Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą haft matematyczny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą haft matematyczny. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 11 września 2012

499.TO CHŁOPIEC ...

Dokładnie tydzień temu zostałam babcia cudownego chłopczyka. Nazywa się Milan Daniel i ważył 3700 oraz miał 53 cm długości. A oto moje pucołowate szczęście.

Od moj wnusio

Od moj wnusio

Od moj wnusio


Oczywiście musieliśmy pojechać go wyściskać i wycałować a do torby z prezentami dołączyłam taka skromniutka karteczkę

Od papierowe warjacje

Jak na bacie przystało chwyciłam tez za druty i sweterek udziergany

Od druty

Musze go jeszcze poskładać do kupy ale najpierw skończę galotki do kompletu

Od druty

Poza tym łazienka ciągle w remoncie ale już się pojawiły płytki na ścianie

Od remont lazienki lipiec 2012

To tyle by było nowości.Do następnego...

piątek, 20 stycznia 2012

403.MOJE UFOKI

Żeby nie było ,ze ja to taka solidna jestem i nic u mnie nie zalega (jak twierdzi realcia) po katach. Oj zalega i to sporo i to od czasu takiego ,ze wstyd przed sama sobą się robi. Moze jednak jak się publicznie przyznam do swoich grzechów to mobilizacji jakieś dostane i coś z tego skończę w tym roku. No to jedziemy z tym koksem

1.Haft owocowy z roku 2009 zaczęty w ramach jakieś akcji blogowej o tematyce owocowej.Akcja się zakończyła a mój haft nie...

Od w trakcie haftowania

2.Ten haft to nawet nie pamiętam kiedy zaczęłam...kojarzę tylko ze robiłam z tym wzorkiem zawieszkę na wymianke forumowa i chciałam sobie tez taka zrobić bo mi się wzorek straszebnie podobał. Stanęło na tym

Od w trakcie haftowania

3.Zaczety kurczak na kartkę wielkanocna tez chyba z okresu 2008-2010...nie pamiętam...

Od w trakcie haftowania

4.Z innej beczki,czyli haft matematyczny...kartka zaczętą tez w roku 2009...

Od w trakcie haftowania

5. Kolejny hafcik z tegoż samego roku co dokładnie widać na fotce. Dwa identyczne biskorniaczki poleciały na wymianki. Moj się nie doczekał wypchania...

Od w trakcie haftowania

6.Zawieszka/breloczek do kompletu z biscornu (na zdjęciu również druga strona rzeczonego) ...brak tylko zaczepu...wstyd jak nic

Od w trakcie haftowania

7.Ten ufok jest mojej córci Sary,ale jej zapal minął po kilku xxx i przyjdzie mi kiedyś skończyć...jak widać "bardzo" dużo wyhaftowała

Od w trakcie haftowania

8. Ten haft zaczęłam 5 lat temu i tyle go mam po 5 latach,czyli niecałe 3 strony...a jest ich jeśli dobrze pamiętam ponad 30...w tym tempie to i do śmierci się nie wyrobie...Wzór to przeróbka ze zdjęcia zrobiona przez forumowa koleżankę...

Od w trakcie haftowania

9. Filizankowy wieniec z poprzedniego roku...zostały tysiące kilometrów kontorów

Od w trakcie haftowania

10.Dwa hafciki kwiatowe a w serii było chyba 4 sprzed lat nie wiem ilu i nie wiem gdzie schemat jest...może komuś się skojarzy i podrzuci...plizz

Od w trakcie haftowania

11.Haft zaczęty najpierw na komunie Macieja(synowi ma się obecnie lat 20) ;potem miał być na komunie Sary a w tym roku szykuje się komunia Zuzi,wiec może...

Od w trakcie haftowania

12.Kolejny zaczęty jak byłam w ciąży z Zuzia czyli jakieś z 9 lat temu ;miał być do dekoracji akcesoriów dziecięcych;jedna partie haftnelam i uszyłam z nią torbę na pieluchy a potem się koncepcja zmieniła na Kubusia Puchatka....chyba zaczeka na wnuki...

Od w trakcie haftowania

13.Następny jeszcze starszy;z czasów gdzie nie było jeszcze wielkiego wyboru w schematach;potem przyszedł czas netu,pięknych wzorów i ten przestał się podobać...

Od w trakcie haftowania

14. Koniczek tez już z epoki kamienia łupanego...trochę mnie wtedy przerosły xxx na pol kratki w pionie i w poziomie i jakoś serce do niego straciłam...

Od w trakcie haftowania

15. Tego haftu to raczej nigdy nie skończę ...malowana kanwa jak widać,brrrrrrrr...dostałam kiedyś od kogoś ....z przyzwoitości czystej zaczęłam i tak leży...może za niedługo Zuzia go skończy...

Od w trakcie haftowania

16. I z ostatniego roku...hafcik tzw stempelkowy;dostałam jako prezencik urodzinowo-pocieszeniowy,ze candy nie wygrałam....wiadomo wszystkim ze nie zbyt lubię haftować te nadrukowane xxx na płótnie...

Od w trakcie haftowania

Do tego wszystkiego trzeba jeszcze dołożyć ze w poprzednim roku zgłosiłam się na SAL świąteczny i zrobiłam tylko dwie bombki z 4;a norweskiego domku nawet nie zaczęłam -choć zamiar był;
Zgłosiłam się na SAL madame i tez jeszcze nie zaczęłam....No to chyba już realcia będzie usatysfakcjonowana i nie będzie mi tu na ambicje najeżdżać ze ja to taka super hiper expresowa laska jestem...tu ma czarno na białym jak ci to ze mną jest...a jest źle jak widać...poprawy jednak nie obiecuje...tyle jest ciągle nowych wzorków do haftowania...

czwartek, 25 listopada 2010

69.KURS HAFTU MATEMATYCZNEGO III ORAZ 3 URODZINY ZR

Obiecalam jeszcze wam objasnic jak sie robi napisy haftem matematycznym,choc sie zastanawiam po co bo to kazda haftujaca potrafi...
Bierzemy sobie wybrany napis,przykladamy go tam gdzie ma byc na kartce i dziurujemy






Sorrki ale fota podziurawionego kartoniku nie wyszla.Potem prosto i latwo haftujemy to tak jak kontury w hafcie



ot i cala polityka
Zostalo nam jeszcze przykleic nasz elemencik piramidowy i karteczka gotowa.





Teraz juz moge pokazac,bo dotarla ona do "solenizantki",czyli drugiej polowki z wymiany karteczek na 3 urodziny ZR.Ja osobiscie dostalam karteczke od olenka_ja takiej ci oto przecudnej urody.




Dzieki olenko...za wszystko...

W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE
Alojku -witam w moich skromnych progach;dziekuje za komplementy i zachecam do robienia cekinowych bombek
ssylaa-no pewnie ze piekne te twoje ciacha

niedziela, 14 listopada 2010

60.KURS HAFTU MATEMATYCZNEGO II

Ssylaa najbardziej napalona na kursik juz gotowa to polecimy dalej.
Jak juz mamy wsio co nam trzeba to przystepujemy do pracy,czyli najpierw nalezy przenies nasz wzorek na kartonik.W tym celu kladziemy wzorek na "prawej stronie"kartonika w wybranym przez siebie miejscu-ja dla pewnosci ze wszystko jest ok sprawdzam pod swiatlo;biezemy nasz "dziurkacz" i w tym miejscu gdzie sa kropki na wzorku,przekuwamy wzorek razem z kartonikiem.Trzeba dobrze trzymac aby nam sie kartki nie rozjechaly,mozna podkleic delikatnie od spodu tasma;ja nie podklejeam bo po zrobieniu kilku dziurek juz sie samo trzyma.Zapomnialam dodac, ze oczywiscie kartonik kladziemy najpierw na podkladce,potem na to wzorek i dopiero nakuwamy,uwazajac aby nie pominac zadnej kropki



Po skonczonym dziurowaniu nasz kartonik powinien wygladac tak



Teraz juz czas na haftowanie.Wybieramy sobie niteczke jaka nam pasuje,oczywiscie nawlekamy nia igle, nie robiac supelka.Ucinamy maly kawaleczek tasmy bezbarwnej i przyklejamy nitke na "lewej stronie" kartonika blisko miejsca gdzie bedziemy zaczynac haft.Bardzo wazne-nalezy uwazac aby tasma nie zakleic dziurek



Wkuwamy igle w pierwsza dziurke od spodu pracy;przeciagamy na wierzch pracy i ...Sa dwa rodzaje wzorkow:takie na ktorych sa numerki i pokazano wstepne prowadzenie nitki; lub tez taki jak ten moj ze sa same kropeczki.Co robimy nie majac "rozpiski"? A no same dycydujemy gdzie wkuwamy igle po wierzchniej stronie haftu.Bardzo wazne:nalezy zapamietac liczbe kropeczek pomiedzy jednym wkuciem a drugim;czym wieksza odleglosc pomiedzy wkluciami tym haft bedzie szerszy.Na zdjeciu wkulam nitke w 6 dziurke ale zaraz potem zmienilam i wkulam w 5.Takze odstep pomiedzy wkuciami u mnie wynosi 4 i tak ma byc do konca haftu.Jestesmy na tym etapie



Teraz wracamy ponownie na "lewa" strone haftu i wkuwamy igle o jedna dziurke dalej niz ta z ktorej wychodzi nitka;przeciagamy na prawa strone



i wkuwamy w nastepna wolna dziurke po tej od ktorej zaczelismy haft i od spodu znowu w nastepna po tej z ktorej wychodzi nitka


Bardzo wazne aby pamietac,zeod spodu zawsze hafujemy w jednym kierunku;nigdy nie zawracamy z haftem.Zeby sobie ulatwic spawe mozna na spodzie haftu zaznaczyc kierunek haftowania.


Na tym etapie jeszcze jest prosto,bo widzimy jeszcze w ktorym miejscu wkuwalismy igle na poczatku robotki,ale zaraz zaczna sie schody i wtedy bedziemy musieli zaczac liczyc dziurki.Od spodu jest latwo bo zawsze wkuwamy w kolejna dziurke po tej co z niej wychodzi nitka,zachowujac oczywiscie kierunek haftowania.Natomiast na wierzchu radzimy sobie tak,ze pomiedzy nitka wychodzaca od spodu robotki a nitka wkuwana zawsze musi byc te 4(w moim pzrypadku) dziurki odstepu.Czyli mamy nitke wychodzaca od spodu na poczatku haftu;liczymy od niej 4 dziurki wracajac w kierunku z ktorego zaczynalismy haft i od teraz bede to nazywac kocem haftu i wkuwamy w 5 dziurke ;przeciagamy pod spod;wkuwamy w kolejna dziurke po tej wychodzacej i przeciagamy na gore.Nasza nitka jest teraz na koncu haftu;tu jest prosto bo wkuwamy w kolejna wolna dziurke na poczatku haftu i przeciagamy pod spod.Kontynujemy w ten sam sposob jesli ktos pojal o co mi sie rozchodzi...jesli nie dopstrykam dodatkowe fotki.


Jeszcze trudniej nam sie zrobi,jak nasze "wygibasy" zaczna sie krzyzowac ze soba.Najpierw narysowalam sobie pod spodem kieruki wszystkim wywijaskow-dla ulatwienia sprawy.Na prawej stronie lepiej nie zaznaczac kierunku bo moga zostac slady na kartoniku nawet po olowku.Mozna sobie jednak narysowac strzaleczki na kartce od wzorku i zerkac na nia w chwilach watpliwosci,w ktora strone teraz szyc.



W miejscu krzyzowan nalezy pamietac o tym ze zasady obowiazujace na poczatku tu tez maja zastosowanie.Czyli jeszcze raz:od spodu zawsze wbijamy igle w kolejna dziurke po wychadzacej nitce zgodne z kierunkiem haftu;na wierzchu po miedzy nitka wychodzaca a wbiceim igly musi byc ten sam odstep dziurek co na poczatku haftu;te dwie zasady obowiazuja nawet wtedy kiedy kolejna dziurka jest juz "zajeta" przez inna czesc haftu




Trzymajac sie scisle tych zasad nie powinniscie miec problemu z wykonaniem prostych hafcikow matematycznych.Cala reszta to kwestia wprawy.W sieci jest masa wzorkow gdzie jest cyferkami zanczone gdzie wkuwac nitke na poszczegolnych etapach pracy,bo przeciez wzorek moze sie skladac z roznych elementow.Na poczatek jednak lepiej pocwiczyc na prostszych wzorkach a nawet na odrecznie namalowanym kole czy owalu pamietajac aby robic dzurki w rownych odstepach.
Jesli cos pojelyscie z tego mojego gledzenia to nalezy kantynuowac hafcik az do konca schematu lub konca nitki.Co wtedy robimy?Oczywiscie nitka musi byc pod spodem haftu.Naciagamy ja lekko i przyklejamy tasma.



Jesli musimy kontynuowac haft bo poprostu nitka byla za krotka to nowa nitke mozemy przykleic razem z ta ktora sie skonczyla lub tez nowym kawalkiem tasmy.Wasz wybor.Pamietajcie tylko zeby igle wbic w kolejna dziurke po tej z ktorej wyszla nitka.
Moj wzorek sklada sie z dwoch takich samych elementow,wiec drugi element wykonujemy analogicznie do pierwszego.



Haftujac drugi element zdarzyl sie wypadek,dzieki ktoremu odpowiem od razu na pytanie "czy te nitki sie nie placza"?Oczywiscie ze sie placza co pokazuje zalaczony obrazek.Nie placza sie jednak gorzej niz zwykla nitka maszynowa  a juz na pewno mniej niz metalizowana mulina.



Nie tu jednak problem.Co zrobic jak nam sie jednak ta nitka poplacze?Jesli nitka sie splacze pod spodem to ja robie porostu tak,ze ta splatana czesc traktuje tak jak normalna nitke na koniec robotki;lekko naciagam ,przyklejam tasma i szyje dalej.





Jesli wypadek zdazy sie na wierzchu to niestey nitke trzeba obciac,przeciagnac na spod i tez podkleic tasma.Mamnadzieje ze wszystko pojdzie gladko i na koniec wyjdzie wam takie cos podobne do tego




Jak macie jakies pytania,cos jest nie jasne to pytajcie smialo.Tyle ile wiem, wyjasnie.
Teraz czekam aby obejrzec wasze hafciki a jak bede chetne to popracujemy razem nad czyms trudniejszym.
Juz wkrotce kursik o robieniu kartek technika piramidowa i haftowanie napisow haftem matematycznym.

sobota, 13 listopada 2010

59.KURS HAFTU MATEMATYCZNEGO

Slowo sie rzeklo..kobylka u plota..tylko zeby nie bylo potem na mnie jak wam sie spodoba..a i od razu ostrzegam,ze instruktor ze mnie marny jesli idzie o tlumaczenie na odleglosc...gotowe?...zaczynamy...

Materialy co nam beda potrzebne

-kartonik na ktorym wykonamy haft
-tasma bezbarwna
-miekka podkladka moze tez byc korkowa
-cos do naklucia kartonika-ja mam sprzecior specjalny od pergamano ale moze byc tez szpilka
-igla-ja uzywam tych od haftu z tepym koncem
-wzorek ktory chcemy zrobic




-no i oczywiscie nicie-u mnie metaliczne ale mozna wykorzystac zwykle nicie maszynowe te sliskie takie,moze byc mulina satynowa,moze byc zwykla mulina..jednym slowem kto co chce i co ma



Zostawiam wam chwile czasu na zgromadzenie materialu i polecimy dalej...Jak bedziecie gotowe dajcie znac...

W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE

realciu-ja wiem o tym dokladnie ale wrodzona skromnosc,hihi nie pozwolila mi tego napisac,hihi
KasiuS-wlasnie takie sa moje dzieci..umorusane czesto i gesto jak nieboskie stworzenia...czesto z rozbitym kolanem...guzem na glowie..rozdartym ubraniem...ale moga sie wdrapac na drzewo...pobawic sie blotkiem  a nawet "poplywac" w kaluzy ,bo dla mnie to jest wlasnie smak dziecinstwa ...a w doroslym zyciu tak wiele poprostu "nie wypada"...ale czyzby...?

poniedziałek, 8 listopada 2010

55.TAKA SOBIE KARTECZKA

Kolejnym tworem moich lapek i z wykorzystaniem zakupow wystawowych jest karteczka na swieta.Polaczenie haftu matematycznego z papierkami 3D.







Boczny rzut oddaje w pelni kolorystyke papieru.Uzylam nici matalizowanych Gutermann,czerwonych koralikow i papierkow 3D.Beda kolejne karteczki...

W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE

Kundzia -ciesze sie niezmiernie ze sie ubawilas moim wpisem,bo czego jak czego,ale smiechu to ci trzeba dziewczyno
realko-a gdzie ja mam isc?W sinom dal?Wyganiasz mnie z wlasnego bloga? A fuj ,nieladne...hihi
blasiuk-milo wiedziec ze nie ja jedyna...zakrecona...
Obsesja Kasiulka-no to widze ze grono wariatek sie powieksza;co do ZR to napisz na e-mail w czym masz problem a ja dam cynk admince i zalatwimy sprawe
Haniu-kazde wsparcie mile widziane i masz racje,ja chyba nie umiem inaczej zyc jak robic milion rzeczy na raz...szalency tak maja...a czym mam wiecej problemow tym bardzie sie separuje od swiata swoimi robotkami....
KasiaS-mi szczeka tez dzis opadla po wizycie u dentysty ale to juz inszy temat.Co do szalenstwa to i owszem wysoce zaraliwe jest, co widac po wpisach powyzej;Ustrzec sie nie mozna niestey lub stety jak kto woli;najlepiej poddac sie nurtowi szalenstwa i dryfowac na jego fali...amen

czwartek, 4 listopada 2010

51.CZARODZIEJSKA WYMIANKA

Pamietacie jak pisalam ze super tajny plan robie na wymianke forumowa? Owy plan juz dawno temu zostal wykonany, ale teraz juz jest zielone swiatlo od organizatorki do chwalenia sie.No to sie bede chwalic tym co poczynilam na ta wymianeczke.
Pierwszym elementem byl hafcik latajacej czarownicy,wykonany na niebieskiej kanwie nitka metalizowana w kolorze jasnego blekitu.Na fotce oczywiscie efektu owego nie widac,ale calosc sie pieknie blyszczyla.Pierwszym moim planem bylo wykonanie zgola czegos innego, ale okazalo sie ze hafcik jest zbyt duzy do mojego pomysla.Tym oto sposobem powstala czarodziejska poducha.





Zapomnialam dodadac ze tematem wymianki byly emblematy szczescia,czyli wszystko to co "przynosi" szczescie.I tak to wydziubalam mala podkowe jako element przewodni wymianki.



Powstala tez karteczka do kompletu.


Niestety nie obeszlo sie bez niemilych niespodzianek.Ja ciagle czekam na swoja "czarodziejska" przesylke,bo poczta nawalila.Jednak jedna z moich forumowych kolezanek nie dostanie w ogole swojego prezenciku,bo insza nieodpowiedzialna osobka jeszcze nawet nic nie poczynila na te okolicznosc.Zal mi sie dziewuchy zrobilo,bo ona pomimo 2-cznych blizniat wyrobila sie w terminie.W piatek na biegu powstaly kolejne wymiankowe prezenty i calosc juz w sobote poleciala do Polski jako "pocieszajka".A oto i ona







Motywy sie powtarzaja,ale nie mialam pomysla tak "na teraz".

Edycja kolejna.
Wpis ten byl przez kilka dni w "zapisanych",bo ostatnio tyle sie dzieje ze juz czasem nie wiem co najpierw pokazywac.Tym razem wyszlo na dobre,bo i moja niespodziewajka sie odnalazla i takie cuda dostalam:
igielniko-zawieszke



rozpychacze tylka,moje ulubione,kokosowe



i oczywscie "przydasie"



Sasanko dziekuje ci bardzo.

W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE

m.czarnulka-wspolne haftowanie mobilizuje nawet bardzo...do tego stopnia ze na forum mamy od wczoraj kolejne dwa SAL-e...cos mi zdawa ,az moja rodzinka bedzie miala tylko ten stroik bombkowy zamiast choinki i mrozone pierogi ze sklepu,hihi
Kasiu-nie wiem czy schematy sa w necie.Jesli chcesz moge ci je przeslac na e-mail
KasiaS-no moze nie tak zaraz ale zblizam sie do konca,wczoraj jedak dotarly do mnie ciastka RR i one sa priorytetem na ta chwile
Ewelinko-dziekuje