Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przędzenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przędzenie. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 25 marca 2014

590.TAKIE TAM DROBIAZGI

 Lubie popróbować rożnego rodzaju runa owczego. Kupiłam na e-bay 100 gr runa z Jakob'sa
Mi się trafił taki bardzo brązowy z mala ilością białego.Dlatego tez wyczesałam i uprzędłam tylko ok polowy runa.


Od przedzenie

Następnym eksperymentem było przędzenie bardzo prymitywnej świniarki.Sztywne toto w przędzeniu i w singlu wygląda jak nitka z sizalu.


Od przedzenie

Odbyło się tez malutkie farbowanie resztek merynosowej taśmy w 3 kąpielach buraczanych (od góry) i w cebulniku.


Od przedzenie

Musiałam tez doprząść trochę wełny do mojego swetra z kola(pokażę wkrótce)
Od przedzenie

To tyle jeśli chodzi o przędzenie. Duzo tego nie jest ale kostka dokucza wiec mogę tylko dorywczo usiąść do kołowrotka.

niedziela, 23 marca 2014

589.PIERWSZY ART YARN

Kiedyś zakupiłam na e-bay czesankę która była tak sfilcowana ze nie dało jej się dobrze rozczesać. Pełno było mniejszych i większych grudek.Najpierw miałam wyrzucić, ale potem postanowiłam spróbować co z tego w przędzeniu wyjdzie.Wyszła mi fajna ciekawa niteczka a'la bucle.Malo jej było wiec skręciłam w dubla ze srebrna maszynowa nitka i w efekcie otrzymałam takie coś.


Od przedzenie

Od przedzenie

Na pierwszej fotce jest autentyczny kolor przędzy.Natomiast druga ukazuje błyszczącą niteczkę. Niestety fotograf ze mnie marny i nie udało mi się na jednej focie uzyskać i dobrego koloru i właściwości nitki.

czwartek, 20 marca 2014

588.TYM RAZEM FIOLETY

Zuzia wybrała sobie sama kolorki czesanki merynosowej. Całość oczywiście pochodzi z letnich farbowań. Niteczka w trakcie przędzenia

Od przedzenie
Tu już gotowa skręcona w dubla


Od przedzenie

i pozostałe 160g w singlu

Od przedzenie
Juz w krotce pokażę co powstało z tych wełenek.

587.UPRZĘDZIONE W BRĄZACH

Zaraz po nowym roku wrzuciłam na kołowrotek spora ilość merynosa z letnich farbowań w odcieniach brązu. 

Od przedzenie
w trakcie przędzenia

Od przedzenie
Od przedzenie
Od przedzenie
Dwie szpule singla ( w sumie wyszło 3) 

Od przedzenie
Gotowa niteczka przed praniem. Skręt navajo.

Od przedzenie
Juz wkrótce pokażę co powstało z tej wełenki.

poniedziałek, 18 listopada 2013

566.I ZNOWU MAM MASE ZALEGLOSCI

Co prawie wyjdę na prosta z pokazywaniem nowości na blogu to znów mam "sraczkę albo jakiś urok ,tudzież inny przemarsz wojsk".Cholerna Mozilla mi nadal nie działa w blogerze i mecze się z chrome,które przynajmniej udało mi się ustawić na polski i mam jako taka korektę na polskie litery. Z kolejnych mało przyjemnych rzeczy, to musieliśmy uśpić naszego psa bo miał raka. Potrzebowałam trochę czasu żeby się pozbierać do kupy a jak już to nastąpiło to mieliśmy awarie sieci w naszym miasteczku i brak netu.Nie wiem już sama co wam najpierw pokazywać żeby być na bieżąco. Chyba zacznę od wełenek,bo tych mi dość systematycznie przybywa a zaległości mam sporawe.Ostatnio pokazywałam wam wełenek jeszcze z wakacji. O ile mnie demencja starcza nie myli to na błękicie stanęło. Potem odbywało się bardzo systematycznie farbowanie naturalne i nie tylko. wszystkiego pokazywać nie będę ,bo bym musiała tu tygodniami pisać. Pokażę tylko co poniektóre farbowanki. Jako pierwsze pokazuje wariacje orzechem włoskim,cebula i logwood-em.

Od przedzenie

Z tych czesanek oraz jeszcze z inszych wcześniej nafarbowanych nazwijalam sobie cztery takie puszki-kłębuszki.
Od przedzenie

Od razu odpowiem tu na pytanie Cyber Julki o przędzenie dubelkow. To jest własnie moja metoda "patentowa :) Biorę dana czesankę dziele ja wzdłuż na mniej więcej równe pasma i zwijam sobie parzysta liczbę kłębuszków. Z polowy powstaje jeden singiel a drugiej polowy drugi.Nigdy nie wyjdą identycznej długości poszczególne kolorki ale mniej więcej się pokrywają i mniej jest takich melanżowych przejść. Teraz kilka zdjęć w trakcie przędzenia

Od przedzenie

Od przedzenie

i na koniec gotowa niteczka w jesiennych barwach

Od przedzenie

Następnie dostałam zamówienie na ufarbowanie i uprzedzenie 200 gr wełenki w kolorze limonki

Od przedzenie



Od przedzenie
Zamawiającej bardzo się spodobała wełenka a mi wpadło do kieszeni kilka groszy. Calkiem niedawno ufarbowałam i uprzędłam 160gr/348m merynosa. Został on już wykorzystany w robótce ale owej pokazać nie mogę ,bo to prezent ma być.

Od przedzenie

Od przedzenie

Następnie na kołowrotek wskoczyły fiolety z wcześniejszych farbowanek różnistych


Od przedzenie

Od przedzenie

I na koniec wariacje w szarościach. Tym razem skręciłam w nawajo.

Od przedzenie

Od przedzenie

Uffff się wyspowiadałam z zaległości w tym temacie.To do następnego...

czwartek, 17 października 2013

563.BOMBOWY ADWENTOWY KALENDARZ

Mi to się już zupełnie w głowie poprzewracało i jakby powiedziała moja świętej pamięci babcia ,nie wiem na czym dupa mi jeździ. I prawda to szczera niestety. No fanaberii tyle nawyczyniałam z wełenką,  ze szkoda slow normalne. Najpierw uprzędłam trzy single:biały,czerwony i żółty


Od przedzenie

Od przedzenie

Od przedzenie

Zaczęłam robić bombki


Od inne prace 2013

Od inne prace 2013

i stwierdziłam, ze chyba jednak będzie lepiej dziergać z dubla. Poskręcałam wiec wsio w dubla a nawet doprzędłam białej i czerwonej.Zielonej tez naprzędłam trochę ale foty nim.Zrobiłam kolejne trzy bombki


Od inne prace 2013

Od inne prace 2013

Od inne prace 2013

i po wielkopańsku stwierdziłam, ze jednak wole kulki z singla,bo mniejsze wychodzą i delikatniejsze.I co ??? Znowu czesankę w łapę i się przedzie taki jakby Merry Christmas


Od przedzenie

Nie myślcie sobie jednak ze to koniec perypetii nieteczkowych...o nie...rozwydrzona do granic możliwości, popatrzyłam okiem krytycznym i stwierdziłam ,ze ten zielony jest jakiś mało świąteczny,wiec wylądował biedak na boku. Świąteczna zieleń będzie zgoła inna i jutro mam zamiar ja ukręcić. No to teraz już wiecie jak żem kurna zapniala ze ju na kolorki i grubość nitek nosem kręcę...to do nastepnego

poniedziałek, 7 października 2013

562.TOUR DE POLOGNE CZYLI PRZASNICZYCH WSPOMNIEN CIAG DALSZY

Ciągle mam jeszcze zaległości w pokazywaniu moich niteczek. Zaraz po zakończeniu TdF postanowiłyśmy z dziewczynami z Fb,ze podczas kolejnego wyścigu tez wspomożemy kolarzy.
Przygotowałam sobie w tym celu:40 gr merynoska zakupionego na e-bay jeszcze zanim zaczęłam zabawę we własne farbowanie


Od przedzenie
30 gr błękitnej czesanki merynosowej


Od przedzenie
oraz 3 czesaneczki w takich kolorkach


Od przedzenie
Z pierwszej czesanki wyszło mi 40gr /147 m bardzo kolorowego dubla


Od przedzenie
Z 3 czesanek w odcieniach fioletu i borda otrzymałam 458.7m/153gr ślicznej kolorowej niteczki


Od przedzenie
Uprzędłam tez singielka z błękitu ale doszłam do wniosku ze strasznie go mało,wiec zapodałam farbowanie barwnikami.


Od przedzenie

Uprzędłam kolejny cieniowany błękitny singielek z mojego farbowania.Połączyłam w dubel i otrzymałam 63gr/325m lekko cieniowanego dubla.


Od przedzenie

Kolejne zaległości pokazane,ale to jeszcze nie wszystko...cdn...

środa, 18 września 2013

556. WSPOMNIENIA Z TOUR DE FLEECE

Dzis będzie długo i namiętnie, i znowu farbiarko, i niteczkowo. Postanowiłam pokazać wszystkie niteczki uprzędzione podczas trwania Tour de France . Jak już pisałam w poprzednim wpisie, prządki z całego świata w tym czasie "pomagają" kolarzom pedałować i maja swój własny wyścig. Kolarze pedałują na rowerach a my na kołowrotkach. Ja w tym roku miałam całkiem niezły urobek. Ukręciłam aż 2315 metrów niteczki (poprzednia nitka i jedno z nawajo tez zostały ukręcone podczas TdF). Czas pokazać pozostałe i tym sposobem posunąć się do przodu w zaległościach .
Jeszcze przed rozpoczęciem TdF byla u mnie w odwiedzinach koleżanka prządka i w ramach ploteczek żeśmy zasadziły wełenkę w piekarnik. Takie uzyskałyśmy kolorki

Od przedzenie
Z tych mało ciekawych kolorków powstało 473m/129gr całkiem fajnej niteczki


Od przedzenie
Kolejna niteczka to ta, co jest obecnie w moim banerku i tez jest z moich własnych farbowanek. Niestety tym razem zapomniałam zrobić zdjęcie ufarbowanej czesance.Wyszło mi 626m/181gr dubelka

Od przedzenie
Kolejne niteczki były przędzione z gotowych czesanek zakupionych w porywie szaleństwa na e-bay.Piękna szara niteczka powstała z owcy gotlandzkiej i wyszło mi jej 438m dubla/191gr

Od przedzenie
Następnie na kołowrotek wskoczyła owca brazylijska. Uzyskana przędza to 203gr /604m. Ta niteczka była już częściowo przędziona po powrocie z urlopu, bo trzeba wam wiedzieć, ze w tym roku mój kołowrotek wędrował ze mną po europie (Polska,Niemcy a nawet kilka godzin w Czechach)

Od przedzenie
Zdjęcie powyżej najbardziej oddaje realny kolor wełenki a teraz pokażę wam jak zmienia się odcień wełny w zależności od tła i oświetlenia. Na trzech kolejnych zdjęciach tez brazylijka, ależ jakby nie ta sama a jednak

Od przedzenie
Od przedzenie
Od przedzenie

Kolejna czesaneczka przyleciała do mnie podczas naszych wojaży i czekała na mój powrót u superasnej sąsiadki, co czasem ze przechowalnie przesyłek robi.To już ostatnia przędza z TdF ale zamieszania wprowadziła ona masę w mojej mózgownicy. Widziałam u dziewczyn czesankę o tej samej nazwie w superasnym szarym kolorku i jakież było moje zdziwienie gdy moja przędza BLF oatmeal 328.62m/100gr zaczęła wyglądać jak brązowa brazylijka...

Od przedzenie,
Żeby nie było ze przesadzam to na poniższym zdjęciu obie niteczki razem

Od przedzenie
Dziewczyny z grupy na FB mnie uświadomiły, ze jest taka możliwość żeby moje BLF oatmeal różniło się kolorystycznie od tego co dostępne w Pl ,bo owca owcy nierówna. No i zgoda, ale nie zmienia to faktu ze się rozczarowałam ,bo chciałam szara przędzę a mam kolejna brązową.Nic na bazy do czap będzie,bo planuje więcej czap wydziergać podobnych do ostatniej Jakubowskiej. Od razu wyjaśniłam wam na co w dużej mierze przeznaczam moje niteczki. Taki jest plan wstępny ,który może ulec zmianie. Polki co największą frajade sprawia mi sam proces przędzenia, ze przestać nie mogę. Przestać tez nie mogę farbować. Dzis znowu przy garach kilka godzin stałam ale o tym już innym razem....

 I na koniec się pochwale, ze kilka dni temu minęło pol roku od momentu jak rzuciłam palenie...w ramach nagrody jadę w czwartek na targi ....