Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gillian Flynn. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gillian Flynn. Pokaż wszystkie posty

piątek, 27 lutego 2015

Gillian Flynn - Zaginiona dziewczyna

Tytuł: Zaginiona dziewczyna
Autor: Gillian Flynn
Liczba stron: 652
Wydawnictwo: Burda



Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłam podczas pisania tej opinii było sprawdzenie, kiedy książka ukazała się na polskim rynku. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że minęło już dwa lata, a to by znaczyło, że przez prawie dwa lata miałam ogromną i niezaspokojoną ochotę na tę ksiażkę. Od czego jednak są różnorakie okazje i najlepsi przyjaciele? Na początku stycznia "Zaginiona dziewczyna" wpadła w moje ręce, a jej lektura była ogromną przyjemnością :)

Nick i Amy Dunne z pozoru są szczęśliwym, zakochanym w sobie małżeństwem, obchodzącym piątą rocznicę ślubu. Ten dzień zawsze był przez nich w jakiś sposób celebrowany, ale nie dziś. Nick odkrywa, że jego żona zniknęła. Nikt nie potrafi powiedzieć, gdzie może się znajdować, kobieta nie zostawiła żadnego liściku, że wychodzi do przyjaciółki czy sąsiadki, wręcz rozpłynęła się w powietrzu. Zniknięcie Amy bardzo szybko wzbudza sensację, do jej poszukiwań włączają się sąsiedzi, telewizja emituje wywiady z Nickiem, który jednak nie wydaje się mocno zaniepokojony nieobecnością żony. Popełnia kilka błędów, które jednoznacznie wskazują na niego, jako przyczynę zniknięcia Amy. Szybko okazuje się, że opinia publiczna jest bardzo chwiejna i podatna na plotki. W jednym momencie, z ogólnie lubianego męża, któremu cała okolica współczuje straty żony, Nick staje się potworem. Kto tak naprawdę stoi za zniknięciem Amy Dunne? Tego dowiecie się tylko z treści książki, bo ja nic Wam nie zdradzę :).




Książka dzieli się na relacjonowanie bieżących wydarzeń przez Nicka i wpisy do dziennika Amy, z których dowiadujemy się, jak wyglądały początki ich związku, jak przebiegało ich pięcioletnie małżeństwo. Obie części świetnie się uzupełniają, razem tworząc naprawdę przerażającą historię.

Pomysł Gillian Flynn na fabułę był strzałem w 10. Książkę czytało się naprawdę świetnie, razem z bohaterami uczestniczyłam w śledztwie, rozmyślałam nad motywami, wreszcie razem z nimi odkrywałam szokujące fakty. Mówiąc szczerze, nie spodziewałam się, że akcja zostanie poprowadzona w taki sposób, ale jestem w pełni zadowolona. Główni bohaterowie są wykreowani w sposób mistrzowski, nieprzewidywalny, cały czas trzymający w napięciu, gdyż nie wiemy, jak zachowa się Nick, co w swoim dzienniku wpisze Amy.  



Podsumowując, polecam tę książkę fanom mrocznych zagadek, problemów małżeńskich, a przede wszystkim tym, którzy mają ochotę na dobrą, mocną historię, która wciąga od 100 (początek trochę się dłuży) do ostatniej strony.

Moja ocena: 9/10

środa, 26 czerwca 2013

Gillian Flynn - Ostre przedmioty

Tytuł: Ostre przedmioty
Autor: Gillian Flynn
Wydawnictwo: G+J
Liczba stron: 360
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl/



Rekomendacja Stephena Kinga i Harlana Cobena na okładce to musi być coś. Najlepszy thriller Amazonu to również bardzo zachęcająca sprawa. Do tego doszła pamięć o bardzo wysoko ocenianej powieści tej autorki czyli "Zaginionej dziewczyny". "Ostre przedmioty" to debiut literacki Gillian Flynn. Czy udany?

Camille Preaker jest dziennikarką ze skomplikowaną przeszłością. Po śmierci młodszej siostry zaczęła się okaleczać, pisząc na ciele przeróżne słowa. Teraz dostaje informację o mocnej sprawie, która może przynieść jej dziennikarski sukces. W rodzinnym miasteczku bohaterki doszło do zaginięcia małej dziewczynki, a kilka miesięcy wcześniej do morderstwa innej. Mimo początkowych oporów Camille postanawia jechać. Wind Gap, to miasto, w którym każdy wie bardzo dużo o sąsiadach i bardzo łatwo stwierdzić, że mordercą musi być ktoś z nich. Kobieta spotyka na swojej drodze policjanta Richarda, z którym wymienia się informacjami. Wielkim strachem napawa ją spędzanie czasu z matką i 13 - letnią siostrą Ammą, która rządzi okoliczną młodzieżą. Wszystko przypomina Camille zmarłą Marian, więc coraz bardziej angażuje się w sprawę morderstw. Co ciekawe, dziewczynki zostają znalezione z powyrywanymi zębami i bardzo zadbane. Dziennikarka w międzyczasie odkrywa też straszną prawdę o swojej rodzinie.

Niestety, trochę mi tej grozy, napięcia, niepewności i strachu zabrakło. Chciałam, bardzo chciałam się bać, poczuć się w centrum wydarzeń i zatracić w lekturze. Pani Flynn chyba trochę o kilku elementach zapomniała, bo zamiast mocnego, wstrząsającego thrillera stworzyła dobrą książkę, ale bez "tego czegoś". A szkoda, ogromna szkoda. 

Postać Ammy, jako jedna z najbardziej charakterystycznych jest też trochę mało realna. Gdyby dziewczyna miała 2 - 3 lata więcej, może łatwiej byłoby mi uznać jej prawdziwość. A tak to jej zachowanie i wypowiedzi są trochę oderwane od rzeczywistości i mało związane z wiekiem. 

Podsumowując, nie było źle, ale spodziewałam się, że będzie znacznie lepiej. Zawiódł mnie brak napięcia, przewidywalność, ale z drugiej strony powieść bardzo mnie wciągnęła jako dobra historia, która jest niepowtarzalna i nie przewija się w co drugim thrillerze. Z pewnością zrobię drugie podejście do tej autorki, bo z tego co widziałam w różnych recenzjach, jej inne powieści są znacznie lepsze od debiutu.

Moja ocena: 6/10


Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją ocenę