Neil Gordon Reguła milczenia Wielka Litera 2014 496 stron |
Moja najdroższa Izzy,
wszyscy rodzice to źle rodzice. To chcę ci powiedzieć na samym wstępie. Wszyscy rodzice, to źli rodzice, a im szybciej to zrozumiesz, tym łatwiej będzie ci podjąć decyzję.
Bo czy mogłoby być inaczej? Wszystko, co wam wmawiamy od urodzenia, to gówno prawda. Mówimy wam, że rodzice się kochają, że istnieje różnica między złem i dobrem, i że wszystko zawsze dobrze się kończy. A potem dorastacie i okazuje się, że mamusia i tatuś nie mogą na siebie patrzeć, nikogo nie obchodzi, że bogaci to świnie, a biedni to dobrzy ludzie, wojna trawi prawie cały świat i właściwie wszystko kończy się całkowicie i ze szczętem źle[1].
Trudno jednoznacznie ocenić, ile w tym tekście gorzkiej prawdy, a ile wyrzutów sumienia. Można spojrzeć na to przez pryzmat własnych doświadczeń i zgodzić się z tym stwierdzeniem bądź nie. Jedno jest pewna: dziwny to początek maila do własnego dziecka. Czemu ma służyć to bicie się w pierś, przyznanie do własnych słabości, podkopanie rodzicielskiego autorytetu?