Pokazywanie postów oznaczonych etykietą audiobook. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą audiobook. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 26 sierpnia 2014

Rekin z parku Yoyogi

Autor: Joanna Bator
Lektor: Anna Dereszowska
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Format: audiobook 
Seria: Podróżnicza
Czas trwania: 7 godzin 17 minut
Rok wydania: 2014
Ocena: 5

źródło: od wydawnictwa

...Jesień 2010 roku była jeszcze bardziej świetlista i jasna, niż bywa na ogół w Tokio...*

O tym, że Japonia jest krajem niezwykłym i jedynym w swoim rodzaju, możemy dowiedzieć się z pierwszego lepszego przewodnika turystycznego. O tym, jak ciekawie spędzić tam czas, jak odnaleźć się w nowej pracy, jak nauczyć się tam żyć, dowiemy się chociażby z książek Marcina Bruczkowskiego. Historię Japonii zgłębimy sięgając po narodowych pisarzy, tudzież specjalistyczne encyklopedie historyczne. Nie myślcie jednak, że eseje skreślone przez Joannę Bator w jakikolwiek sposób zaspokoją waszą ciekawość podróżniczą. O nie! Ona nie opisuje Japonii z punktu widzenia turystki, historyczki, mieszkańca, obcokrajowca. Ona opisuje ją ze swojego punktu widzenia. A Joanna Bator jest jak Japonia - jedyna w swoim rodzaju.

Polska powieściopisarka kilka lat spędziła w Japonii, gdzie oprócz zdobywania wiedzy i umiejętności na tamtejszych uniwersytetach, obserwowała też ludzi. Robiła to bardzo wnikliwie, zgodnie z zainteresowaniami i wykształceniem (kulturoznawstwo i filozofia), ale też z potrzeby zaspokojenia własnej niepohamowanej fascynacji. Eseje przesiąknięte są obserwacjami pojedynczych osób oraz specyficznych grup społecznych, które bardzo trafnie zdaniem autorki charakteryzują "inność" Japonii. 

poniedziałek, 18 lutego 2013

[HISTORYCZNIE] Ostatni dzień lipca (audiobook)

Autor: Bartłomiej Rychter
Lektor: Marek Lelek
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Rok wydania: 2012
Czas nagrania: 9 godzin 5 minut
Ocena: 5

Źródło: od wydawnictwa

To mój pierwszy audiobook po długiej przerwie. Otrzymałam go w ubiegłym roku od wydawnictwa Biblioteka Akustyczna i zupełnie o nim zapomniałam. I to był błąd. Bo historia napisana przez B. Rychtera i fantastycznie przeczytana przez M. Lelka naprawdę zasługuje na miano bardzo dobrej. A wszystko świadczyło przeciwko niej: po pierwsze zraziłam się do audiobooków po kilku nieudanych spotkaniach (głównie za sprawą lektorów); po drugie nie lubię tematyki wojennej, zwłaszcza zaś historii opartych na II wojnie światowej. Po trzecie kryminał, czyli gatunek, który nie jest mi szczególnie bliski. Ale podjęłam tę lekturę i nie żałuję :)

"Ostatni dzień lipca" to dwie historie, dwóch bohaterów, kilkanaście postaci drugoplanowych i wojna w tle. Co ciekawe, autor skupił się nie tylko na losach polskich, ale i niemieckich żołnierzy. Poznajemy bowiem Klausa Enkela, szeregowca walczącego w Warszawie, którego przyjaciel oskarżany o homoseksualizm, szczerze nienawidzony w swym oddziale, popełnia samobójstwo. Przynajmniej tak to ma wyglądać. Ale Enkel nie wierzy w taki obrót sprawy i zamierza dowiedzieć się, kto stoi za zabójstwem przyjaciela. Przecież obiecywali sobie, że lada dzień uciekną z oddziału i wrócą do Niemiec. 

czwartek, 9 sierpnia 2012

Paryż na widelcu. Sekretne życie miasta - audiobook

Autor: Stephen Clarke  
Tytuł oryginału: Paris Revealed
Tłumaczenie: Hanna Baltyn
Lektor: Marcin Rudziński
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Rok wydania: 2012
Czas: 9 godzin 30 minut
Ocena: 3

źródło: od wydawnictwa

Cóż mogę powiedzieć... Po ocenie można się już domyślić, że lektura ta nie przypadła mi do gustu. To było moje pierwsze spotkanie ze Stephenem Clarke'm i do najlepszych nie należało. Zmęczyłam się okrutnie wsłuchując się w tysiące nazw ulic, bulwarów i placów. Już w pierwszych rozdziałach nagromadzenie informacji i typowego francuskiego nazewnictwa było tak ogromne, że pogubiłam się totalnie.
Sądziłam, że będzie to książka, która opisuje ciekawe anegdotki, plotki, relacje z podpatrywania Paryżan. A otrzymałam przewodnik turystyczny kiepskiej treści. Bo jak inaczej zinterpretować książkę, której głównym celem jest ukazanie szeregu ulic, sposobu ich nazywania, sposobów, w jaki Paryżanie odnoszą się do obcokrajowców, ważniejszych miejsc i zabytków Paryża? Jeśli zaś chodzi o sekrety... Nie były to szczerze mówiąc nowinki, które mnie zainteresowały. Owszem, podobało mi się kilka rozdziałów, zwłaszcza tych dotyczących historii, mody czy sztuki. Ale z drugiej strony drażniły rubaszne i wulgarne czasami wątki miłosne, rozdziały o seksie. A już totalnym nieporozumieniem okazało się opisywanie setek ulic, na których tak naprawdę nic nie było. 

sobota, 12 maja 2012

[FANTASTYCZNIE] "Ja, anielica" K. B. Miszczuk



Pierwsze koty za płoty. To moje premierowe wysłuchanie powieści w formie audiobooka. I muszę powiedzieć, że było to dość dziwne doświadczenie. Jest wiele zalet słuchania powieści, gdyż w tym czasie można robić także tysiące innych rzeczy: sprzątać, gotować, odpoczywać, majsterkować, haftować... Minusem jest jednak to, że kiedy jednocześnie słuchałam i szperałam w internecie, w końcu przestawałam skupiać się na powieści i musiałam wracać do początku rozdziału. Co jeszcze przeszkadzało - gotowy sposób przekazu, który nie pozwalał na własną interpretację. Wiem, że gdybym przeczytała to sama, pewnie dialogi i narracja brzmiałyby inaczej... Tyle na temat formatu.

Przejdźmy zatem do samej powieści. Dobra. Była po prostu dobra, zabawna, momentami ciekawa, intrygująca i nietypowa jak na tematykę. Bardzo polubiłam także większość bohaterów, ale od początku. "Ja, anielica" to druga część przygód Wiktorii Biankowskiej, która (w poprzedniej części) zginęła w wypadku i tym samym trafiła do piekła. Tam otrzymała stanowisko pierwszej w historii piekła diablicy i wykonywała tam ciekawe prace. Niestety chyba coś przeskrobała i diabły wyrzuciły ją z piekła. Wróciła więc na ziemski padół. I tu zaczyna się druga część, w której Wiki odkrywa zdradę swego ukochanego Piotrka, spotyka swą dawną miłość z piekieł (choć początkowo zupełnie go nie poznaje) - Beletha i wpada w kolejne tarapaty. Podstępny diabeł częstuje ją jabłkiem, które, jak się okazuje, daje jej iskrę bożą. Za jej sprawą drzwi piekieł ponownie stają przed Wiktorią otworem. Dlaczego diabły znów chcą ją zobaczyć? Bo mają plan! I to nie byle jaki plan... Pragną dostać się do nieba!