2016 |
Niedawno było na blogu co nieco o Łodzi. Trochę o Light. Move. Festival. 2018, trochę o muralach. Notki świeże, pachnące jeszcze tegoroczną jesienią.
Dziś zrobię jednak mały skok w czasie, o dwa lata wstecz, bo przy okazji pojawienia się informacji o zajęciu przez komorników studia filmowego Se-ma-for przypomniała mi się wizyta w łódzkim Muzeum Kinematografii.