Tyl jes z kremowego materialu w zlote wygibaski a kropeczki sa czerwone;niestety na zdjeciu slabo widac,ale coz jak mnie noc wygania i noc przygania....Calosc obszyta zloto czerwonym sznurkiem i powiem nieskromnie ze ladnie sie prezentuje
Mój blog jest o moich robótkach wszelkiego typu i rodzaju,o moich dzieciach ,ogrodzie no i oczywiście o mnie
Translate
Obserwatorzy
ZAPRASZAM
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Jan Kochanowski
Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Jan Kochanowski
Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje
APEL
Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SAL 2010. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SAL 2010. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 25 listopada 2010
71.SPOSOB NA CHOINKE....
Myslalm...myslalam i wymyslalam.Dokladnie jak u pomyslowego Dobromira,nagle w glowke walnela kuleczka i pomysl sie wyklarowal...goraczkowo rozmyslalm na zagospodarowaniem SAL-owej choinki...nie chcialam klasycznie w ramke ...na poduszke szkoda ,bo dzieciaki i zwierzeta...mam zawieszke a nawet zawieche...oto ona
Tyl jes z kremowego materialu w zlote wygibaski a kropeczki sa czerwone;niestety na zdjeciu slabo widac,ale coz jak mnie noc wygania i noc przygania....Calosc obszyta zloto czerwonym sznurkiem i powiem nieskromnie ze ladnie sie prezentuje
Tyl jes z kremowego materialu w zlote wygibaski a kropeczki sa czerwone;niestety na zdjeciu slabo widac,ale coz jak mnie noc wygania i noc przygania....Calosc obszyta zloto czerwonym sznurkiem i powiem nieskromnie ze ladnie sie prezentuje
środa, 10 listopada 2010
56.SWIATECZNY SAL 2010 i SAL FORUMOWY KONIEC
Skonczylam juz w niedziele ,ale byly zalegle wpisy do publikacji. Czesto tak robie, ze jak mam fale tworczo-produkcyja to zrobie kilka rzeczy w roznych technikach i nie chcac robic balaganu na blogu robie kilka wpisow roboczych a potem tylko edytuje.Na razie jestem prawie na biezaco ...
Wracajac do tematu choineczka moja mala jest juz gotowa a nawet udekorowana swiatecznie,voila
Rzut z boku w pelni oddaje kolorystyke haftu, za to zdjecie technicznie kijowe...
Drugie jest lepszej jakosci,ale kolorki przeklamane...
Czy ktos wie jak robic dobre zdjecia haftom z metalizowana mulina aby i kolor byl prawdziwy i jakosc dobra? Mi sie nie udaje...
I brak mi pomyslu jak zogospodarowac ten hafcik....Wszelkie inspiracje mile widziane
Skonczylam tez moje bombki z SAL-forumowego.Ciesze sie niezmiernie z tego powodu bo teraz z czystym sumieniem moge sie brac za kolejne...
Tak sie prezentuja moje bomki
I znowu ujecie boczne
Tak jak poprzednio nie mam zadnego pomyslu co zrobic z ta plachta...
W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE
skaleczko-nie ma jezyka belgijskiego;w Belgi obowiazuja 3 jezyki narodowe w zaleznosci w ktorym regionie mieszkasz;dwa glowne to francuski i niderladzki oraz bardzo malo uzywany niemiecki.Napis jest w jezyku niderladzkim inaczej tez zwanym holenderskim i znaczy tyle co szczesliweg dnia swiatecznego;niestey bardzo trudno jest kupis stickersy w jezyku francuskim;
Haniu,Obsesjo Kasiulka,ssyloo oraz Nerulo-bardzo wam dziekuje za mile slowa.Haft matematyczny jest bajecznie prosty i jesli chcecie moge zrobic maly kursik.Efekt 3D to tez zadna filozofia-kupujesz gotowy papier,wycinasz,naklejesz jeden na drugi na kosteczki kleju i po wszystkim...
porzeczkowa jakbys wiedziala ze ja jeszcze koronki klockowej nie umiem
P.S.Chyba musze zrobic jakas instrukcje do robienia kartek 3D dla zaineresowanych...
Skonczylam tez moje bombki z SAL-forumowego.Ciesze sie niezmiernie z tego powodu bo teraz z czystym sumieniem moge sie brac za kolejne...
Tak sie prezentuja moje bomki
I znowu ujecie boczne
Tak jak poprzednio nie mam zadnego pomyslu co zrobic z ta plachta...
W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE
skaleczko-nie ma jezyka belgijskiego;w Belgi obowiazuja 3 jezyki narodowe w zaleznosci w ktorym regionie mieszkasz;dwa glowne to francuski i niderladzki oraz bardzo malo uzywany niemiecki.Napis jest w jezyku niderladzkim inaczej tez zwanym holenderskim i znaczy tyle co szczesliweg dnia swiatecznego;niestey bardzo trudno jest kupis stickersy w jezyku francuskim;
Haniu,Obsesjo Kasiulka,ssyloo oraz Nerulo-bardzo wam dziekuje za mile slowa.Haft matematyczny jest bajecznie prosty i jesli chcecie moge zrobic maly kursik.Efekt 3D to tez zadna filozofia-kupujesz gotowy papier,wycinasz,naklejesz jeden na drugi na kosteczki kleju i po wszystkim...
porzeczkowa jakbys wiedziala ze ja jeszcze koronki klockowej nie umiem
P.S.Chyba musze zrobic jakas instrukcje do robienia kartek 3D dla zaineresowanych...
środa, 3 listopada 2010
50.PODWOJNY SAL PO RAZ TRZECI
Znowu jest sroda i znowu czas na pokazanie moich SAL-i. Na pierwszy ogien niech pojdzie sal forumowy i bardzo popularne w tym roku bombki
Juz niewiele mi zostalo,bo tylko dwie bombki no i jeszcze male sniezynki...moze sie z nim uporam do kolejnej srody...
Podciagnelam tez deczko moja choinke ze Swiatecznego SAL-a 2010 i tez mam nadzieje ukonczyc w najblizszym tygodniu...chyba...
Bardzo mi sie podoba takie wspolne haftowanie i tylko zostaje zalowac ze czasu tak malo i nie da sie wiecej prac wykonac....
W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE
chmurko-polecam "karczochy",bardzo fajnie je sie robi i nie sa trudne;tylko uwaga na kijowe szpilki-musza byc krotkie i cienkie-ja mialam wlasnie kijowe i paluchy mnie bolaly przez dwa dni
Kasia S-nie wiem czy mnie wciagna karczochy ale na pewno jeszcze kilka zrobie;mam tez ochote na wieniec karczochowy
Haniu i m.czarnulko-na samej bombce to juz tylko tasiemkiozdobne nakleje na laczeniu tkanin,natomiast srodek bomki zostanie wykonany dopiero przed samymi swietami,bo chce tam zasadzic "zywe" galazki choinki i jakies insze ozdobki swiateczne;musicie uzbroic sie wiec w cierpliwosc
Juz niewiele mi zostalo,bo tylko dwie bombki no i jeszcze male sniezynki...moze sie z nim uporam do kolejnej srody...
Podciagnelam tez deczko moja choinke ze Swiatecznego SAL-a 2010 i tez mam nadzieje ukonczyc w najblizszym tygodniu...chyba...
Bardzo mi sie podoba takie wspolne haftowanie i tylko zostaje zalowac ze czasu tak malo i nie da sie wiecej prac wykonac....
W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE
chmurko-polecam "karczochy",bardzo fajnie je sie robi i nie sa trudne;tylko uwaga na kijowe szpilki-musza byc krotkie i cienkie-ja mialam wlasnie kijowe i paluchy mnie bolaly przez dwa dni
Kasia S-nie wiem czy mnie wciagna karczochy ale na pewno jeszcze kilka zrobie;mam tez ochote na wieniec karczochowy
Haniu i m.czarnulko-na samej bombce to juz tylko tasiemkiozdobne nakleje na laczeniu tkanin,natomiast srodek bomki zostanie wykonany dopiero przed samymi swietami,bo chce tam zasadzic "zywe" galazki choinki i jakies insze ozdobki swiateczne;musicie uzbroic sie wiec w cierpliwosc
środa, 27 października 2010
46.DWA SALE
I znow sroda nadeszla,czyli dzien pokazywania na forum postepow bombkowych.Regulamin glosi ,ze najpierw sie chwalimy na forum a dopiero potem w innych miejscach.Gdzie trzeba pokazalam to nadszedl tez czas zeby i na blogu pokazac.Nie poszalalam za bardzo w tym tygodniu,bo jakos tak czas mi sie skurczyl podejrzanie.Cos tam jednak przybylo
Mialam dzis w planach pohafcic wieczorkiem,ale nerwa dostalam i malo braklo a znowu by byla akcja z "latajaca kanwa".Okazalo sie ze pomylilam niteczki w lninie i musialam kawalek wypruc.Ten oto zaznaczony...
Wszyscy co to kiedys mieli watpliwa przyjemnosc hafcenia metalizowanymi nicmi wiedza jak sie toto wyszywa.Nic to jednak z pruciem tego dziadostwa.Ponacinac nitki sie balam,ze moge lninke ciachnac nie chcacy.Balam sie tez ze jak pociagne za mocno to tez moge gdzies delikatna niteczke w lninie naderwac.No mowie wam tak sie zezlilam,ze cala ochota na hafcenie mi przeszla i "h....j strzlil bombki-choinki nie budziet"
Za to choineczka moja z blogowego SAL-a urosla solidnie.Mam juz wyhafcona prawie jedna strone schematu.Prawie bo mi ise 4 linijki nie zmiescily bez przekladania szmatki.
Podoba mi sie ten hafcik przeogromnie i ciesze sie z dokonanego wyboru nici,choc to tez metalizowane.Caly pic w tym,ze musze na ramce hafcic i to po jednym x,brrrrrrrrrr.Nic to przezyje i to...
Mialam dzis w planach pohafcic wieczorkiem,ale nerwa dostalam i malo braklo a znowu by byla akcja z "latajaca kanwa".Okazalo sie ze pomylilam niteczki w lninie i musialam kawalek wypruc.Ten oto zaznaczony...
Wszyscy co to kiedys mieli watpliwa przyjemnosc hafcenia metalizowanymi nicmi wiedza jak sie toto wyszywa.Nic to jednak z pruciem tego dziadostwa.Ponacinac nitki sie balam,ze moge lninke ciachnac nie chcacy.Balam sie tez ze jak pociagne za mocno to tez moge gdzies delikatna niteczke w lninie naderwac.No mowie wam tak sie zezlilam,ze cala ochota na hafcenie mi przeszla i "h....j strzlil bombki-choinki nie budziet"
Za to choineczka moja z blogowego SAL-a urosla solidnie.Mam juz wyhafcona prawie jedna strone schematu.Prawie bo mi ise 4 linijki nie zmiescily bez przekladania szmatki.
Podoba mi sie ten hafcik przeogromnie i ciesze sie z dokonanego wyboru nici,choc to tez metalizowane.Caly pic w tym,ze musze na ramce hafcic i to po jednym x,brrrrrrrrrr.Nic to przezyje i to...
środa, 20 października 2010
41.FORUMOWY SAL -BOMBKI I SWIATECZNY SAL 2010 BLOGOWY
No i nadszedl ten dzien kiedy w koncu mozna sie pochwalic tygodniowymi postepami hafciarskimi z naszego forumowego SAL-u,ale po kolei....Najpierw upatrzylam sobie sliczna lninke Zweigart Vintage Cahel ,kolor Ivoor.W zapale zaczelam haftowac dzien wczesniej niz regulamin przewidywal i kara boska mnie spotkala....mialam juz tyle gdy mnie olsnilo,ze dupa totalna i sie nie zmieszcze...
Oj dzialo sie wtedy dzialo...jakies kanwy latajace po glebie...duzo slow nie nadajacych sie do przytoczenia...liczenie nitek...kolejny rzut o glebe....i trza bylo zaczac od poczatku.Zostalam przy tym samym gatunku lniny ale w kolorze lososiowym.Mulinka czerwona satynowa na poczatek a potem mam zamiar troche urozmaicen wprowadzic....Poogladajcie sobie spokojnie dokumentacje fotograficzna z tygodnia
a na koniec stan obecny z pzreklamanymi kolorami
Esy floresy skonczylam i zaczelam hafcic obrazeczek na SAL blogowy.Wykorzystalam lninke,ktora miala byc na bomki bo obrazek sporo mniejszy i haftuje metalizowana nitka Gutermann-a.Ja to sobie lubie zycie ulatwiac....normalnie.Nie dosc ze nitki trzeba w lninie liczyc to jeszcze sobie metalizowana nitke zapodalam.No tak se ulatwilam sprawe,ze az musialam z ramki skorzystac do hafcenia a wszystkim powinno byc wiadome ze ja raczej stronie od takowych ustrojstw.Nie ma jak to hafcenie w pazurkach...ta wymietolona i umorusana pod koniec hafcenia szmatka...no raj na ziemi...A tu prosze jak sie porzadnie zrobilo..... Pierwsza fotka idealnie oddaje kolor niteczki.
Natomiast na tej fotce sa "wyostrzone "kolorki nitki ale za to lepiej widac cieniowania na lnie.
Nie mniej jednak zadna z tych fotek nie oddaje w calosci uroku tkaniny,a lepszych fotek nie umiem zrobic.
No to mykam spac
W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE
Agatko i Haniu-poszalalam troche zakupowo ale to dopiero poczatek pokazywania moich nabytkow
Oj dzialo sie wtedy dzialo...jakies kanwy latajace po glebie...duzo slow nie nadajacych sie do przytoczenia...liczenie nitek...kolejny rzut o glebe....i trza bylo zaczac od poczatku.Zostalam przy tym samym gatunku lniny ale w kolorze lososiowym.Mulinka czerwona satynowa na poczatek a potem mam zamiar troche urozmaicen wprowadzic....Poogladajcie sobie spokojnie dokumentacje fotograficzna z tygodnia
a na koniec stan obecny z pzreklamanymi kolorami
Natomiast na tej fotce sa "wyostrzone "kolorki nitki ale za to lepiej widac cieniowania na lnie.
Nie mniej jednak zadna z tych fotek nie oddaje w calosci uroku tkaniny,a lepszych fotek nie umiem zrobic.
No to mykam spac
W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE
Agatko i Haniu-poszalalam troche zakupowo ale to dopiero poczatek pokazywania moich nabytkow
Subskrybuj:
Posty (Atom)