Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Roman Żurek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Roman Żurek. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 lutego 2017

R. Bielecki, M. Gawliński, R. Żurek w rozmowie z K. Pyzią "Neo-Nówka. Schody do nieba"



Radosław Bielecki, Michał Gawliński, Roman Żurek w rozmowie z Krzysztofem Pyzią „Neo-Nówka. Schody do nieba”, Prószyński i S-ka 2016, ISBN 978-83-8069-467-5, stron 336

Odkąd pamiętam, lubiłam oglądać kabarety. Od kilku lat jest jeden, który darzę wielką miłością. To wrocławska Neo-Nówka, której występ na żywo widziałam dwa razy i z radością poszłabym na kolejne. Z trójki artystów tworzących tę popularną grupę najbardziej lubię Radka Bieleckiego, czyli słynnego już Bogu ze skeczu „Niebo”. Zresztą to właśnie od niego zaczęło się moje uczucie do tego kabaretu – obejrzałam którąś z wersji (bo jest ich całe mnóstwo, a jego twórca sam już nie potrafi zliczyć ile, skoro za każdym razem wymyśla coś nowego, by zaskoczyć najpierw swoich kolegów, a razem z nimi publiczność), taką, gdzie Bogu i Skryba się „ugotowali”, czyli nie mogli powstrzymać śmiechu, gdy słuchali, co też ten Lucjan bredzi. I przepadłam. Ich skecze mogę oglądać milion razy, znam je już prawie na pamięć, a ciągle mnie bawią.