Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brzoskwinie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brzoskwinie. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 1 czerwca 2014

szybka letnia tarta z brzoskwiniami na kremie migdałowym, na spodzie z mąki orzechowej

Dzisiejsza tarta to baza tart letnich, do wykorzystania ze wszystkimi letnimi owocami.
Krucha, orzechowa w smaku, łącząca ciasta o różnych fakturach. Dodatkowym atutem tej tarty jest to, że jest w miarę łatwa i szybka; w miarę, bo wymaga pewnych umiejętności w temacie ciast kruchych - trochę technicznych, bo trzeba rozwałkować ciasto i przenieść je na spód formy. Na pocieszenie mogę zapewnić, że wystarczy się raz odważyć i to zrobić, a następne spody pójdą jak z płatka. A warto się tego nauczyć, bo jak przeżyć lato bez tart z owocami? Można, ale lato straci połowę swojego uroku.

Dwa dni temu robiłam zakupy i w oko wpadły mi cudnej urody brzoskwinie w doskonałej cenie. Wiadomo, nie jest to sezon na brzoskwinie, ale za chwilę będzie. Wszyscy szaleją z truskawkami, a ja, dla odmiany, proponuję brzoskwinie. Tarta jest bazą dla wszystkich owoców, można więc równie dobrze zrobić ją truskawkami, z tymi samymi przyprawami.
Nie tylko wpadłam na brzoskwinie, ale również, zupełnie przypadkowo, kupiłam mąkę z orzeszków ziemnych po okazyjnej cenie. Użyłam jej tutaj, ale można ją pominąć i zastąpić zwykłą mąką pszenna.






Składniki:

spód:

80g mąki pszennej
80g mąki orzechowej ( można pominąć i użyć w całości mąki pszennej )
szczypta soli
80g masła, pokrojonego w kawałki
80g cukru pudru
1 żółtko


masa kremowa:

150g miękkiego masła
150g cukru
2 jajka
150g mielonych migdałów
2 łyżki mąki

2 łyżki migdałów w płatkach, do posypania
cukier puder, do posypania


7 - 8 lekko twardych brzoskwiń, pokrojonych w ósemki
2 łyżki brązowego cukru
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kardamonu
sok z 1/2 cytryny
szczypta soli







Jak zrobiłam:

Jak zrobiłam:

spód:

1.   Mąkę połączyłam z masłem palcami, aż miała konsystencję kaszy. Dodałam cukier i żółtko i szybko wyrobiłam ciasto. Jeżeli jest za suche, trzeba dodać łyżkę wody. Uformowałam kulę i włożyłam do lodówki na godzinę (ten etap można skrócić do 1/2 godziny).

2.   Podłużną formę około 24-25 centymetrową wyłożyłam papierem do pieczenia. Wychłodzone ciasto rozwałkowałam i wylepiłam spód, formując rant. Nakłułam w kilku miejscach i włożyłam do lodówki na 20 minut.

3.   Piekarnik rozgrzałam do 180'C i piekłam spod przez 20 minut, aż był złocisty.






brzoskwinie:

Pokroiłam owoce w ósemki, włożyłam do miski, skropiłam sokiem z cytryny, posypałam cukrem, dodałam cynamon, kardamon i sól. Lekko je wymieszałam w tej zaprawie i zostawiłam na chwilę.


masa migdałowa:

1.   Miękkie masło ubiłam z cukrem, aż masa była kremowa. Dodałam po jednym jajku, cały czas ubijając.
Wsypałam mielone migdały (150g)  i mąkę (2 łyżki) i dokładnie wymieszałam.

2.   Masę rozprowadziłam na upieczonym i lekko przestudzonym spodzie. Na wierzchu ułożyłam ósemki brzoskwiń, posypałam brązowym cukrem i płatkami migdałów. 

3.   Zmniejszyłam temperaturę piekarnika do 170'C i całość piekłam przez 50 - 55 minut. Trzeba sprawdzać, czy masa pod brzoskwiniami jest już upieczona. Całość dobrze jest posypać cukrem pudrem. 





To zdecydowanie moje ulubione ciasto z owocami. Masa migdałowa nadaje mu trochę inny charakter, dzięki niej jest ciekawsze niż tradycyjna tarta. Najlepsze jest jeszcze ciepłe, ale następnego, kiedy krem migdałowy lekko sztywnieje i przypomina marcepan, jest równie dobre.


 

piątek, 31 sierpnia 2012

31 sierpnia 2012

Nienawidzę sprzątania. Zaległości w tej dziedzinie mam ogromne, dręczą mnie ciągłe wyrzuty sumienia, a stan mojego mieszkania jest nieustająco daleki od ideału.
Żeby było śmieszniej, jestem pedantką i bardzo lubię porządek we wszystkim. Daje mi on poczucie bezpieczeństwa i komfort. Na czyimś blogu przeczytałam powiedzenie, w którym może coś jest, a brzmiało ono: "Boring women have immaculate houses". Jeżeli ktoś je rozpoznaje, to miło mi będzie dowiedzieć się, u kogo to widziałam.
To tytułem wstępu. A jak to się ma do gotowania? Gotowanie, w przeciwieństwie do sprzątania, jest cudowne, twórcze, kolorowe i ciekawe. Nigdy mnie nie nudzi i rzadko męczy.
Nie lubię rutyny. Jeżeli makaron, to każdy jest trochę inny. Jeżeli tarta, rzadko powtarzam dokładnie tę samą recepturę.
Dzisiaj dla odmiany coś do kawy.
Aromatyczna tarta, będąca doskonałą kompozycją smaków, wykwintna, a jednak bardzo prosta. Nie jest zbyt słodka, typowo francuska, zachwyci każdego.

TARTA Z BRZOSKWINIAMI I GRANATEM.

Dzisiejsze owoce to brzoskwinie i granat.



Granaty można kupić w każdym supermarkecie, tylko co z nimi robić? Są doskonałe do tart, jako dodatek, są też świetne do pasty z bakłażana. Pestki, bo tylko te części się wykorzystuje, mają lekko kwaśno - cierpki smak.




Czas na przepis na tartę.




Składniki na ciasto kruche na tartę:

2 duże łyżki mielonych migdałów
1/2 kubka cukru pudru
70g miękkiego masła
szczypta soli
3/4 kubka mąki pszennej

Nadzienie:

3 duże dojrzałe ale twarde brzoskwinie, przekrojone i wypestkowane, pokrojone w cieniutkie i równe plasterki
3 duże łyżki miodu
1 -2 duże łyżki posiekanych migdałów
około 3 łyżki pestek granatu





Ciasto:

1.   Wymieszałam 1 łyżkę cukru ( z ilości podanej ), migdały, masło i sól mikserem.
Dodałam resztę cukru i wymieszałam. Dodałam mąkę i wyrobiłam, teraz już ręką. Ciasto było zbyt suche i trochę twarde, dodałam po łyżce zimnej wody, aż się pięknie wyrobiło.

2.   Zawinęłam ciasto w folię i włożyłam do lodówki na 1 - 2 godziny. Można je zostawić w lodówce nawet na całą noc.

3.   Po tym czasie wyjęłam je, rozpłaszczyłam ręką i rozwałkowałam do rozmiaru formy o średnicy 23 - 24cm. Pamiętaj o zostawieniu marginesu do wyklejenia brzegów. Wałkowałam przez folię, nie klei się, nie przywiera do stołu, idealny sposób. Wylepiłam spód formy.

4.   Wylepioną ciastem formę nakłułam w kilku miejscach widelcem i wstawiłam do lodówki na  30 minut. Można je zostawić na dłużej.

5.   Rozgrzałam piekarnik do 200'C i piekłam spód przez około 20 minut. Wyjęłam i ułożyłam na nim pokrojone w cieniutkie plasterki brzoskwinie. Brzoskwinie polałam płynnym miodem, z umiarem oczywiście, i posypałam posiekanymi migdałami.

6.   Piekłam przez 35 - 45 minut.


  

Wierzch posypałam pesteczkami granatu.












Pestki wydłubujemy nożykiem, usuwamy ciemne i twarde łupinki, które je oddzielają.





Moje ciasto na tartę zrobiłam z podwójnej ilości składników, podzieliłam na dwie części, jedną wykorzystałam, a drugą zamroziłam.
Lekka letnio - jesienna tarta, efektowna dzięki czerwonym pestkom granatu, w miarę dietetyczna, jak na ciasto oczywiście.


A przy okazji, czy wiecie, że dzisiaj jest międzynarodowy dzień bloga? Nasze święto!