Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Piotr Adamczyk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Piotr Adamczyk. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 grudnia 2014

Piotr Adamczyk "Dom tęsknot"



Piotr Adamczyk „Dom tęsknot”, Agora 2014, ISBN 978-83-268-1352-8, stron 512

Zakończenie wojny dla Niemców mieszkających we Wrocławiu było szokiem. Na gwałt opuszczali swoje domy, zostawiając, bywało i tak, cały swój dorobek. Choć często uciekali w panice, to i tak wielu z nich było przekonanych, że to tylko na chwilę, że sytuacja się uspokoi i po pewnym czasie będą mogli wrócić do siebie. Z takiego też założenia wychodziła matka małego Piotrusia, kobieta „poniemiecka”, jak sam o niej później mówił. W historię jego rodziny wpisane było osadnictwo; najpierw urodzona pod Berlinem babka trafiła w środowisko opolskich Ślązaków; potem ojciec, strzelec z wojennej partyzantki, przyjechał do Wrocławia, by znaleźć się w straży przemysłowej zakładu energetycznego. Matka należała do średniego personelu medycznego, ukończyła nawet kurs chirurga polowego, więc z uwagi na posiadane kompetencje została po wojnie w szpitalu. To tam, na sali operacyjnej, poznała swojego przyszłego męża. 

środa, 3 kwietnia 2013

Piotr Adamczyk "Pożądanie mieszka w szafie"


Piotr Adamczyk „Pożądanie mieszka w szafie”, Dobra Literatura 2012, ISBN 978-83-933290-9-0, stron 296

Piotr Adamczyk. Pierwsze skojarzenie? Tak, ten aktor, co grał Chopina, a potem Papieża. Ale od dziś Piotr Adamczyk to przede wszystkim autor ciekawej powieści zawierającej męskie spojrzenie na miłość, samotność, związki, kobiety.

Główny bohater nazywa się Piotr Adamczyk. I tu pierwsze zaskoczenie: jest dziennikarzem, redaktorem naczelnym największego dziennika na Dolnym Śląsku. Czyli tak, jak autor. Naturalne są więc pytania o tożsamość postaci i pisarza: ile jest jednego w drugim? Dość przewrotny zabieg literacki powoduje niesłabnące do końca zainteresowanie. Powieściowy dziennikarz szuka miłości; po rozstaniu z pierwszą kochanką, Marysią Jezus, dziwnym trafem liczą się dla niego tylko kobiety o imieniu na literę M. Gdy poznaje Magdalenę z hipermarketu, jego nadzieje rosną. Są jeszcze e-maile od tajemniczej Miriam...