterką kolejnych książek jest rezolutna dziewczynka o imieniu Zosia oraz jej zwariowana rodzinka. W nasze ręce trafiła dopiero dziewiąta odsłona tej serii, ale już teraz wiem, że koniecznie musimy nadrobić wynikłe zaległości zanim pojawi się kolejna książka. W trakcie lektury przekonałam się bowiem, że jest to nie tylko zabawna, ale również pouczająca pozycja.
czwartek, 22 czerwca 2017
Brzechwa dzieciom. Dzieła wszystkie. Pan Kleks - Jak Brzechwa
Bez wątpienia Ambroży Kleks jest jedną z najbardziej kultowych postaci w polskiej literaturze dziecięcej. Pomysłodawca i głównodowodzący niezwykłą akademią, w której naukę mogą pobierać jedynie chłopcy o imionach rozpoczynających się na literkę A bardzo dobrze znany jest kolejnym pokoleniom polskich czytelników. Przyznaję się uczciwie, że w dzieciństwie przebrnęłam jedynie przez kilka rozdziałów Akademii pana Kleksa. W tamtym okresie bardziej atrakcyjnym okazał się dla mnie film, w którym w rolę ekscentrycznego profesora wcielił się Piotr Fronczewski. Po latach przy okazji najnowszego wydania wszystkich tekstów opowiadających o znanym w różnych zakątkach świata Ambrożym Kleksie postanowiłam wrócić do słynnej akademii mieszczącej się przy ulicy Czekoladowej i wraz z Synkiem odkryć niesamowite przygody uczonego na nowo. Było to dla mnie bardzo przyjemne doświadczenie.
wtorek, 6 czerwca 2017
Dobra relacja. Skrzynka z narzędziami dla współczesnej rodziny - Małgorzata Musiał
Wychowanie dziecka chyba nigdy nie było łatwym zadaniem, ale mam wrażenie, że na współczesnych rodziców czeka prawdziwe wyzwanie. Nam matkom doradzają już nie tylko uprzejme babcie, teściowe i koleżanki, ale też, a może przede wszystkim internet. Na forach i blogach można znaleźć odpowiedź na każde nurtujące nas pytanie, szkoda tylko, że niejednokrotnie kolejne odpowiedzi wzajemnie się wykluczają. Do tego dochodzą jeszcze rojące się na księgarskich półkach poradniki. Jak nie zwariować w tym natłoku informacji i wybrać tylko to, co sami uważamy za najbardziej istotne i dla nas przydatne. Trudna to sztuka, ale warto próbować. Sama
nie jestem zwolenniczką poradników i przeglądania internetu w poszukiwaniu odpowiedzi na najprostsze pytanie. Staram się zdawać na swój instynkt, który często podsuwa mi rozsądne rozwiązania. Od czasu do czasu pragnę jednak poznać zdanie innych osób, zazwyczaj specjalistów w danej
dziedzinie, na ten czy inny temat, stąd lektura Dobrej relacji.
Etykiety:
7/10,
Domowa biblioteczka,
Egzemplarze recenzenckie,
MAMANIA,
Musiał Małgorzata
piątek, 2 czerwca 2017
Książkowe Kadry Maja
Maj był dla mnie dość zapracowanym miesiącem, więc na czytanie nie miałam zbyt wiele czasu. Z tego względu na swoim koncie zanotowałam jedynie 5 książek. Niestety w najbliższej przyszłości czeka mnie dalsza redukcja ilości wolnego czasu. W maju przeczytałam łącznie 1459 stron, co daje 47 stron dziennie. Na poniższych zdjęciach odnajdziecie książki, które w ostatnim czasie miałam okazję czytać lub te, za które zabiorę się w najbliższym czasie.
Etykiety:
Książkowe kadry miesiąca
środa, 24 maja 2017
KONKURS JĘZYKOWY z serwisem Fiszkoteka (zakończony)
Dziś mam dla Was coś specjalnego, a mianowicie Konkurs Językowy, który przygotowałam wspólnie z serwisem Fiszkoteka. Mamy dla Was aż 3 dowolne zestawy fiszek z dostępem na 3 miesiące! Nauka nowego języka lub podszkolenie się w już znanym to najlepsza inwestycja w siebie. Może chcecie zaskoczyć przyjaciół znajomością norweskiego lub rozpocząć przygotowania do egzaminu CAE? Na stronie serwisu z pewnością znajdziecie coś dla siebie. Wakacje tuż, tuż. Jeśli planujecie poświęcić je na coś pożytecznego, to mam dla Was idealną propozycję. Co należy zrobić, by wziąć udział w zabawie i zawalczyć o możliwość nauki z Fiszkoteką?
Etykiety:
Konkurs
piątek, 19 maja 2017
Hrabia Monte Christo. Część 1 - Aleksander Dumas (ojciec)
Od czasu do czasu mam ogromną ochotę na klasykę. Po prostu lubię porzucić na chwilę literaturę współczesną, która towarzyszy mi zazwyczaj i przenieść się do nieco odleglejszych czasów. Co więcej, staram się urozmaicać sobie kolejne lektury i sięgam po pozycje z różnych krajów. W ostatnim czasie miałam styczność m.in. z literaturą rosyjską i brytyjską. Tym razem przyszedł czas na powieść francuską. Hrabia Monte Christo to książka, której lekturę planowałam od dawna, choć po prawdzie zawsze częściej po głowie chodzili mi Trzej muszkieterowie.
Etykiety:
2017,
8/10,
Domowa biblioteczka,
Dumas Aleksander,
Egzemplarze recenzenckie,
MG
wtorek, 9 maja 2017
Czytamy i poznajemy świat - odsłona 2
W ostatnim czasie mieliśmy okazję poznać dwie kolejne książeczki dla najmłodszych czytelników. Poczytam ci mamo. Elementarz przyrodniczy to pozycja dedykowana dzieciom w początkowych klasach szkoły podstawowej, z kolei A co to? może być przeglądana już przez kilkumiesięczne maluchy. Obydwie pozycje polecam, choć w naszym przypadku druga z wymienionych sprawdziła się po prostu rewelacyjnie.
poniedziałek, 1 maja 2017
Książkowe kadry miesiąca: kwiecień
Przed Wami kilka książkowych kadrów kwietnia. W ubiegłym miesiącu udało mi się przeczytać zaledwie 6 książek, gdyż utknęłam nieco z Hrabią Monte Christo. Mam nadzieję, że szybko uporam się z tą lekturą i zabiorę się za kolejne emocjonujące pozycje, które czekają już na swoją kolej. Nadrobiliśmy jednak nieco literatury dziecięcej, z czego bardzo się cieszę. Łącznie przeczytałam 1511 stron, co daje 50 stron dziennie. Źle nie jest, ale mogło być lepiej. Obejrzałam też 5 filmów.
Etykiety:
Książkowe kadry miesiąca
sobota, 29 kwietnia 2017
English Matters 63/2017
Za mną kolejny numer magazynu językowego English Matters. Niejednokrotnie podkreślałam już, że wielką zaletą kolejnych wydań jest różnorodność podejmowanej tematyki. Tym razem było podobnie. W kilku zdaniach opiszę najciekawsze testy tego numeru.
Etykiety:
COLORFUL MEDIA,
English Matters,
język angielski
środa, 26 kwietnia 2017
Nauka nowego języka z Fiszkoteką
Od dłuższego czasu chodził mi po głowie pomysł rozpoczęcia nauki nowego języka. Tak po prostu, bez większego planu i trochę dla zabawy, bo na sztywne trzymanie się jakiegoś z góry założonego schematu nie mam obecnie szans. Marzył mi się hiszpański, chwilę myślałam o włoskim. Ostatecznie mój wybór padł właśnie na hiszpański. Dzięki przemiłej propozycji ze strony Fiszkoteki kilka tygodni temu rozpoczęłam swoją przygodę z językiem Carlosa Ruiza Zafóna. Dziś w kilku słowach chciałabym Wam przybliżyć moje odczucia związane z nauką z tym serwisem.
Etykiety:
Fiszki
sobota, 15 kwietnia 2017
czwartek, 13 kwietnia 2017
Recenzja przedpremierowa: Pieśń jutra - Samantha Shannon
O kilku lat na kolejne części serii The Bone Season czekam z wielką niecierpliwością. Już po przeczytaniu Czasu Żniw wiedziałam, że będzię to cykl przynoszący czytelnikom sporo emocji i wzruszeń. Samantha Shannon wykreowała bowiem niezwykle wciągający świat, absorbujący czytelnika na długie godziny i niepozwalający o sobie zapomnieć jeszcze na długo po odłożeniu książki.
czwartek, 6 kwietnia 2017
Psychologia geniuszu. Odblokuj wrodzone talenty i kreatywność swojego dziecka - Andrew Fuller
Każdy rodzic pragnie, aby jego dziecko rozwijało się prawidłowo, by było bystre i ciekawe świata. Z każdym kolejnym miesiącem życia dziecka podsuwamy mu zabawki stymulujące jego zmysły oraz rozwijające pamięć i koncentrację, angażujemy go do codziennych zajęć, które w pewnym momencie interesują go najbardziej. Krok w krok podążamy za małym odkrywcą, którego cieszy widok maszerujących mrówek, unoszącego się nad łąką motyla, czy też spadające z drzewa kasztany. Mnie samej chyba nigdy nie przestanie fascynować ta wrodzona ciekawość poznającego najbliższe otoczenie malucha. Co zrobić, by zachować w dziecku tę pasję do odkrywania świata? Pomocą w odpowiedzi na to pytanie może być lektura Psychologii geniuszu autorstwa Adrew Fullera.
poniedziałek, 3 kwietnia 2017
Książkowe kadry miesiąca: marzec
Przed Wami kilka książkowych kadrów marca. Był to dla mnie dość udany miesiąc pod względem czytelniczym, choć przyznaję, że liczyłam na więcej. Udało mi się przeczytać 11 książek, w tym kilka pozycji typowo dziecięcych. Łącznie pochłonęłam 1625 stron, co daje 52 strony dziennie. Część z przeczytanych lektur znajdziecie na zdjęciach poniżej. Znalazłam też czas na obejrzenie 3 filmów.
![](http://library.vu.edu.pk/cgi-bin/nph-proxy.cgi/000100A/https/blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitWBIwhdAuQi8bq67_RF5Ymy-b1QUbnw5Mq144Ebqso72jiW1fbGHbxER93I2OcfIvRtyPMQYEi1_r5s_2VVdAU6FMWV6uuecD-f59iK7cJObiLdu-Ay4EaNrho2dcPnBy3VFxLiudm4Ae/s640/Ksi=2525C4=252585=2525C5=2525BCkowe+kadry+miesi=2525C4=252585ca=25252C+luty.jpg)
![](http://library.vu.edu.pk/cgi-bin/nph-proxy.cgi/000100A/https/blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitWBIwhdAuQi8bq67_RF5Ymy-b1QUbnw5Mq144Ebqso72jiW1fbGHbxER93I2OcfIvRtyPMQYEi1_r5s_2VVdAU6FMWV6uuecD-f59iK7cJObiLdu-Ay4EaNrho2dcPnBy3VFxLiudm4Ae/s640/Ksi=2525C4=252585=2525C5=2525BCkowe+kadry+miesi=2525C4=252585ca=25252C+luty.jpg)
Etykiety:
Książkowe kadry miesiąca
piątek, 31 marca 2017
Czytamy i poznajemy świat: odsłona 1
W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam trzy rewelacyjne książeczki, które w ostatnim czasie mieliśmy okazję czytać i przeglądać z Synkiem. Na uwagę zasługują przede wszystkim Zwariowane pojazdy oraz Atlas przygód zwierząt. Mam nadzieję, że uda mi się kontynuować tę serię wpisów i zachęcać Was do przeglądania opisywanych publikacji z Waszymi maluchami.
wtorek, 28 marca 2017
(Nie)Grzeczni - Małgorzata Bajko, Monika Janiszewska
Dzieci są urocze. Kochamy je za ich wrodzoną ciekawość, niewinność, szczerość, prostolinijność oraz te wszystkie ochy i achy wykrzykiwane na widok rzeczy i zjawisk przez nas dorosłych uważanych za zwyczajne. Najmłodsi co najmniej kilka razy dziennie potrafią zaskoczyć dorosłego, raz pozytywnie, innym razem niestety negatywnie. Chyba każdego rodzica kilkulatka spotkała sytuacja, w której wstydził się za niegrzeczne zachowanie swojego dziecka. Ale czy na pewno było ono wtedy niegrzeczne, czy może w ten sposób próbowało zakomunikować dorosłemu coś bardzo ważnego? Czasami trudno wczuć się w sytuację dziecka, spojrzeć na dane wydarzenie z jego perspektywy, tym bardziej, że mamy ograniczone zasoby czasu i cierpliwości. Warto jednak pochylać się nad potrzebami najmłodszych, którzy często nie rozumieją otaczającej ich rzeczywistości, a płacz i krzyk bywają dla nich jedyną znaną im formą wyrażania emocji.
Pomocą w lepszym zrozumieniu potrzeb dziecka będzie dla każdego rodzica lektura książki (Nie)grzeczni. Autorkami publikacji są Małgorzata Bajko oraz Monika Janiszewska. Panie zawodowo związane są z psychologią dziecięcą, prywatnie zaś są matkami. (Nie)grzeczni nie jest typowym poradnikiem - autorki dalekie są bowiem od dawania złotych rad służących wychowaniu idealnych dzieci. W zamian za to czytelnik odnajdzie w książce różne sytuacje z udziałem dzieci, których zachowanie można uznać za niegrzeczne. Co ciekawe, każde wydarzenie zostało przedstawione zarówno z perspektywy dziecka, jak i rodzica. Dzięki temu rodzic ma okazję przeanalizować emocje towarzyszące dziecku w tej, czy w innej sytuacji, zastanowić się chwilę nad słusznością swojej reakcji. Na koniec każdej scenki pojawia się też wartościowy, napisany prostym językiem komentarz psychologa.
Pomocą w lepszym zrozumieniu potrzeb dziecka będzie dla każdego rodzica lektura książki (Nie)grzeczni. Autorkami publikacji są Małgorzata Bajko oraz Monika Janiszewska. Panie zawodowo związane są z psychologią dziecięcą, prywatnie zaś są matkami. (Nie)grzeczni nie jest typowym poradnikiem - autorki dalekie są bowiem od dawania złotych rad służących wychowaniu idealnych dzieci. W zamian za to czytelnik odnajdzie w książce różne sytuacje z udziałem dzieci, których zachowanie można uznać za niegrzeczne. Co ciekawe, każde wydarzenie zostało przedstawione zarówno z perspektywy dziecka, jak i rodzica. Dzięki temu rodzic ma okazję przeanalizować emocje towarzyszące dziecku w tej, czy w innej sytuacji, zastanowić się chwilę nad słusznością swojej reakcji. Na koniec każdej scenki pojawia się też wartościowy, napisany prostym językiem komentarz psychologa.
środa, 22 marca 2017
O ziołach i zwierzętach - Simona Kossak
Simona Kossak pochodziła z utalentowanej artystycznie rodziny, jednak ona sama nie wybrała ścieżki, którą podążyli jej krewni - wybrała studia biologiczne. Mało tego, zdecydowała się opuszczenie rodzinnego Krakowa i podjęcie pracy naukowej w oddalonej o setki kilometrów puszczy białowieskiej. To właśnie tam spędziła ponad trzydzieści lat swojego życia, obserwując otaczającą ją przyrodę i pisząc setki publikacji naukowych. Położona w sercu puszczy leśniczówka o wdzięcznej nazwie Dziedzinka stała się jej domem. O ziołach i zwierzętach Simony Kossak to nowa odsłona wydanej w latach 90-tych książki o tym samym tytule.
czwartek, 16 marca 2017
Wiosenna Wyprzedaż Książek
Dzisiaj przychodzę do Was z Wiosenną Wyprzedażą Książek. Przeglądnęłam ostatnio swoje nieco już przeładowane półki i wybrałam kilka tytułów, które chętnie odsprzedam za niewielkie pieniądze. Książki są w stanie niemal idealnym, czytane jeden raz.
poniedziałek, 13 marca 2017
Stosik 1/2017
Przed Wami pierwszy w tym roku stosik. W ostatnich tygodniach przybyło do mnie kilka pozycji dla dorosłych i całe mnóstwo książeczek dla dzieci. Czytamy z Synkiem codziennie, więc staram się urozmaicać mu lektury i co chwilę podsuwam mu coś nowego. Zobaczcie sami, jakie tytuły zagościły na naszych nieco przeładowanych już półkach.
Etykiety:
Stosiki
piątek, 10 marca 2017
Słoneczne miasto - Tove Jansson
Tove Jansson na świecie kojarzona jest głównie z cyklem o Muminkach, z czym
ona sama długo nie mogła się pogodzić. Spod jej pióra wyszło również kilka
rewelacyjnych utworów dla dorosłych. Większość z nich mam już za sobą. Muminki
może i są urocze, ale w dzieciństwie niestety mnie nie porwały. Lubiłam
kreskówkę, przez książki natomiast nie mogłam przebrnąć. Czekam więc na chwilę,
gdy sięgnę po nie po raz kolejny, tym razem z Synkiem. Może będąc dorosłą osobą
zobaczę w nich fenomen, którego nie zauważyłam jako dziecko.
Słoneczne miasto to kolejna propozycja dla dorosłych czytelników. Na książkę składają się dwie minipowieści fińskiej autorki - Słoneczne miasto właśnie oraz Kamienne pole.
Saint Petersburg na Florydzie to miasto stworzone z myślą o staruszkach. To tutaj pracuje więcej fryzjerów niż gdziekolwiek indziej - specjalizują się oni w układaniu drobnych puszystych loków z cienkich białych włosów[1], na każdym rogu ulicy można zmierzyć ciśnienie, a miejscowe sklepiki oferują bogatą ofertę wzorów do robótek ręcznych. Posunięci w latach panie i panowie zamieszkują dostosowane specjalnie do ich potrzeb pensjonaty z wyspecjalizowanym personelem na wyciągnięcie ręki. Jednym z takich miejsc jest Butler Arms. Każdego ranka na werandzie z widokiem na ulicę spotykają się Elizabeth Morris, panna Peabody, pan Thomson i kilku innych staruszków, zajmujących dokładnie te same fotele, co dnia poprzedniego. Wokół panuje cisza i spokój - nawet karetki pogotowia nigdy nie jeżdżą na sygnale, by zbytnio nie denerwować pensjonariuszy.
Słoneczne miasto to kolejna propozycja dla dorosłych czytelników. Na książkę składają się dwie minipowieści fińskiej autorki - Słoneczne miasto właśnie oraz Kamienne pole.
Saint Petersburg na Florydzie to miasto stworzone z myślą o staruszkach. To tutaj pracuje więcej fryzjerów niż gdziekolwiek indziej - specjalizują się oni w układaniu drobnych puszystych loków z cienkich białych włosów[1], na każdym rogu ulicy można zmierzyć ciśnienie, a miejscowe sklepiki oferują bogatą ofertę wzorów do robótek ręcznych. Posunięci w latach panie i panowie zamieszkują dostosowane specjalnie do ich potrzeb pensjonaty z wyspecjalizowanym personelem na wyciągnięcie ręki. Jednym z takich miejsc jest Butler Arms. Każdego ranka na werandzie z widokiem na ulicę spotykają się Elizabeth Morris, panna Peabody, pan Thomson i kilku innych staruszków, zajmujących dokładnie te same fotele, co dnia poprzedniego. Wokół panuje cisza i spokój - nawet karetki pogotowia nigdy nie jeżdżą na sygnale, by zbytnio nie denerwować pensjonariuszy.
poniedziałek, 6 marca 2017
Klub Pickwicka - Charles Dickens
Klub Pickwicka to debiutancka powieść Charlesa Dickensa, publikowana w odcinkach w latach 1836 - 1837. Początkowo utwór nie cieszył się zainteresowaniem odbiorców, dopiero po wprowadzeniu do powieści postaci Sama Wellera książka zyskała na popularności. W obiegu znalazły się nawet gadżety związane z powieścią, m.in. pickwickowskie kapelusze, cygara itp. Klub Pickwicka to moje drugie, po Maleńkiej Dorrit, spotkanie z prozą Charlesa Dickensa.
Goszczący na okładce najnowszego wydania powieści Samuel Pickwick jest dobrodusznym i pozytywnie nastawionym do życia wielbicielem spotkań towarzyskich, człowiekiem mądrym, oczytanym oraz powszechnie szanowanym. Na każdym kroku szuka okazji do prowadzenia filozoficznych dysput, najlepiej przy suto zastawionym stole. Jegomość ten nie stroni również od wysokoprocentowych trunków, które najczęściej spożywa w towarzystwie swoich wiernych przyjaciół i członków Klubu Pickwicka, panów Snodgrassa, Tupmana i Winkle'a. W asyście wymienionych dżentelmenów pan Pickwick opuszcza Londyn i wyrusza w głąb kraju w poszukiwaniu nowych doświadczeń, głównie towarzyskich.
W trakcie podróży starsi panowie korzystają z gościnności przypadkowo napotkanych ludzi - uczestniczą w mocno zakrapianych ucztach i balach, wybierają się na polowanie, próbują swoich sił w jeździe na łyżwach, ruszają w pościg za pewnym sprytnym oszustem, który wciąż depcze im po piętach. Wiekowi dżentelmeni pakują się w skomplikowane relacje damsko-męskie, łamią kobiece serca, planują potajemne śluby. Niejednokrotnie wplątują się w zabawne sytuacje, jak choćby ta z planowanym pojedynkowaniem, z których zazwyczaj wychodzą obronną ręką. Zdarza się i tak, że ich uczynki mają opłakane skutki. Jedno jest pewne, członków Klubu Pickwicka nigdy nie opuszcza dobry humor i chęć do przeżywania kolejnych niezwykłych przygód.
Goszczący na okładce najnowszego wydania powieści Samuel Pickwick jest dobrodusznym i pozytywnie nastawionym do życia wielbicielem spotkań towarzyskich, człowiekiem mądrym, oczytanym oraz powszechnie szanowanym. Na każdym kroku szuka okazji do prowadzenia filozoficznych dysput, najlepiej przy suto zastawionym stole. Jegomość ten nie stroni również od wysokoprocentowych trunków, które najczęściej spożywa w towarzystwie swoich wiernych przyjaciół i członków Klubu Pickwicka, panów Snodgrassa, Tupmana i Winkle'a. W asyście wymienionych dżentelmenów pan Pickwick opuszcza Londyn i wyrusza w głąb kraju w poszukiwaniu nowych doświadczeń, głównie towarzyskich.
W trakcie podróży starsi panowie korzystają z gościnności przypadkowo napotkanych ludzi - uczestniczą w mocno zakrapianych ucztach i balach, wybierają się na polowanie, próbują swoich sił w jeździe na łyżwach, ruszają w pościg za pewnym sprytnym oszustem, który wciąż depcze im po piętach. Wiekowi dżentelmeni pakują się w skomplikowane relacje damsko-męskie, łamią kobiece serca, planują potajemne śluby. Niejednokrotnie wplątują się w zabawne sytuacje, jak choćby ta z planowanym pojedynkowaniem, z których zazwyczaj wychodzą obronną ręką. Zdarza się i tak, że ich uczynki mają opłakane skutki. Jedno jest pewne, członków Klubu Pickwicka nigdy nie opuszcza dobry humor i chęć do przeżywania kolejnych niezwykłych przygód.
Etykiety:
2017,
7/10,
Dickens Charles,
Domowa biblioteczka,
Egzemplarze recenzenckie,
Literatura brytyjska,
MG
sobota, 4 marca 2017
Książkowe kadry miesiąca: luty
Przed Wami kilka książkowych kadrów lutego. Pod względem czytelniczym był to dla mnie bardzo dobry miesiąc. Udało mi się przeczytać 7 książek. Część z nich znajdziecie na zdjęciach poniżej.
Etykiety:
Książkowe kadry miesiąca
czwartek, 2 marca 2017
środa, 1 marca 2017
Podsumowanie miesiąca: luty 2017
Nie przepadam za lutym, więc naprawdę z przyjemnością witam niosący zapowiedź wiosny i coraz cieplejszych dni marzec. Luty był dla mnie bardzo dobrym czytelniczo miesiącem, choć zanim zaczęłam przygotowywać podsumowanie wydawało mi się, że udało mi się przeczytać zdecydowanie więcej. W każdym razie na swoim koncie zanotowałam kolejnych 7 książek, w tym 4 pozycje dla dzieci. Zaległe recenzje postaram się dodać w pierwszej połowie marca. Na blogu opublikowałam 7 wpisów, w tym 3 recenzje książek.
Etykiety:
Podsumowania
wtorek, 28 lutego 2017
Atlas miast - Georgia Cherry, Martin Haake
Niejeden z nas w dzieciństwie marzył o podróżach do dalekich krajów. Intrygowały nas znane z pocztówek i programów telewizyjnych miejsca oraz ludzie porozumiewający się w najróżniejszych językach świata. Mnie część z tych dziecięcych marzeń udało się już zrealizować, na inne z różnych względów przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać. Według mnie podróżowanie i odkrywanie nowych miejsc leży w naturze człowieka, zarówno tego małego, jak i nieco większego. Przeglądanie niedawno wydanego Atlasu miast stało się dla nas okazją do snucia marzeń o kolejnych podróżniczych kierunkach. Oby chociaż jedno z przedstawionych w książce miejsc udało się odwiedzić jeszcze w tym roku.
Atlas miast to bogato ilustrowana pozycja dedykowana dzieciom w przedziale wiekowym 6-10 lat. Na kolejnych stronach zostały przedstawione najbardziej znane i najczęściej odwiedzane miasta świata, zarówno europejskie, jak i te leżące w najdalszych zakątkach naszego globu. Wśród wymienionych znalazły się między innymi: Barcelona, Paryż, Budapeszt, Nowy Jork, Rio de Janeiro, Tokio, Sydney i wiele innych równie interesujących miejsc.
Każde kolejne miasto zostało przedstawione według ustalonego wcześniej schematu. Na początek czytelnik otrzymuje garść ogólnych informacji na temat danej metropolii, a także wzmiankę o kraju, języku i populacji oraz króciutkie polecenie ćwiczące spostrzegawczość. Miejsca warte zobaczenia - zabytkowe budowle, muzea, kawiarnie, parki rozrywki, punkty widokowe itp., zostały przedstawione na ilustracjach utrzymanych w formie kolażu. Wybór takiej formy sprawia, że na początku trudno zdecydować, na której części strony warto skupić wzrok, jednak już po chwili czytelnik bez problemu odnajduje się w prezentowanych treściach. Atlas miast stanowi swego rodzaju przewodnik po przedstawionych miastach, stąd pod kolejnymi obrazkami znajdują się podpisy zachęcające i motywujące czytelnika do odwiedzenia tego, czy innego miejsca.
czwartek, 23 lutego 2017
Przygody dzieci z ulicy Awanturników - Astrid Lindgren
Astrid Lindgren to autorka, której nie trzeba specjalnie przedstawiać. Znają ją i uwielbiają zarówno młodzi, jak i nieco starsi czytelnicy w różnych częściach świata, a wszystko za sprawą jej najbardziej znanych utworów, czyli Dzieci z Bullerbyn oraz przygód niezwykle pomysłowej, rudowłosej dziewczynki - Pippi Pończoszanki. Przygody dzieci z ulicy Awanturników to zdecydowanie mniej popularna książka tej szwedzkiej autorki, ale z pewnością warta poznania.
Jonas, Mia Maria i Lotta to rodzeństwo zamieszkujące wraz z rodzicami żółty domek przy niewielkiej uliczce Garncarzy, jednak ze względu na charakter swoich pociech, głowa rodziny miejsce ich zamieszkania nazywa żartobliwie ulicą Awanturników. Nazwa ta mówi już co nieco na temat dzieci państwa Nymanów. Jonas, Mia Maria oraz Lotta nigdy się nie nudzą - ich głowy zawsze pełne są pomysłów na kolejne ekscytujące zabawy, które ku niezadowoleniu ich rodziców nie zawsze są dla nich bezpieczne. O ile urządzanie w dziecięcym pokoju okrętu pirackiego lub gabinetu lekarskiego można uznać za normalne, o tyle wyścigi w wychylaniu się przez otwarte okno z pewnością już do bezpiecznych zabaw nie należy. Dzieciaki rozrabiają na całego, są uparte i niesforne, zwłaszcza Lotta - najmłodsza z rodzeństwa Nymanów. Dziewczynka ciągle pakuje się w kłopoty, ale podobnie jak jej starszemu rodzeństwu, jej wybryki uchodzą na sucho.
Przygody dzieci z ulicy Awanturników to zbiorowe wydanie dwóch książek, w których główną bohaterką jest trudna do poskromienia Lotta: Dzieci z ulicy Awanturników oraz Lotta z ulicy Awanturników. Książki w oryginale ukazały się kolejno w 1958 i 1961 roku. Ilustracje do książki sporządziła wieloletnia ilustratorka powieści Astrid Lindgren - Ilon Wikland.
piątek, 17 lutego 2017
środa, 8 lutego 2017
Moja pierwsza mitologia. Księga I i II - Katarzyna Marciniak
Mitologia ma w sobie coś niezwykłego, coś co sprawia, że tuż po jej odłożeniu mam ochotę sięgnąć po nią znowu. Przy kolejnych razach wydaje mi się, że znów umknęło mi coś ważnego. Marzę o tym, by wreszcie zapamiętać te wszystkie występujące między postaciami zależności oraz związane z nimi wydarzenia. Mitologię Parandowskiego czytałam co najmniej trzy razy, ale dalej czuję spory niedosyt. Między innymi dlatego wraz z Synkiem sięgnęliśmy po mitologię w nieco bardziej przystępnej odsłonie, która ma za zadanie zachęcić młodego czytelnika do zgłębiania najbardziej znanych mitów.
Moja pierwsza mitologia składa się z dwóch rewelacyjnie wydanych tomów, podzielonych na pięć głównych części: Dzieciństwo bogów i ludzi, Przygody herosów, Przemiany, Bestiariusz oraz W królestwie Hadesa. Na kolejnych stronach przybliżone zostały najbardziej znane opowieści z mitologii greckiej i rzymskiej, począwszy od wyłonienia się bogów z chaosu. Kolejne historie opowiedziane zostały w sposób prosty i zrozumiały dla młodego czytelnika - zarówno słownictwo, jak i formę opowieści dobrano do rzeczywistego wieku odbiorcy. Następujące po sobie mity zostały przedstawione w nieco żartobliwej, a przez to bardziej przystępnej postaci. Do lektury zachęcają także krótkie rozdziały oraz liczne i oddziałujące na wyobraźnię czytelnika ilustracje.
Rewelacyjnym rozwiązaniem okazało się zamieszczenie w publikacji podrozdziałów, wyjaśniających młodemu odbiorcy znaczenie najbardziej znanych związków frazeologicznych wywodzących się z mitologii, np: strzała Amora, nić Ariadny, szata Dejaniry, czy marsowa mina. Czytelnik ma okazję nie tylko poznać znaczenie tych wyrażeń, ale także zapoznać się z przykładami ich zastosowania w codziennych sytuacjach.
Moja pierwsza mitologia składa się z dwóch rewelacyjnie wydanych tomów, podzielonych na pięć głównych części: Dzieciństwo bogów i ludzi, Przygody herosów, Przemiany, Bestiariusz oraz W królestwie Hadesa. Na kolejnych stronach przybliżone zostały najbardziej znane opowieści z mitologii greckiej i rzymskiej, począwszy od wyłonienia się bogów z chaosu. Kolejne historie opowiedziane zostały w sposób prosty i zrozumiały dla młodego czytelnika - zarówno słownictwo, jak i formę opowieści dobrano do rzeczywistego wieku odbiorcy. Następujące po sobie mity zostały przedstawione w nieco żartobliwej, a przez to bardziej przystępnej postaci. Do lektury zachęcają także krótkie rozdziały oraz liczne i oddziałujące na wyobraźnię czytelnika ilustracje.
Rewelacyjnym rozwiązaniem okazało się zamieszczenie w publikacji podrozdziałów, wyjaśniających młodemu odbiorcy znaczenie najbardziej znanych związków frazeologicznych wywodzących się z mitologii, np: strzała Amora, nić Ariadny, szata Dejaniry, czy marsowa mina. Czytelnik ma okazję nie tylko poznać znaczenie tych wyrażeń, ale także zapoznać się z przykładami ich zastosowania w codziennych sytuacjach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)