Moja wyobraźnia zerwała się z łańcucha. Mimo, że - tak myślę - wyobraźnia jest uboższa od rzeczywistości. Myślałem o tym, co za kilka minut znajdę, nie wiedząc nawet, czego mogę się spodziewać. I czy w ogóle czeka mnie jakiekolwiek odkrycie.*
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grzela Remigiusz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grzela Remigiusz. Pokaż wszystkie posty
środa, 30 sierpnia 2017
niedziela, 30 listopada 2014
Remigiusz Grzela "Wybór Ireny"
Trzy twarze jednej kobiety
![]() |
Remigiusz Grzela Wybór Ireny Wyd. PWN 2014 354 strony |
Są takie życiorysy, w których nic się nie zgadza. Fikcja miesza się z prawdą, a prawda z roku na rok coraz bardziej się zaciera. Bywa, że w końcu łatwiej uwierzyć w fikcję niż w prawdę o sobie. Czas mija, świadkowie odchodzą, fakty się gubią i pozostają jedynie fragmenty opowieści. A opowieść jest zawsze prawdziwa[1].
Tymi słowami Remigiusz Grzela rozpoczyna swoją najnowszą książkę, Wybór Ireny. Te zdania, Marta Fox odczytała na początku październikowego spotkania z autorem w Krakowie. Nie mogło ich też zabraknąć u mnie, bowiem doskonale wprowadzają czytelników w historię Ireny-wariatki, Ireny Gelblum, Ireny Waniewicz, Ireny Conti di Mauro, kobiety, która całkowicie wymazała swą przeszłość. Wyparła się dawnych znajomości i poglądów, zmieniła nazwisko, narodowość, datę urodzenia, a nawet głos. Podczas gdy, w powojennej rzeczywistości, bohaterowie drugiej wojny światowej pisali wspomnienia, mniej lub bardziej chętnie udzielali wywiadów i odbierali dyplomy czy odznaczenia, ona, wówczas już mając nowe nazwisko i tożsamość, potrafiła powiedzieć: Pomyłka. Nie wiem, kim jest Irena Gelblum. Nie znam[2].
poniedziałek, 17 listopada 2014
[16]
Spotkania autorskie
* Remigiusz Grzela *
To było spotkanie dotyczące najnowszej jego książki. Jej bohaterką jest kobieta, o której wiedziałam niewiele. Chciałam po prostu poznać autora Złodziei koni, mojego największego tegorocznego odkrycia. Dlatego w piątkowy, październikowy wieczór zrezygnowałam z innego, kuszącego spotkania i zmarznięta wylądowałam na krakowskim Kazimierzu.
Spotkanie z Remigiuszem Grzelą miało miejsce w Centrum Kultury Żydowskiej. Okazją była premiera książki Wybór Ireny, opowiadającej historię niezwykłej kobiety - Ireny Gelblum, znanej także pod nazwiskiem Waniewicz oraz Conti di Mauro.
wtorek, 13 maja 2014
Remigiusz Grzela "Złodzieje koni"
Poranione historie
![]() |
Remigiusz Grzela Złodzieje koni Wyd. Studio Emka 2014 304 strony |
Zaczyna się mocną sceną. Na lewo medalion z wizerunkiem Matki Boskiej, na prawo rewolwer. Pomiędzy nimi - stos kartek. W pobliżu - butelka wódki. I człowiek, który rozlicza się z przeszłością.
Jestem zesrany ze strachu[1].
Nie wróży to niczego dobrego. Jeszcze nie wiem, czy jest to zapowiedź zdarzeń, czy już epilog. Czy od tego momentu ruszy lawina wypadków czy też kurtyna lada moment opadnie, a ja jestem świadkiem ostatecznej walki. Wiem tylko tyle, że mam do czynienia z przytłaczającym ciężarem emocji.
Tak. Nie wróży to niczego dobrego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)