Patrząc na koniec świata
Mira Grant,
Przegląd Końca Świata: Deadline
tytuł oryginalny:
Deadline. Book 2 of The Newsflesh Trilogy
przekład: Agnieszka Brodzik
cykl:
Przegląd Końca Świata tom 2
wydawnictwo: Sine Qua Non
data wydania: 23 października 2013 r.
liczba stron: 504
ISBN: 978-83-7924-066-1
Na moment kiedy druga część Przeglądu Końca Świata pojawi się w zapowiedziach wydawniczych Sine Qua Non czekałam od lutego, konkretnie od dnia, kiedy skończyłam czytać pierwszy tom, Feed. To, co Mira Grant zaserwowała w nim czytelnikom było wręcz objawieniem w świecie literatury postapokaliptycznej z zombie w tle. Będę całkowicie szczera: to właśnie ta książka, Feed, sprawiła, że polubiłam, wróć, pokochałam historie o żywych trupach. Kiedy powieść Deadline, dzień po premierze, była już w moich rękach torturowałam samą siebie. Z jednej strony chciałam od razu wziąć się za czytanie tej powieści, by jak najszybciej wrócić do wizji postapokaliptycznej Ameryki, z drugiej jednak odkładałam tą chwilę na później, bo miałam świadomość, że lektura powieści skończy się dla mnie szybko, za szybko nawet. Taka ze mnie mała książkowa masochistka. I teraz, będąc już po lekturze, boli mnie szczęka, bowiem kilka razy z łoskotem walnęła o podłogę. Aż nawet moje wow! przestało być wyraźne. Moi drodzy, jeśli czytaliście Feed, to wiedzcie, że to, co Mira Grant zaserwowała w Deadline... Nie, po prostu przeczytajcie, a już po kilkunastu stronach dowiecie się o co mi chodzi.
[Uwaga, recenzja zawiera nawiązania do pierwszej części Przegląd Końca
Świata. Za możliwe spoilery bardzo przepraszam, ale nie dało się ich
uniknąć.]