Iwona J. Walczak „Dom złudzeń. Iga”, Replika 2014, ISBN
978-83-7674-293-9, stron 408
Życie Igi nigdy nie zmierzało prostą ścieżką do obranego
celu, przez lata los stawiał ją przed kolejnymi zakrętami. Najpierw pierwszy
mąż i córka, teraz drugi partner i syn, a Iga ciągle się miota. Emila i Olę
porzuciła; Leszek zagwarantował jej fundusze na każdą zachciankę, z czego
skwapliwie korzystała. Teraz wraca z urlopu, na którym była sama – co nie
znaczy, że samotna. Po powrocie okazuje się jednak, że firma, która do tej pory
działała prężnie, pozwalając na życie ponad stan, teraz stoi w obliczu
bankructwa.
Mąż ani myśli współpracować; zostawia nie tylko
przedsiębiorstwo, ale i samą Igę. Kobieta jest wobec tego jedyną osobą, która
może podjąć się walki o uratowanie dorobku. Wie, że nie może odpuścić, bo nie
tego nauczył ją ukochany dziadek. Miała być twarda, więc będzie, skoro właśnie
teraz przyszedł czas próby.