Muszę zgłosić się na odwyk...
Albo kupić jakiś porządny regał na książki...
Albo kupić jakiś porządny regał na książki...
Albo wygrać w totolotka i zbudować sobie domek z ogromną biblioteką. Obowiązkowo z kominkiem.
Tak, to ostatnie rozwiązanie zdecydowanie najlepsze.
Bo przecież nikt z własnej woli nie zrezygnuje z kupowania książek.