Czy maszyna może marzyć?
Ian Tregillis, Mechanicznytytuł oryginalny: The Mechanical
przekład: Bartosz Czartoryski
cykl: Wojny alchemiczne tom 1
wydawnictwo: Sine Qua Non
data wydania: 20 lipca 2016 r.
liczba stron: 480
ISBN: 978-83-7924-686-1
okładka: miękka
Przyznam szczerze, że zanim sięgnęłam po Mechanicznego niewiele wiedziałam o nurcie steampunku w literaturze. Nie miałam wcześniej styczności z podobnymi książkami, ale po sięgnięcie po nią skusiło mnie to, że jej opis w pewnym stopniu kojarzył mi się z grą The Incredible Adventures of Van Helsing, którą osobiście bardzo lubię. Po książce obiecywałam sobie naprawdę wiele i całe szczęście moje nadzieje się spełniły.
Alternatywna wizja świata. W XVII wieku holenderski zegarmistrz i naukowiec Christian Huygens stworzył pierwszego mechanicznego człowieka, maszynę napędzaną za pomocą alchemii. Niedługo później powołano do życia nakręcaną, metalową armię, która sprawiła, że Królestwo Niderlandów stało się europejskim supermocarstwem. Wszystkie kraje podporządkowały się ich rządom, opór stawia jedynie kierująca się chrześcijańskimi zasadami Francja, której władze upierają się przy przekonaniu, że każdy powinien mieć prawo do wolności i decydowania o własnym losie, również mechaniczni. Po wielu wiekach wojennej zawieruchy Holandii i Francji udało się osiągnąć niezwykle kruchy rozejm, który jest jednakże tylko przykrywką do przygotowywania się do ostatecznej ofensywy.
Mimo iż teoretycznie wszyscy klakierzy, jak potocznie nazywa się mechanicznych ludzi, są zaprogramowani do bezwzględnego posłuszeństwa swoim panom, raz na jakiś czas pojawia się informacja o zbuntowanych maszynach, które wykazują wolną wolą. Chociaż z reguły zostają szybko pojmani, to wieści o nich w pewien sposób poruszają myśli innych klakierów. Jednym z nich jest Jax, który z powodu zbiegu okoliczności zyskuje to, o czym marzy wielu jego pobratymców: wolność. Jednakże konsekwencje tych wydarzeń poruszą fundamentami alchemicznego świata.
Mechaniczny rozpoczyna ciekawie pomyślany i dobrze skonstruowany cykl zatytułowany Wojny alchemiczne. Głównym bohaterem powieści jest Jax, mechaniczny służący u rodziny Schoonraadów, bogatego rodu należącego do holenderskiej elity. Kiedy w wyniku pewnego zbiegu okoliczności Jax zyskuje wolną wolę, zmuszony jest uciekać nie tylko przed ludźmi bojącymi się zbuntowanych mechanicznych, ale też przed swoimi pobratymcami, u których jedno z licznych geas nakazuje za wszelką cenę powstrzymać lub ułatwić ujęcie buntownika. Klakier musi zachować niezwykłą ostrożność nie tylko w trakcie ucieczki, ale też kontaktując się z ludźmi, którzy obiecują mu pomóc, jako że pragnienie poznania tajemnic alchemii i wiedzy o zasadach działania mechanicznych istot jest niezwykle pociągająca.
Warto zauważyć, że autor bardzo szczegółowo i w logiczny sposób wyjaśnił w jaki sposób klakier uwolnił się z pętających go więzów. Dzięki temu lektura nabiera swego rodzaju wiarygodności, gdyż każdy czyn ma swoje konsekwencje, nic nie dzieje się ot tak, wszystko jest ze sobą logicznie powiązane. Duża w tym też rola filozofii i historii społeczno-politycznej, która ukształtowała stworzone przez autora uniwersum. Te aspekty są stopniowo dawkowane, dzięki czemu odbiorca nie zostaje momentalnie zalany informacjami odnośnie standardowych kto, jak i dlaczego.
Oprócz Jaxa ważnymi postaciami są Berenice Charlotte de Monray-Périgord, zajmująca stanowisko Talleyranda u boku króla Francji oraz duchowny Luuk Visser, francuskiego szpiega urzędującego w Hadze. Ich losy kilkakrotnie splatają się ze sobą i to częstokroć w nieoczekiwany sposób, co tylko wzbudza u czytelnika apetyt na więcej. Co ważne, ich charaktery są zróżnicowane, widać, że autor poświęcił czas na indywidualne podejście do każdego z bohaterów. Zarówno Berenice, jak i pastor budzą u odbiorcy rozmaite emocje, które zmieniają się wraz z kolejnymi wydarzeniami, jakie ich spotykają.
Mechaniczny to powieść stojąca na wysokim poziomie pod kątem rozrywki, ale też ma ona drugie dno, w tym przypadku problematykę mocno związaną z fantastyką: czy sztuczna inteligencja (bo myślę, że w takich kategoriach należy patrzeć na klakierów) jest zdolna do doświadczania typowo ludzkich emocji, a co za tym idzie, czy odczuwa potrzebę samostanowienia o własnym bycie i kierowania się wolną wolą. Zagłębiając się w psychikę Jaxa oraz osób stojących po drugiej stronie barykady autor przedstawił kilka różnych spojrzeń na ów temat.
Mechaniczny napisany został bardzo przystępnym językiem i choć w treści pojawia się sporo słownictwa technicznego, to nie jest ono skomplikowane i w żaden sposób nie utrudnia lektury. Co ciekawe, ów specjalistyczny język dobrze komponuje się w bogatym i barwnym stylem, jakim posługuje się autor.
Pierwszy tom Wojen alchemicznych to ciekawa powieść o przemyślanej fabule, dobrze zarysowanych sylwetkach bohaterów i intrygującym zakończeniu. Historia wciąga już od pierwszych stron i przy okazji zmusza do refleksji na temat tego czy samoświadomość jest cechą tylko i wyłącznie ludzką. Polecam!
I pamiętajcie, zegarmistrzowie kłamią!
Cykl Wojny alchemiczne:
Żar bijący z serca Wielkiej Kuźni poczułam dzięki
Wydawnictwu Sine Qua Non!
Och, czytałam same dobre słowa o tej książce, coraz mocniej czuję, że muszę po nią sięgnąć :) A z nurtu steampunk w naszym rodzimym wykonaniu polecam Ci czytaną przeze mnie dopiero co świetną powieść "Czterdzieści i cztery".
OdpowiedzUsuń"Czterdzieści i cztery" mam już na półce :) Myślę, że uda mi się po nią sięgnąć w tym miesiącu :)
UsuńCiągnie mnie do tej książki, świat się kończy! ^^
OdpowiedzUsuńJeeee! Apokalipsa zombie przed nami! ;)
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie. Ja sama też nie miałam wcześniej styczności ze steampunkiem, ale "Mechaniczny" wygląda na dobrą książkę na początek ;) Szczególnie, że temat Sztucznej Inteligencji też ostatnio mnie intryguje (chyba przez "Ex Machinę", którą polecam!).
OdpowiedzUsuńNie widziałam wielu filmów o sztucznej inteligencji, ale z tych, które oglądałam, najbardziej przypadł mi do gustu "A.I" :)
UsuńZapowiada się intrygująco ten cykl.
OdpowiedzUsuńI to bardzo :)
UsuńZapewne zdziwi cię to, ale mam na tę ksiązkę wielką ochotę. ;)
OdpowiedzUsuńOoo... super :D
Usuń