Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barbra. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barbra. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Sama przyjemność :)

Niemal na okrągło noszę pomalowane paznokcie. Zmywacz jest więc nieodzownym elementem mojej kosmetyczki. Jakiś czas temu do lakierowego zamówienia, które poczyniłam w sklepie internetowym Barbra, z ciekawości dorzuciłam tonik do zmywania paznokci z olejkiem ze słodkiej pomarańczy (KLIK).


Starannie dopracowana receptura, nie zawierająca w swoim składzie acetonu, umożliwia dokładne zmycie odżywek, preparatów do pielęgnacji paznokci i emalii, nie powodując wysuszenia płytki paznokciowej. Zawarty w toniku olej jojoby w skuteczny sposób łagodzi działanie substancji zmywających lakier. Paznokcie zachowują ładny i zdrowy wygląd oraz są odpowiednio natłuszczone. Obecny w formule olejek eteryczny pozostawia na paznokciach przyjemny zapach słodkiej pomarańczy. Olejki pielęgnacyjne zawarte w toniku zostawiają na paznokciach ochronną warstwę. Po zmyciu lakieru, a przed nałożeniem nowego koloru, zawsze należy umyć ręce w ciepłej wodzie z mydłem i dokładnie osuszyć. Zapewni to lepsze przyleganie nowego lakieru do płytki paznokciowej a tym samym dłuższą jego trwałość.

Pamiętaj! 
Aceton zawarty w większości zwykłych zmywaczy wysusza i niszczy płytkę paznokcia oraz narusza jej delikatną warstwę lipidową. Paznokcie stają się matowe i łamliwe. Używaj toników, czyli bardzo delikatnych zmywaczy do paznokci, które wzbogacone są w naturalne olejki, natłuszczające i wzmacniające paznokcie.


Tonik do zmywania paznokci BarbraPro zamknięty jest w butelce o pojemności 100 ml z wygodnym dozownikiem. Ma postać pomarańczowej, nieco tłustej cieczy. Z radością stwierdzam, że spełnia wszystkie obietnice producenta :) Doskonale radzi sobie ze zmywaniem lakierów (stosowany pod folię aluminiową daje radę również glitterom), nie wysusza paznokci ani skórek, pozostawia lekki, natłuszczający, łatwozmywalny film i fajnie pachnie! Oczywiście tradycyjna woń zmywacza jest wyczuwalna, ale dominuje ją aromat słodkiej pomarańczy. Wydajność standardowa. Za buteleczkę trzeba zapłacić 6,99 zł. Na pewno wrócę do tego produktu. Zmywanie lakierów przy jego pomocy to sama przyjemność :)

piątek, 6 stycznia 2012

Gotowa na karnawał :))

Sylwester już za nami, ale... to dopiero początek zimowych imprez. Witamy karnawał :)) To czas, w który wyjątkowo dobrze wpisują się moje ostatnie lakierowe upodobania. Minione tygodnie stały u mnie pod znakiem brokatu na paznokciach i nic nie zapowiada, żeby miało się to zmienić. Zwariowałam dla tego błysku :)) na co dowodem jest moja glitterowa kolekcja...


Mam brokatowe toppery Essence: Louise, Circus Confetti, It's Purplicious...


Różowy i granatowo - fioletowy topper Mollon Party Line...


Glitterowe lakiery z limitowanej edycji Sensique - 211 Fireworks (śliwka) i 212 Pink frosting (malinowy róż)...



Nawierzchniowy lakier Cosmo nr G22, w którym zatopione są srebrne, mieniące się multikolorowo drobiny...


Zakupione dosłownie przedwczoraj brokatowe topy Golden Rose Care + Strong z odżywką i utwardzaczem  - jasny róż (nr 159), czerwień (nr 164) i fiolet, który w rzeczywistości jest bardziej śliwkowy niż granatowy (nr 166)...



Znalazłam je w krakowskim centrum M1, które - jak się okazało - przeszło rozbudowę i otwarło kilka nowych butików, w tym cały, duży sklep Golden Rose! (KLIK) Kolorówka, akcesoria, no i ten ogrom lakierów do paznokci... Moja mina - bezcenna :)) Nie mogłam wyjść stamtąd bez jakiegokolwiek zakupu ;)

Gdyby tego było mało, czekam na przesyłkę ze sklepu Barbra Colour Alike (KLIK), w której znajdę między innymi Zmierzch i Diskorelaks :))

(foto: sklep.barbra.pl)

Kuszą mnie jeszcze brokatowe lakiery China Glaze... ale chwilowo staram się zachować resztki zdrowego rozsądku ;)

Roziskrzony manicure ożywi każdą, nawet najspokojniejszą stylizację. Jedno pociągnięcie brokatowym topem po klasycznym, kremowym, dziennym lakierze nada mu wieczorowego charakteru. Jak widzicie, jestem gotowa na karnawałowe szaleństwo :)) A Wy? Lubicie brokatowe wykończenie na paznokciach? :)

czwartek, 24 marca 2011

Przesyłka ekspresowa :))

W poniedziałek - czyli zaledwie trzy dni temu - pisałam Wam o lakierze do paznokci Barbra Colour Alike o wdzięcznej nazwie "Kosmos". Spragniona kolejnych testów, zaraz po opublikowaniu tamtego posta złożyłam zamówienie na stronie Barbry (KLIK). Dziś dopiero czwartek, a pakunek jest już u mnie! Przesyłka ekspresowa :)))

Spójrzcie co zamówiłam:


Od lewej:
- Szara migotka - KLIK
- Różowa pantera - KLIK
- Grenadine syrup - KLIK
- Matte ruby - KLIK

Jak widzicie, kolory lakierów na stronie i w realu nieco się różnią. Tyczy się to głównie lakieru Matte ruby - na stronie mocny róż, na żywo (w buteleczce) róż wpadający w czerwień. Te różnice na szczęście mi nie przeszkadzają - na żywo lakiery są równie ładne, jak na obrazkach. Zobaczymy, jak będą się prezentowały na paznokciach :)

Najbardziej ciekawa jestem efektu, jaki uzyskam "Szarą migotką" ;)) bo jest to lakier hologramowy, mieniący:


Zapowiada się interesująco! Podobnie jak trzy pozostałe kolory. Testy, swatche i recenzje poszczególnych kolorów - wkrótce :))

poniedziałek, 21 marca 2011

Prawie "czarna dziura" ;))

Jako nieuleczalnie chora na miłość do koloru fioletowego maniaczka niedawno zostałam obdarowana przez koleżankę lakierem Barbra Colour Alike nr 447 o wdzięcznej nazwie Kosmos. Cieszę się podwójnie, bo nigdy wcześniej nie miałam okazji poznać słynnych już emalii Barbry.

(foto: sklep.barbra.pl)

Link do strony produktu: KLIK.

Zdaniem producenta "lakiery z oryginalnej i nowatorskiej kolekcji Colour Alike nadadzą Twoim paznokciom olśniewający połysk. Starannie dobrana receptura pozwala utrzymać długotrwały efekt, a precyzyjny, wyprofilowany pędzelek zapewnia dokładne i równomierne nałożenie lakieru.  Lakiery Colour Alike to gama niepowtarzalnych kolorów, które dodadzą Ci charakteru, pozwolą dobrać makijaż do nastroju i ubioru. Lakier dostosowuje się do delikatnej struktury płytki paznokcia, łatwo się nakłada i szybko schnie".

A teraz akcja weryfikacja ;))

We flakoniku Kosmos to piękny, głęboki, śliwkowy fiolet. Nie za jasny, nie za ciemny. A na paznokciach? Różnie bywa ;)) Spójrzcie same. Raz kolor pokrywa się z tym, co widzę w opakowaniu...


... natomiast drugi raz widzę nie kosmos, a prawie czarną dziurę ;)


Na paznokciach mam dwie warstwy + top coat (Sally Hansen Hard&Wraps).

Na żywo lakier częściej prezentuje się tak, jak na drugim zdjęciu. Jakby śliwka mieszała się z delikatną czernią bądź granatem. Bardzo ciemny kolor - już przy dwóch warstwach! Natomiast jedna jest zdecydowanie niewystarczająca, pozostawia mnóstwo prześwitów.

447 od Barbry jest lakierem bardzo kremowym, dość gęstym, bez żadnych drobinek. Konsystencja + szeroki pędzelek = przyjemna, w miarę bezproblemowa aplikacja :) Lakier nie rozlewa się na skórki, daje się równomiernie nałożyć. Wysycha dość szybko, zwłaszcza kiedy zaraz po aplikacji skrapiam go wysuszaczem Inglot Dry&Shine. Po wyschnięciu niestety zauważyłam trochę pęcherzyków, więc zamalowałam lakier warstwą top coata - im bardziej błyszcząca powierzchnia, tym mniej pęcherzyki rzucają się w oczy ;) Poza tym stawiam na lśniące paznokcie, matowym mówię "nie" ;)) Trwałość standardowa - po około trzech - czterech dniach lakier ściera się z końcówek, manicure wymaga odnowienia. Zmywanie - rewelacja :) Lakier schodzi bardzo łatwo, nie barwiąc przy tym skórek. Cena zadowalająca - około 8 złotych plus ewentualna przesyłka.

Podsumowując - jest bardzo dobrze :) nie mam nic przeciwko poznaniu innych kolorów tej firmy ;))

PS. Cammie, dziękuję za prezent!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...