Są takie chwile, kiedy naprawdę odechciewa się siadania do klawiatury w celu innym, niż walenie głową w blat biurka. Czytanie artykułów z serwisów takich jak polygon.com czy natemat.pl zdecydowanie temu sprzyja. Ostatni raz przeżywałem coś podobnego przy okazji artykułu Newsweek Polska na temat „This War of Mine”. Na polygon.com redaktor Tauriq Moosa wyraża swoje oburzenie z powodu braku ludzi o innym kolorze skóry niż biały w grze „Wiedźmin 3: Dziki Gon”. Według Moosa fakt, że uniwersum Wiedźmina opiera się o słowiańską i nordycką mitologię nie upoważnia gry do braku zróżnicowania koloru skóry, ponieważ to fantasy, a w fantasy można przecież wszystko. Otóż nie, nie można w fantasy zrobić wszystkiego. Cała sztuka w tworzeniu fikcyjnego świata polega na tym, żeby był on wewnętrznie spójny, a każda kolejna jego cecha wynikała z innej, a nie stała do niej w sprzeczności. W „Drodze Królów” Sanderson wprowadził zupełnie inny klimat niż ten znany nam zza okien i podporządkował mu ca...
Pomiędzy hejtem a fanbojstwem!