piątek, 31 stycznia 2014

Co w wydawnictwach piszczy #16
(luty 2014 - cz. 1)

Czysty masochizm. Robię dwa razy w miesiącu notki, które mnie dołują, czyli z ciekawymi zapowiedziami wydawniczymi, których nie da się przeczytać dysponując jednym życiem.

Albatros

Kirsten Tranter Dziedzictwo - 13.02

Współczesna powieść obyczajowa. Historia trojga przyjaciół z czasów studiów, Julii, Ralpha i Ingrid, których wiążą skomplikowane relacje uczuciowe. Ingrid, kuzynka Ralpha, dziedziczy pokaźny majątek i wyjeżdża do Europy. Poznaje tam znacznie starszego marszanda, Gila Greya, którego obdarza uczuciem i poślubia. Państwo Grey zamieszkują w Nowym Jorku, gdzie mąż Ingrid jest cenioną postacią w świecie sztuki, a jego córka odnoszącą sukcesy malarką. Ingrid rozpoczyna studia w Columbia University i poświęca się badaniu starożytnych tekstów. Rankiem 11 września 2001 roku udaje się na umówione spotkanie w World Trade Center i znika na zawsze. Na poszukiwanie przyjaciółki wyrusza Julia, zmagająca się z ambiwalentnymi uczuciami w stosunku do Ingrid. Niespodziewanie, Julia zostaje wciągnięta w niebezpieczną sieć sekretów, a to, że Ingrid zginęła w zamachu nie wydaje się już takie oczywiste…

czwartek, 30 stycznia 2014

Na stosiku książki rosną #9
(i jeszcze coś)

Nie wiem jak to się stało, że od początku roku codziennie pojawia się jakaś notka. Prawdopodobnie w tym czasie zapomniałam o śnie lub jedzeniu, ale co tam - tyle jeszcze mam do napisania, że inne sprawy mogą poczekać. Mam więcej pomysłów niż czasu, choć może lepiej tak niż na odwrót?

W każdym razie mózg mi się przegrzał, więc czas najwyższy na moja ulubioną zapchajdziurę. Od jakiegoś czasu odkładała publikacje stosikowej fotki, aż w końcu stosiki mi  się rozmnożyły. I zawierają nie tylko książki.

środa, 29 stycznia 2014

Maria Blumencron "Ucieczka przez Himalaje"
Przez śnieg i lód ku lepszej przyszłości

Maria Blumencron
Ucieczka przez Himalaje
Hachette Polska
2012
304 strony
- Wiem kim chciałabym być z zawodu.
- Jesteś przecież aktorką.
- Ale chciałabym być przewodniczką górską.
- W takim razie tu, w Nadrenii, na pewno szybko znajdziesz pracę.
- Nie tutaj. W Himalajach. Będę towarzyszyć tybetańskim dzieciom w ich ucieczce[1].

Taki pomysł, a może kaprys, wpadł do głowy Marii Blumencron. Skacząc po kanałach telewizyjnych, natrafiła na temat, który ją zainteresował, ucieczkę tybetańskich dzieci przez Himalaje do Indii. Reportaż był niezwykle dramatyczny. Pewien alpinista, przemierzając obszar znajdujący się na granicy Tybetu i Nepalu, natrafił na zwłoki tybetańskich dzieci. Dziewczynka mogła mieć najwyżej dziesięć lat, chłopiec nawet mniej. Zmęczone, pozbawione rodzicielskiej opieki dzieci zamarzły w czasie wędrówki.

Maria Blumencron nie została przewodniczką górską, ale opowiedziała historię pewnej ucieczki, Ucieczki przez Himalaje.

wtorek, 28 stycznia 2014

[2/9]
"Zniewolony. 12 Years a Slave"
(Steve McQueen)


Tytuł:  Zniewolony. 12 Years a Slave (12 Years a Slave)Gatunek: biograficzny, dramat historyczny
Produkcja: USA, Wielka Brytania
Premiera: 31 stycznia 2014 (Polska), 30 sierpnia 2013 (świat)
Reżyseria: Steve McQueen
Scenariusz: John Ridley
Muzyka: Hans Zimmer
Zdjęcia: Sean Bobbitt
Czas trwania: 133 minuty


Ta historia wydarzyła się naprawdę. Opowiedział ją Solomon Northup, w autobiograficznej książce zatytułowanej 12 Years A Slave (w polskim tłumaczeniu: Zniewolony. 12 Years a Slave - czy tylko ja nie rozumiem tego translatorskiego zabiegu?). Steve McQueen odgrzebał tę historię, przenosząc ją na ekran, w efekcie startując do wyścigu po Oscary.

W roku 1841, na północy Stanów Zjednoczonych czarnoskórzy obywatele kraju już od jakiegoś czasu cieszyli się wolnością, podczas gdy niewolnictwo w stanach południowych wciąż było czymś powszechnym (13. poprawka weszła w życie dopiero w grudniu 1865 roku). Solomon Northup (nominowany do Oscara Chiwetel Ejiofor) mieszkał na północy kraju. Był człowiekiem wolnym, wykształconym, oddanym rodzinie, powszechnie szanowanym. Miał jednak to nieszczęście, że zaufał niewłaściwym ludziom. Skrzypek, podstępnie zwabiony do Waszyngtonu wizją zarobku, został porwany i sprzedany handlarzom niewolników. Tak zaczęła się historia jego dwunastoletniej niewoli.

Wyniki konkursu "Potem upoluj licznik"

Zanim pojawi się notka właściwa, dziś o tematyce filmowo-oscarowej, szybki wpis dotyczący wyników konkursu Potem upoluj licznik. Wyszło dla większości chętnych nieco... pechowo, bo magiczne 150 000 pojawiło się w godzinach, w których większość z nas pogrążona była w głębokim śnie. Cóż, to były połowy dla nocnych marków. Gdy rano otworzyłam najpierw oczy, a później skrzynkę mailową, okazało się, że żeby upolować licznik, trzeba było być czujnym ok. godziny... 3:18.


Kto o tej porze nie śpi? 

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Richard Phillips, Stephan Talty "Kapitan na służbie"
Uwaga, piraci!

Richard Phillips, Stephan Talty
Kapitan na służbie
Wyd. Otwarte
2013
312 stron
Widziałem tylko przebłyski tego, co się działo, dużo natomiast słyszałem. Najpierw trzask. Dobiegł z kokpitu, w którym siedział Szef. Trzask. Cisza. Trzask. Cisza. Trzask, trzask. Pociągał za spust pistoletu. W ciemności nie mogłam dojrzeć, czy wycelowany jest we mnie, ale czułem chłód rozchodzący się po mojej piersi. Ten drań nie miał magazynka, w innym wypadku moja głowa zamieniłaby się już w krwawą miazgę rozbryźniętą na kadłubie. Albo nie miał w magazynku naboi. Na razie[1].

Piraci. Postrachy mórz i oceanów. Groźni, nieobliczalni, w razie czego - nie zawahają się zabić. Nie mają nic wspólnego z zabawnym Jackiem Sparrowem i jego niepozbieranymi kompanami. Nie pozują z papugami na ramionach, w czarnych kapeluszach zdobionych w czaszki i piszczele, a wśród swoich atrybutów niekoniecznie mają opaskę na oku, drewnianą nogę, hak zamiast dłoni i skrzynie wypełnione dukatami. Kto ich tam wie, być może w kieszeniach trzymają mapy skarbów, mają słabość do rumu i włóczą się po świecie wykrzykując Jo ho ho! Jednak ci, których na swej drodze spotkał Richard Phillips, w niczym nie przypominają bohaterów przygodówek, zawadiaków przemierzających przed wiekami morza, wodząc palcami po pożółkłych mapach pełnych tajemniczych znaków. Choć bohaterowi udało się wyjść z opresji cało, to jego opisana w Kapitanie na służbie historia, dobitnie pokazuje jak ciężkie przeżycie ma za sobą.

niedziela, 26 stycznia 2014

[7] Spotkania autorskie
Tomasz Sekielski i Piotr Głuchowski



To właściwie nie tyle było typowe spotkanie autorskie, a panel dyskusyjny "pisarze - dziennikarze". Spotkanie poprowadził Witold Orliński, właściwy człowiek na właściwym miejscu. Sam jest bowiem dziennikarzem z pisarskim dorobkiem. Na koncie ma kilka książek i opowiadań, publikowanych m.in. na łamach Nowej Fantastyki. Jednak głównymi bohaterami spotkania byli dwaj inni dziennikarze z pisarskim zacięciem, twórcy kryminałów cieszących się dużym zainteresowaniem czytelników, Tomasz Sekielski i Piotr Głuchowski.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...