Horrory są po to, żeby się bać. Żeby czytać je w napięciu i reagować na każdy szelest, który przerwie towarzyszącą lekturze ciszę. Czy Dzień wagarowicza Roberta Ziębińskiego dostarcza takich emocji? Już wam mówię.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ziębiński Robert. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ziębiński Robert. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 13 lipca 2020
Subskrybuj:
Posty (Atom)