Aż strach pomyśleć, ale od ostatniego odcinka Mojego pierwszego razu minął niemalże rok. W piętnastym odcinku uraczyłam Was opowieścią o tym, jak zapoznałam się z prozą Marcina Mortki (link tutaj).
Bohaterem dzisiejszego odcinka będzie autor znany, lecz któremu – z niejasnych przyczyn – nie poświęca się uwagi, na jaką zasługuje. A przecież bez niego nie było noweli kryminalnej i pierwszego w literaturze detektywa. To pisarz, którego twórczość inspirowała Baudelaire’a, Lovecrafta, Dostojewskiego, Meyrinka oraz wielu, wielu innych. Nagrody jego imienia są przyznawane przez organizację Mystery Writers of America.
Przed Wami... Edgar Allan Poe.