Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą PC

XCOM 2 [recenzja] - czyli jak straciłem kilkadziesiąt godzin, chociaż 'grałem tylko jedną turę!'

Gdybym uczęszczał na spotkania do grupy terapeutycznej „nałogowi gracze”, przedstawiłbym się w ten sposób: „Cześć, nazywam się Michał i jestem uzależniony od jeszcze jednej tury”. Indagowany o konkretne tytuły, wymieniłbym dwa – dowolną część (z wyjątkiem IV i VII) z serii „Heroes of Might and Magic” oraz wydany w 2012 roku „XCOM: Enemy Unknown”. Studio Firaxis stanęło przed niezwykle trudnym zadaniem, na którym poległo już wielu twórców – musieli przygotować sequel wysoko ocenianej produkcji; dodać elementy urozmaicające rozgrywkę, ale także sprawić, aby gracz nie otrzymał odgrzewanego kotleta. Po ponad czterdziestu godzinach spędzonych na ratowaniu świata muszę stwierdzić, że jest to jedna z najlepszych kontynuacji z jakimi miałem do czynienia! Przeglądając statystyki, spece z Firaxis zauważyli, że większości graczy nie udało się ukończyć finałowej misji z „Enemy Unknown” za pierwszym razem. Doszli więc do wniosku, że szykując fabułę sequela powinni ją oprzeć właśnie ...

Na księżyc i z powrotem - To the Moon [recenzja]

Nie jestem fanem gier indie. Zawsze wolałem duże produkcje, przy których jeśli nie spędzę kilkunastu/kilkudziesięciu godzin, to przynajmniej zapewnią mi efektowną wizualnie i intensywną zabawę na kilka godzin. Nie zgadzam się też z tezą, że gry tego typu wprowadzą do nieco skostniałej już branży powiew świeżości swoimi niekonwencjonalnymi rozwiązaniami i że są w stanie przynieść tworzącej/wydającej je firmie sukces finansowy. Stąd też spore było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że Techland na start swojej nowej serii wydawniczej (Dobra Gra) wybrał coś właśnie z tego gatunku. Zaciekawiony sięgnąłem po "To the Moon" i powiem wam, że chyba nie miałem racji co do indie... Grę stworzono na bazie znanego głównie z japońskich erpegów na przenośne konsole RPG Maker XP, także wszyscy, którzy mieli wcześniej do czynienia z tego typu produkcjami poczują się jak w domu. Użycie takiego, a nie innego silnika sprawia oczywiście, że grafika może się niektórym wydać wręcz szkar...