Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Papaja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Papaja. Pokaż wszystkie posty

sobota, 29 października 2011

Papaya Fool

Znamy się tylko z widzenia - choć jedynie w przekroju...
Jeszcze z soków typu multiwitamina... 
Ach tak, i była jeszcze ta piosenka... 

Papaja. Dźwięczna nazwa, piękny kolor, a smak? Lekko się zawiodłam. Spodziewałam się mocy tropików łechtających moje kubki smakowe w ten jesienny poranek, a w zamian dostałam subtelną egzotykę majaczącą gdzieś na czubku mego języka w obszarze receptorów słodyczy. Dlatego do przyrządzenia tego deseru konieczna jest cytrynka albo limonka. Coś kwaśnego podkreśla delikatną papajowatość deseru.


A może pełnia smaku papai nie objawiła mi się ze względu na to, że nie była do końca dojrzała? Była miękka, żółta (nie tak zielona jak ta druga na zdjęciu:), ale podobno najlepsze papaje są te wyraźnie pomarańczowe i przechodzące aż w czerwień. Przeczytałam też że jeśli zdarzy nam się kupić niedojrzały owoc, to można go umieścić w papierowej torebce do czasu aż osiągnie głębię swojej smakowitości:) Poczekamy, zobaczymy i zrobimy drugie podejście:)


SKŁADNIKI (na małe 2 pucharki):
- 1 dojrzała papja
- 125 ml śmietanki 30%
- łyżka cukru pudru
- sok z cytryny lub limonki do smaku

PRZYGOTOWANIE:
1. Papaję obieramy, kroimy na ćwiartki, wydrążamy gniazda nasienne i miksujemy blenderem na gładki mus.
2. W osobnym naczyniu ubijamy śmietankę z cukrem pudrem na sztywno.
3. Do ubitej śmietany dodajemy mus papajowy i mieszamy aż powstanie gładki mus.
4. Na koniec próbujemy i dodajemy według uznania odpowiednią ilość soku z cytryny lub limonki.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...