Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Inglot. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Inglot. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 30 października 2011

Zgrany duet :)

Nadchodzi najbardziej nijaki miesiąc w roku. Zimno, ciemno, wietrznie, deszczowo, buro, brzydko... Jak ja nie lubię listopada! Postanowiłam, że nie dam się jesiennemu nastrojowi. Będę ożywiać codzienność, skupiać się na pozytywnych akcentach. Od teraz. Akcję rozpoczęłam od paznokci ;) Elektryzująca fuksja plus trochę błyskotek to świetny początek! Tak myślę :)


Ze swojego lakierowego pudełka wyjęłam lakier Inglot nr 939 oraz top coat Essence Circus Confetti. Ten pierwszy kocham za kolor (niesamowity, głęboki odcień fuksji), konsystencję, szybkość wysychania i trwałość. Do zarzucenia mam mu właściwie tylko jedno: ma zdecydowanie za wąski pędzelek. Trzeba się namachać, żeby pokryć lakierem całą płytkę paznokcia za jednym razem. Nie zrażam się jednak, kolor wygrywa :) Natomiast co do Circus Confetti - co tu dużo mówić :) Efekty specjalne w buteleczce. 

Co uzyskałam dzięki połączeniu tych dwóch lakierów? Spójrzcie :) Na paznokciach mam dwie warstwy Inglota i jedną warstwę top coatu Essence. 



Wesoło i optymistycznie :) O to chodziło! Moim zdaniem Inglot 939 i Essence Circus Confetti to bardzo zgrany duet :))

niedziela, 16 stycznia 2011

Pozostanę w cieniu ;)

Co tu dużo mówić... Znowu poszalałam w Inglocie ;)


Zawsze lubiłam ich lakiery (kolejny egzemplarz wpadł do mojego pudełka), a ostatnio pokochałam cienie. Dzięki nim ja - ignorant cieniowy - chyba w końcu uczę się malować na oku więcej, niż kreskę ;) Kilka dni temu skusiłam się na kolejną paletę Freedom, tym razem 10-elementową, która dołączyła do mojej "piątki" :)



Większa paletka ma w rogach podstawy i pokrywy ukryte magnesy, dzięki którym można "wyciągać" cienie z otworów - skorzystałam z tego dobrodziejstwa i trochę przeorganizowałam rozmieszczenie kolorów między obiema paletami.



Dla zainteresowanych zamieszczam swatche :) na zdjęciach numery cieni.



Z oferty Inglota wybieram cienie kremowe, matowe bądź shimmerowe, bez brokatowych drobinek. Są łatwiejsze w aplikacji. Ułatwiam sobie naukę malowania jak mogę ;) zamierzam pozostać w cieniu ;))
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...