Wydawnictwo: Kobiece
Tłumaczenie: Przemysław Hejmej
Ilość stron: 472
Opis: Piorunująca literatura faktu. Była królowa wielkiego narkotykowego imperium musi po latach wrócić do handlu kokainą – tym razem z ramienia służb federalnych. Jednak kiedy zostaje porwana przez groźnych, kolumbijskich przestępców, zaczyna się prawdziwa walka o przetrwanie. Czy jej życie coś znaczy?
Czytam książki od wielu lat, a z literaturą
faktu spotkałam się zaledwie kilka razy. Być może jest tak dlatego, że traktuję
powieści zwykle jako rozrywkę i oczekuję od nich oderwania od rzeczywistości.
Literatura faktu jest za to zawsze kontrowersyjna, poruszająca i, choć napisana
przez życie, wydaje się odrealniona, wymaga sporej uwagi od odbiorcy. „Uwikłana”, jeden z najciekawszych bestsellerów, należy do niełatwych pozycji, ponieważ wymaga wielkiego zaangażowania
wyobraźni, bo chociaż wszyscy słyszymy o przemytach narkotykowych, to fabuła
wydaje się być skomplikowanym wymysłem. Jednak nic lepiej nie pisze scenariuszy
niż samo życie…
W „Uwikłanej” Bruce Porter mamy
do czynienia z opartą na faktach porywającą historią o Pilar, kobiecie, której
pewność siebie i zaangażowanie doprowadziły do dotarcia na szczyt narkotykowego
imperium. Dobrze wykształconą, inteligentną Kolumbijkę zawsze pociągało to, co
zakazane, nie wyłączając nieodpowiednich mężczyzn. To przez nich Pilar w
niedługim czasie staje na czele organizacji handlującej kokainą na ogromną
skalę. Po ucieczce z narkotykowego świata, życie kobiety wydawać by się mogło wraca
na właściwe tory - do czasu. Jej były mąż wydaje ją agencji walczącej z
nielegalnym handlem, a sama Pilar staje się tajną agentką, zamieszaną w
największą akcję niebezpiecznego kartelu. Jak poradzi sobie kobieta, której
życie wisi na włosku? Na jak wielką skalę istnieje handel narkotykami i czy my,
zwykli ludzie, możemy mieć o tym prawdziwe pojęcie?
Jak już wspomniałam, z literaturą
faktu spotkałam się zaledwie kilka razy, ale „Uwikłana” nie tylko dlatego była
dla mnie wyjątkową lekturą. Ta powieść bardzo się wyróżnia, ponieważ mamy tutaj
sporą dawkę wartkiej akcji, tak nieczęsto spotykanej w gatunku. To szokujący
thriller, który swoim autentyzmem szokuje jeszcze bardziej aniżeli samą fabułą.
Z początku dość mocno zniechęcał mnie fakt, że nie mogłam doszukać się w
tekście dłuższych dialogów. Okazało się jednak, iż przez tą lekturę po prostu
się płynie. Akcja mknie w szybkim tempie, a nawet bardziej rozbudowane opisy w
niczym nie przeszkadzają. Co więcej, autorka daje możliwość wnikliwego
studiowania charakterów, przede wszystkim samej Pilar. Mimo wszystko akcja
znacznie przeważała nad resztą i przez to fani książek szpiegowskich,
thrillerów, intryg, ucieczek i tajemnic będą zadowoleni. Dzięki temu też
książka jest realistyczna, chociaż, paradoksalnie, ciężko uwierzyć w to, rzeczy
opisane w książce miały i nadal mają miejsce. „Uwikłana” znacznie poszerzyła
moje spojrzenie na świat i uważam, iż każdy powinien czasem sięgnąć po tego
typu literaturę, szokującą, wciągającą i opartą na faktach.
Historia Pilar skłoniła mnie do
wielu refleksji. Nie robię tego często, ale w tym przypadku zastanawianie się
nad opisywanymi wydarzeniami wydaje się być nieuniknione. Przede wszystkim
zastanawiałam się nad losem osób, które dały się wciągnąć w środowisko handlarzy
narkotyków. Autorka ukazuje w pewnym stopniu wpływ środowiska na takie osoby,
chodzi tu przede wszystkim o standard życia, klasę społeczną, wykształcenie.
Obserwujemy nieustanną pogoń za pieniędzmi, czysty materializm, próżność i
życie kosztem innych, byleby utrzymać pozycję i zdobyć poważanie wśród wysoko
postawionych ludzi. W tym wszystkim główną rolę odgrywają bystre, przebiegłe
charaktery, które swoją inteligencję kierują w niebezpiecznym kierunku, tak jak
Pilar, pierwotnie królowa ‘narkotykowego imperium.
„Uwikłana” to powieść, którą
trzeba przeczytać. Historia opisana przez Bruce Porter wciąga, szokuje, jest
niebanalna, prawdziwa i czasami wręcz wbija w fotel. My, zwykli ludzie, żyjący
w miastach i wioskach spokojnej Polski, czasem nieświadomie przechodzimy obok
szokujących tajemnic i rozbudowanych nielegalnych imperiów przemytniczych,
które nadal z powodzeniem funkcjonują. Tutaj czy gdzieś za granicą. Warto
sięgnąć po książkę, która uruchamia wyobraźnię o świecie z pozoru przyjaznym i
pięknym, lecz w głębi pełnym brudu i nieuczciwej walki. Takiej lektury na długo
nie zapomnę.