Tytuł oryginału: Puhdistus
Tłumaczenie: Sebastian Musielak
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2010
Ilość stron: 336
Ocena: 5
źródło: biblioteka UG
Nagroda Literacka "Finlandia" w roku 2008,
Nagroda Literacka im. Johana Runeberga w 2009 roku
I cóż ja mogę napisać o tej książce... Że mi się spodobała? Owszem, choć nie zachwyciła. Że nieustannie mi towarzyszy, mimo, że przeczytałam ją już tydzień temu? Też prawda. Że już wszyscy możliwi bloggerzy opisali tę książkę w szczegółach i nie mam już nic świeżego do dodania...? Święta prawda! "Oczyszczenie" staje się w internetowym świecie literackim klasykiem powieści, pomimo tak młodego wieku. Długo czekałam na książkę, która poruszy tylu czytelników i sprawi, że będą mówić jednym głosem. Sofi Oksanen udało się stworzyć takie dzieło i może być z siebie dumna.
"Oczyszczenie" to niełatwa opowieść o losach dwóch sióstr rozdzielonych wskutek miłości do siebie oraz najważniejszego w ich życiu mężczyzny. Nie będę rozwodzić się nad szczegółami tej historii, odnajdziecie je, opisane w przepiękny sposób, na innych blogach. Dla mnie osobiście nie była to przyjemna lektura ze względu na tematykę. Niby II wojna światowa widoczna tylko w tle, a jednak jej skutki nabierają ogromnych rozmiarów i nie sposób ich nie zauważyć. Od czasów licealnych, gdy literatura wojenna była rzekomo najciekawszą lekturą, mnie na samą myśl o kolejnych opisach przesłuchań, tortur, nieludzkiego traktowania, ciarki przechodzą po całym ciele. Tak samo stało się podczas czytania "Oczyszczenia". Kilkukrotnie musiałam przerwać z powodu niekontrolowanych reakcji mojego organizmu na to, co spotykało główne bohaterki. Z tego względu na pewno nie zapomnę owej lektury...