GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Beautybigbang. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Beautybigbang. Pokaż wszystkie posty

środa, 18 maja 2022

2912. Paznokcie na dziś, cz. 112

 Witajcie!
 
Dziś czas na pazury.
 
Oto jak wyglądały w ostatnim czasie:
 











Użyte produkty:



od lewej: Neess odtłuszczacz do paznokci; Limegirl baza pod lakier hybrydowy; Limegirl top coat pod lakier hybrydowy; Limergirl lakiery hybrydowy nr 045 i nr 02; Niuqi lakier hybrydowy Nude dodatkowo: naklejki wodne
 
 
Jak powyższe pazurki powstały?

Ano najpierw zmatowiłam płytkę paznokcia odtłuszczaczem z Neess, po czym nałożyłam bazę z Limegirl i utwardziłam ją 60 sekund w lampie UV.

Kolejnym krokiem było to, że na wybrane dwa paznokcie nałożyłam dwie warstwy nudziaka z Niuqi (każde pomalowanie osobno utwardzona w lampie). Na  kolejne dwa szpony szpony poszedł cudny brzoskwiniowy lakier od Limegirl (dwie warstwy koloru, każda osobno utwardzona w lampie UV 60 sekund), a na kciuki wylądował brokat również od Limegirl (dwie warstwy koloru, każda osobno utwardzona w lampie UV 60 sekund). 

Jako dodatki ozdobne zostały użyte wodne naklejki z BeautyBigBang.

Wszystko następnie pokryłam tzw. top coat i utwardziłam w lampie UV 60 sekund.

Myślę, że efekt końcowy wyszedł przyjemnie, a całość zdobienia trzymała mi się ok. dwa tygodnie.

A Wy co dziś macie na paznokciach?

Kathy Leonia

środa, 23 lutego 2022

2863. Paznokcie na dziś, cz. 109

 Witajcie!

Dziś szponów czas.

Oto jak wyglądały w ostatnim czasie:









Użyte produkty:



od lewej: Neess odtłuszczacz do paznokci; Limegirl baza pod lakier hybrydowy; Limegirl lakier hybrydowy nr 005; Indigo Nails lakier hybrydowy kolekcja Natalii Siwiec Crazy in Love; Indigo Nails lakier hybrydowy Glitter Silver Cha Cha; Niuqi lakier hybrydowy Nude 1; Limegirl top coat na lakier hybrydowy.
dodatkowo: patyczek do robienia kropek

Jak powyższe pazurki powstały?

Ano najpierw zmatowiłam płytkę paznokcia odtłuszczaczem z Neess, po czym nałożyłam bazę z Limegirl i utwardziłam ją 60 sekund w lampie UV.

Kolejnym krokiem było to, że na wybrane dwa paznokcie nałożyłam dwie warstwy różowego lakieru z Limegirl (każda warstwa osobno utwardzona w lampie). Na inne dwa szpony poszła klasyczna czerwień od Indigo Nails, a jeden pazur został pokryty bladoróżowym akcentem od Niuqi (utwardzony w lampie UV 60 sekund). 

Jako dodatki ozdobne zostały użyte wodne naklejki od BeautyBigBang oraz srebrne kropeczki robione patyczkiem.

Wszystko następnie pokryłam top coat i utwardziłam w lampie UV 60 sekund.

Myślę, że efekt końcowy wyszedł przyjemnie, a całość zdobienia trzymała mi się ok. dwa tygodnie.

A Wy co dziś macie na paznokciach?

Kathy Leonia

niedziela, 9 lutego 2020

2329. Paznokcie na dziś, cz. 93

Witajcie!

Dziś czas na Walentynkowe pazury.

Oto jak wyglądają:






Użyte produkty:

od góry od lewej: Neess odtłuszczacz do paznokci; Neess baza pod lakier hybrydowy; Bling lakier hybrydowy nr 27; Bling lakier hybrydowy nr 23; NeoNail White Aquarelle; Neess top na lakier hybrydowy
od dołu: BeautyBigBang pyłek do paznokci; pędzelek do zdobień no name

Powiem Wam, że pierwszy raz użyłam - czekającej na tę chwilę już długo, długo - białej akwareli od NeoNail.
I rzeczywiście, ów produkt daje efekt, jaki obiecano - pięknie rozmywające się linie lakieru, które tworzą się wręcz same.

Wystarczyło tylko kilka razy przejechać pędzelkiem po tym białym, nieutwardzonym wcześniej tle, aby uzyskać pożądany wzór z czerwonego lakieru.
Muszę jeszcze poćwiczyć tę technikę zdobień, bo w planach mam stworzenie "wodnych kwiatów", które bardzo mi się podobają.

Całość zdobienia wykonałam typowo pod Walentynki, które nadchodzą Wielkimi Krokami.

A Wy co na szponach macie?

Kathy Leonia

sobota, 28 grudnia 2019

2300. Paznokcie na dziś, cz. 91

Witajcie!

Dziś szponów czas.

Oto moja propozycja na Sylwestra:









Użyte produkty:

od lewej od góry: Neess odtłuszczacz do paznokci; Neess baza pod lakier hybrydowy; Indigo Nails lakier hybrydowy kolekcja Natalii Siwiec Crazy in Love; Neess top pod lakier hybrydowy.
od dołu: BeautyBigbang pyłek brokatowy nr 9.
patyczek drewniany do zdobień

Ów manicur zdążyłam co prawda wykonać już jakiś czas temu, ale nie mogłam się oprzeć, by nie wrzucić go teraz, z małym opóźnieniem.

Głównym akcentem jest drobno zmielony, brokatowy pyłek BeautyBigBang, który może być wcierany na top coat bez dyspersji (wtedy daje efekt tafli) albo na lakier hybrydowy (gdzie daje efekt glitterowy).
Jako tło główne posłużył mi nieśmiertelny czerwony odcień z Indigo Nails, a na kciuki dodatkowo wykonałam delikatny malunek w postaci kokardki ze srebrnym wypełnieniem i białym tłem (tu jakiś lakier no name).

Myślę, że manicure prezentuje się szampańsko i Sylwestrowo i można śmiało eksponować takie pazury podczas gorączki nocy w ostatnim dniu Starego Roku.

A Wy co zmalowałyście ostatnio?

Kathy Leonia

sobota, 2 listopada 2019

2260 Paznokcie na dziś, cz. 87

Witajcie!

Dziś szponów pora.

Oto jak wyglądały w ostatnim tygodniu:









Użyte produkty:

od lewej: Miss Sporty 60 Seconds odżywka przyspieszająca wysychanie lakieru; Bell Show off Nail Enamel Fire Ring; BeautyBigBang nr 002.
Muszę Wam rzec, że mimo całego zachwytu nad hybrydami i półhybrydami, o wiele częściej sięgam po zwykłe lakiery.

Czemu?

Ano temu, że nawet, mimo ich nietrwałości i długiego czasu wysychania, cały proceder malowania przebiega o wiele szybciej niż w przypadku lakierów hybrydowych...
Tu trzeba piłowania, matowienia, nakładania bazy, pierwszej warstwy, drugiej warstwy, potem topu, potem znów matowienia.

W efekcie czego siedzę nad manicure bitą godzinę, albo i dłużej.
A godzina nicnierobienia to w moim przypadku naprawdę rzecz nie do przyjęcia!

A Wy wolcie zwykły manicure czy hybrydowy?

Kathy Leonia

sobota, 26 października 2019

2255. Paznokcie na dziś, cz. 86

Witajcie!

Dziś szponów czas.

Oto co nosiłam dumnie przez ostatni tydzień:







Użyte produkty:

od lewej od góry: Rimmel 60 Seconds Super Shine nr 333; Golden Rose Color Expert Nail Lacquer nr 58; BeautyBigBang nr 002; Indigo Nails Dry Top; Neess cleaner
od dołu: naklejki kwiatki z BeautyBigBang

Muszę Wam rzec, że zapomniałam już, jaką wygodę i komfort w użytkowaniu dają półhybrydy.
A najcudowniejsze w nich jest to, że nie potrzebujecie kupowania niezwykle drogich lakierów hybrydowych, aby uzyskać efekt godny lakierów typu Indigo Nails czy Semilac, kosztujących li 40 zł.

W mojej pazurowej stylizacji postawiłam na klasyczną czerwień Rimmela, przełamanej - a jakże - połyskującym sreberkiem z Golden Rose.
I nie byłabym sobą, gdybym nie dodała akcentu w postaci efektu chrome, jaki uzyskałam dzięki lakierowi od BeautyBigBang.

Całość zdobienia przetrwała w stanie bezinwazyjnej stabilności ok. 10 dni.

Dla zainteresowanych więcej o kwestii półhybrydowej znajdziecie tu: Klik!

A Wy co dziś na pazurach macie?

Kathy Leonia

środa, 6 lutego 2019

2059. Przesyłka z BeautyBigBang, cz. 3!

Witajcie!

Dziś ponownie cuda z BeautyBigBang.

Oto co do mnie przybyło:


a) zestaw wodoodpornych konturówek do ust:

Klik!

Klik!

Klik!

Zacznę od tego, że nie wyobrażam sobie makijażu ust bez użycia konturówki.

To właśnie ta niepozorna kredeczka sprawia, że usta wyglądają na pełniejsze, sexowniejsze.
Poza tym, dzięki konturówkom każda pomadka trzyma się dłużej, przez co nasz wargowy makijaż jest trwalszy.

Konturówki z BeautyBigBang zachwyciły mnie od pierwszego użycia.
To bogactwo kolorów, ta pigmentacja, ta trwałość...

Z takim zestawem kolorystycznym mogę dopasować konturówkę do każdej pomadki, jaką mam w swojej kolekcji.

Warto też wspomnieć, że powyższe produkty są bezpieczne dla naszych warg, gdyż - mimo mocarnego napigmentowania i hipertrwałości - konturówki są miękkie w aplikacji, nie podkreślają suchych skórek, ale nie przesuszają ust.

Polecam Wam szczerze powyższy zestawik.

Dla przypomnienia:

a) zestaw wodoodpornych konturówek do ust: Klik!


I na koniec najlepsze!


Na hasło: KATHLE10 macie 10% zniżki przy zamówieniu:





Miałyście?

Kathy Leonia

środa, 30 stycznia 2019

2052. Przesyłka z BeautyBigBang, cz. 2!

Witajcie!

Dziś ponownie cuda z BeautyBigBang.

Oto co do mnie przybyło:

a) rozświetlacz:


Klik!

Klik!

Klik!

Klik!

Klik!

Klik!

Zacznę od tego, że od jakiegoś pół roku jestem absolutną fanką rozświetlaczy.

Uwielbiam ten błysk i blask na kościach policzkowych, który dodaje głębi i wielowymiarowości każdemu.

Szczególnie lubuję się w takich rozświetlaczach, których "moc" widać od pierwszego maźnięcia.
Rozświetlacz z BeautyBigBang do takich właśnie cudaków należy.

Jest on tak napigmentowany i tak świetnie kolorystycznie dobrany, że aż samo patrzenie się nań wywołuje ciarki i dreszcze.

A efekt na policzkach?
Cudowna tafla rozświetlenia i ciepło błysku niczym promienie słoneczne.

Po prostu bajka i magia!

Produkt jest mega trwały i bez problemu wytrzyma cały dzień na kościach policzkowych bez osypywania się ani rolowania.

Jestem zakochana w tym produkcie.
To moje lśniące odkrycie tego roku.

Dla przypomnienia:

a) rozświetlacz: Klik!

I na koniec najlepsze!

Na hasło: KATHLE10 macie 10% zniżki przy zamówieniu:





Miałyście?

Kathy Leonia

sobota, 26 stycznia 2019

2048. Przesyłka z BeautyBigBang, cz. 1!

Witajcie!

Dziś czas na cuda.

Oto co do mnie przybyło z BeautyBigBang:

a) kosmetyczka z sówką:



Klik!

Klik!

Klik!

Klik!


Kosmetyczka jest solidnie wykonana, z uroczym wizerunkiem sówki na czele.
To porządna, podręczna rzecz do przechowywania kosmetyków, czy innych ważnych gagatków, którą możemy wrzucić do torebki i używać, kiedy tylko chcemy.

Produkt jest także wodoodporny; może śmiało służyć w pogodzie i w niepogodzie.
I do tego ta sówka jako główna bohaterka kosmetyczki.
Czy ktoś jest w stanie się oprzeć urokowi tego jakże pociesznego zwierzątka?

Dla przypomnienia:

a) kosmetyczka z sówką: Klik!

I na koniec najlepsze!

Na hasło: KATHLE10 macie 10% zniżki przy zamówieniu:





Miałyście?

Kathy Leonia

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru