Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podbiał. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podbiał. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 13 maja 2018

podbijał smak

Żółte kwiaty podbiału pospolitego (Tussilago farfara) są zwiastunem wiosny i już dawno przekwitły. Dopiero teraz, kiedy na końcach łodyg znajdują się gęste białe dmuchawce, można znaleźć liście. W kształcie kanciastosercowate, szorstkie w dotyku, od spodu pokryte jasnym meszkiem, nie wydają się specjalnie apetyczne. Pozory mylą, bo oprócz zastosowania leczniczego i zwykłej warzywnej przydatności, mogą być ciekawą przyprawą.




Trzeba je tylko... spalić. Popiół z podbiału dodaje łagodnym potrawom smaku. Jest delikatnie słony i pasuje do wielu warzyw, serów, a nawet ryb. A co jeżeli nie znajdziecie w okolicy liści podbiału? Koniecznie spróbujcie zrobić to samo z zieloną częścią pora. Efekt będzie inny, ale też warto.




sałatka z grillowanego bakłażana z podbiałowym popiołem

(3 porcje)

średni bakłażan
3 pomidory
3-6 listków podbiału
oliwa z oliwek

Ważne, w przepisie nie używam soli.
Bakłażana pokroić w centymetrowe plastry w poprzek. Posmarować każdy niewielką ilością oliwy z obu stron - uwaga, chłonie ją, jak gąbka! - i piec do rumianej miękkości na grillu (można też na patelni). Pomidory pokroić w cieńsze plasterki. Liście podbiału przypalić na ruszcie lub nad płomieniem, aż będą zupełnie wysuszone, kruche i przynajmniej częściowo brązowe. Rozkruszyć je w dłoniach i posypać warzywa.

sobota, 25 marca 2017

podbiał

Cha­rak­te­ry­stycz­nym wio­sen­nym wido­kiem na łąkach ota­cza­ją­cych mia­steczko przez lata były wypa­lone trawy, a w tym węglu i popiele – żółte kwiaty pod­biału. Z kolei w Mie­ście pod­biał zawsze pora­stał tłum­nie kole­jowe nasypy.

Pod­biał pospo­lity (Tus­si­lago far­fara) wypusz­cza naj­pierw same kwia­to­stany na łusko­wa­tych łodyż­kach, potem dopiero liście. Kwiaty, łodyżki i liście są jadalne na surowo, nadają się też do goto­wa­nia. Naj­czę­ściej wyko­rzy­stuje się je w połą­cze­niu z innymi wio­sen­nymi zio­łami.




Kogo w dzie­ciń­stwie leczyli z kaszlu zesta­wem tymia­nek + pod­biał, pew­nie nie raz pomy­ślał: to duszne i mdlące to musi być pod­biał, a paskud­nie inten­sywne – nic tylko tymia­nek. To nie­zu­peł­nie tak, pod­biał bez ton cukru jest wytrawny i ostro zio­łowy, więc nie każ­demu przy­pa­suje, ale na szczę­ście nie przy­po­mina syrop­ków czy aptecz­nych table­tek.




mini-omlet z kwia­tami pod­biału

1 jajko
mała szczypta soli
łyżeczka masła
kwiaty (koszyczki) pod­biału
rosz­ponka

Oddzie­lić białko od żółtka. Białko ubić ze szczyptą soli na sztywna pianę, deli­kat­nie domie­szać żółtko. Rozgrzać na patelni masło. Wylać masę jajeczną, a na wierz­chu uło­żyć rośliny. Sma­żyć około 3 minuty na nie­wiel­kim pło­mie­niu, potem prze­krę­cić za pomocą łopatki i sma­żyć jesz­cze minutę.