Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Londyn. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Londyn. Pokaż wszystkie posty

środa, 28 marca 2018

Sam Christer "Cienie śmierci"
[RECENZJA]




O północy w całym Londynie uderzono w dzwony. Wyobrażałem sobie ludzi w różnym wieku całujących się i życzących sobie wszystkiego dobrego. Hołubiących nadzieję na lepsze jutro. Podejmujących noworoczne postanowienia.
Głupcy! Ludzkiej natury odmienić się nie da. Bóg wie, że próbowałem! Potrafimy w najlepszym razie sterować naszymi nawykami i instynktami, a nawet przez jakiś czas nad nimi panować, co pozwala ukryć albo przynajmniej zamaskować stare słabości. W końcu jednak i tak weźmie górę nasze prawdziwe ja. Okaże się, kim jesteśmy naprawdę.
Ja jestem mordercą[1].

sobota, 22 października 2016

Julian Fellowes "Belgravia"
[RECENZJA]

Julian Fellowes
Belgravia
Wyd. Marginesy
2016
464 strony
Ledwie opuściłam Londyn z czasów Sherlocka Holmesa, a już ponownie odwiedziłam to miasto. Znów otoczyła mnie wiktoriańska rzeczywistość. Choć początek tej historii wyznacza 1815 rok i to wtedy zdarzyło się coś, wokół czego pewien brytyjski autor zbuduje swą historię, to jednak szybko przeniesiemy o ćwierć wieku do przodu, by zmierzyć się z konsekwencjami zdarzeń sprzed lat.

czwartek, 20 października 2016

Krystyna Kaplan "Londyn w czasach Sherlocka Holmesa"
[RECENZJA]

Krystyna Kaplan
Londyn w czasach Sherlocka Holmesa
Wyd. PWN
2016
288 stron
Być może złamię tym stwierdzeniem serca miłośnikom talentu Benedicta Cumberbatcha i Martina Freemana, ale cóż, muszę to napisać: Sherlock Holmes nie korzystał z telefonu komórkowego, a doktor Watson nie był blogerem.

Uff... Wyrzuciłam to z siebie. 

A tak serio...

Powołana do życia przez Artura Conana Doyle'a postać genialnego detektywa zamieszkującego lokal przy Baker Street 221b nie poruszała się po Londynie współczesnym, a epoki wiktoriańskiej oraz edwardiańskiej. I w te właśnie czasy, wieku XIX i początków XX zabiera nas Krystyna Kaplan w swojej książce Londyn w czasach Sherlocka Holmesa.

niedziela, 31 lipca 2016

Sarah Hilary "W obcej skórze"
Przemoc w czterech ścianach

Sarah Hilary
W obcej skórze
Wyd. Czwarta Strona
2016
542 strony
cykl z Marnie Rome, tom 1

Zza drzwi apartamentu dało się słyszeć dudnienie bezmyślnego, elektronicznego popu. W przerwach między jednym a drugim refrenem dało się słyszeć innego rodzaju uderzenia: pięści o ciało. Ból. Płacz. Elektroniczny pop. Te inne dźwięki miały rytm, jakby zostały zsynchronizowane z muzyką, jakby sprawca chciał je zagłuszyć lub zwyczajnie nie potrafił przestać[1].

Za co lubię kryminały?
Za to, że pod płaszczykiem powieści rozrywkowej, coraz częściej kryją dodatkowe niespodzianki. A to historie osadzone są w ciekawych miejscach (np. Chciwość) i czasach (np. Czytanie z kości), mimochodem przybliżając je czytelnikom, a to mają sporą dawkę psychologicznych wtrętów (jak w Świętym Psycholu). Czasem pozwalają się przyjrzeć rozmaitym grupom zawodowym, bo świat zbrodni dotyczyć może wszystkich. A przede wszystkim, zwracają uwagę na rozmaite problemy gryzące społeczeństwo. Często to one tworzą fundament przestępstw. One i ludzie, których dotyczą.

środa, 23 grudnia 2015

Lucy Ribchester "Sufrażystki"
Chcemy prawa głosu!

Lucy Ribchester
Sufrażystki
Wyd. Marginesy
2015
432 strony
Możemy nosić spodnie. Głosować, kandydować, pracować zawodowo. Nie jesteśmy dodatkiem do mężczyzny, kimś gorszym, podległym, pozbawionym możliwości wcielania w życie własnych pomysłów, zabierania głosu w ważnych sprawach.

My, kobiety.

Ok, nie jest idealnie, nie zawsze równo, niekoniecznie sprawiedliwie, nie wszędzie zmiany są widoczne, nie wszyscy zadowoleni, ale śmiem twierdzić, że postęp mamy duży, a układ idealny jest jak yeti. Są tacy, którzy twierdzą, że istnieje, ale mało kto może to udowodnić.

czwartek, 18 grudnia 2014

Ian Weir "Trupiarz"
Nie całkiem martwy trup

Ian Weir
Trupiarz
Dom Wydawniczy PWN
2014
472 strony
Jest 1816 rok. W Warszawie założono Królewski Uniwersytet, Argentyna uzyskała niepodległość, a Francuz René Laënnec wynalazł stetoskop. Wydarzenia te nie mają jednak nic wspólnego z naszą historią, więc nie poświęcimy im więcej uwagi. W przeciwieństwie do tych, jakie miały miejsce w tym czasie w Szwajcarii.

Nim przeniesiemy się do Londynu, gdzie czeka na nas Nasz Wielce Uniżony Narrator, zajrzyjmy jeszcze na chwilę do willi Didati, nad Jezioro Genewskie. Jest chłodno, dość deszczowo, aura zachęca raczej do spędzania wolnego czasu pod dachem, niż kontemplacji widoków na świeżym powietrzu. Mary Shelley, jej przyszły mąż Percy - poeta, John Polidori oraz lord Byron siedzą we wspomnianej willi, w ramach rozrywki snując opowieści grozy. Szwajcarskiej pogodzie (a właściwie indonezyjskiemu wulkanowi, ale przecież nie będziemy się wdawać w szczegóły) zawdzięczamy więc pierwszego powieściowego wampira oraz powołanie do życia postaci Frankensteina.

W tym samym roku, w którym Mary Shelley zaczęła dwuletnią pracą nad powieścią, do dziś działającą na wyobraźnię czytelników i twórców spełniających się w rozmaitych formach wyrazu, w Londynie mają miejsce zdarzenia równie tajemnicze, co przerażające. Wcale nie tak odległe od wizji angielskiej pisarki i dużo bardziej realistyczne.

środa, 26 listopada 2014

Anya Lipska "Toń"
Szesnaste zwłoki w tym roku

Anya Lipska
Toń
Wyd. Czwarta Strona
2014
396 stron
Londyn współczesny. Ten sam, w którym tłumy Polaków zarabiają na lepsze domy, lepsze samochody, lepsze życia. Nietrudno w stolicy Wielkiej Brytanii usłyszeć polską mowę. Nietrudno natknąć się na rodaka. Akcję debiutanckiego kryminału Toń, Alison Turner, ukrywająca się pod pseudonimem Anya Lipska, osadziła w środowisku londyńskiej Polonii. Nie skupiła się jednak na opowieściach znad zmywaka i anegdotach o budowlańcach, choć wśród wykreowanych przez nią postaci nie zabraknie zwykłych ludzi i ich zwykłych historii.

Głównych bohaterów jest dwóch. Dla każdego z nich ta historia zaczyna się inaczej.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Sarah Waters "Pod osłoną nocy"
Kontrowersje uczuć

Sarah Waters
Pod osłoną nocy
Wyd. Prószyński i S-ka
2006
367 stron
Przenieśmy się do roku 1947. Do Londynu. To właśnie tam mieszkają nasi bohaterowie: Kay, Helen i Viv oraz jej brat Duncan. Wojna już się skończyła. Czas zapomnieć o przykrych chwilach i rozpocząć nowe życie w powojennej rzeczywistości. Niestety przeszłość jak to przeszłość, nie daje jednak o sobie zapomnieć, a jej konsekwencje zwykle odczuwalne są dość długo. Tym bardziej, gdy w grę wchodzą uczucia. Te, jak wiadomo, rządzą się własnymi prawami i za nic mają upływ czasu, nowe rozdziały czy wszelkie próby zepchnięcia ich na boczny tor.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...