Tej zimy blogosferę opętała fala mani ze stempelkami od Born Pretty Store - sama się temu nie dziwię- bo stemple te są przeurocze i na moich paznokciach gościły niejednokrotnie.
Essie Haute In The Heat Collection to wprawdzie to kolekcja letnia, ale jak dla mnie te dwa odcienie były idealne na jesień- i dla tego dopiero teraz je prezentuję.
Lubię neonowe kolory- i im cieplej (albo bliżej wakacji - bo ciepło to ostatnio nie jest) tym bardziej mnie do wyrazistych kolorów ciągnie. Ostatnio postanowiłam znowu wykorzystać nieziemski Flip Flop od Models Own i zestawić go z cielistym nudziakiem od Essie czyli Spin the bottle.
Mam takie zdobienia, którymi chcę się pochwalić od razu po zmalowaniu bo jestem z nich tak zadowolona. Jednym z takich prac było to co dzisiaj prezentuję, a do czego zainspirowała mnie szalenie utalentowana Kristin.
Kolekcja hide & go chic od Essie ewidentnie skradła me serce. Ostatnio tylko ona gości na moich paznokciach. A że lakiery świetnie ze sobą współgrają łącze je na różne sposoby. Dzisiaj prezentuję dżinsowy błękit i purpurową czerwień w towarzystwie kwiatów i serc.
W kwietniu w moje łapki wpadło całkiem sporo ciekawych nowości- między innymi urocza kolekcja Essie hide & go chic, dwa piaski Kiko, i holo nowości od Colour Alike
Lubicie mięte na paznokciach? Ja bardzo- dla tego bardzo mnie ucieszył fakt że w najnowszej kolekcji essie znalazł się właśnie taki odcień.
Czy lubię lakiery Essie? A no lubię. I to nawet bardzo- za ładne kolory i dobrą jakość. Dla tego często je nosze na swoich pazurkach- zwłaszcza wtedy gdy wiem że nie będę miała czasu na szybką zmianę koloru i wymagam by lakier nosił się co najmniej 3 dni bez uszczerbku.
Wyczekujecie już wakacji? Macie jakieś wypatrzone kurorty? Ja nie- ale mam namiastkę tego w tegorocznej kolekcji lakierów Essie- resort 2014.
Ostatnio mam wenę i tworze- to zdjęcia na post, to nowe paznokcie, to rysuję dla przyjemności- chyba wiosna nadeszła :) Dzisiaj mam dla was jedynie zapowiedź tego co niedługo pojawi się na moim blogu czyli kilka nowości, którymi niezmiernie się "jaram".
W prawdzie róż było u mnie już co niemiara, ale z racji tematu jaki został mi narzucony podeszłam do nich jeszcze raz. I do tego stworzyłam szybki tutorial. Czyli zapraszam na retro róże.
Serię postów zimowych uważam za otwartą w pełni :) U mnie to już drugi post z wykorzystaniem cudownych, zimowych wzorów jakie to można znaleźć na płytce do stempli od Born Pretty Store- ja ją dosłownie pokochałam! Zresztą nie tylko ja :)
Dzisiaj w towarzystwie lakieru Essie Toggle To The Top prezentuję śliczne śnieżynki
Macie tak nieraz że chcecie naprawdę dużo zdziałać... a jak już przychodzi co do czego to nie macie weny? Ja miałam takie dwa ostatnie dni- dwa dni siedzenia w domu, gdzie powiedziałam sobie że tyle zdziałam- i co? Lipa... chęci były- brakowało jednak weny. Efektem tego są dzisiejsze paznokcie...
(nawet zapomniałam zrobić zdjęcia tytułowego... dobrze że chociaż miałam to co jest poniżej)
Idzie zima- a więc kolory na paznokciach się zmieniają. Wymieniamy brązy i szarości na urocze błękity, krwiste czerwienie i choinkowe zielenie. To kolory nadchodzącej zimy- oczywiście według mnie.