Jadąc do Poznania na weekend postanowiłam twardo nie wydawać pieniędzy... jednak jak mogłam nie ulec gdy wszyscy chcieli iść do Hebe! Mam pójść pierwszy raz do tej drogerii i nic sobie nie kupić? No jasne że mam tak zrobić... i prawie tak też zrobiłam gdyby nie szafa essence, a w niej cudowne, pastelowe lakiery!