GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kokos. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kokos. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 stycznia 2014

314. Recenzja: Organiczny olej kokosowy Virgin White, ZSK (zrób sobie krem)

Witajcie!

Jako, że Żanetka moja kochana stwierdziła, że mało mnie na blogu w sensie kosmetycznym, staram się obecnie to naprawić.
Dlatego walnę sobie dzisiaj kolejną recenzję, a co!

Będę mówić o organicznym oleju kokosowym Virgin White ze strony zrób sobie krem.

Słowo od producenta: "Olej otrzymywany poprzez tłoczenie i rozgrzanie twardej kopry z orzechów palmy kokosowej. Kopra jest wysuszonym jądrem nasienia Cocos Nucifera. Palma kokosowa pochodzi z południowo-wschodniej Azji lub z północno-zachodniej Ameryki Południowej. Produkt posiada Certufikat organizacji Soil Association.

Sposób użycia:
- jako czysty olej do ciała lub do masażu
- dla skóry dojrzałej, suchej
- przy atopowym zapaleniu skóry
- do pielęgnacji włosów suchych i łamliwych.

Bohater w opakowaniu:




I na ręku:


 Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt ten kupiłam na stronie ZSK. Kosztował jakieś 7-8 zł.
    Zapach: co by tu dużo mówić - ot olej kokosowy pachnie kokosem, a dokładnie ciasteczkami kokosowymi, czyli kokosankami. Mniam! Musiałam się powstrzymywać, żeby tego oleju nie jeść...
   Konsystencja: w temperaturze pokojowej olej jest białą skałą; gdy robi się ciepło, olej staje się płynny.

 Opakowanie i pojemność: plastikowy pojemniczek, skromny; 40 gr waży sobie.
  Wydajność: średnia. Przy co dziennym użytkowaniu - służył mi jako balsam do ciała - starczył mi na ok. miesiąc.
   Działanie: powyższego produktu używałam najczęściej jako balsamu do ciała. I w tej roli sprawdzał się znakomicie. Przede wszystkim genialne nawilżał i koił mi skórę, nie podrażniając jej.
Ponadto szybko się wchłaniał, nie brudził mi ubrań. Gdyby tylko był nieco bardziej wydajny stałby się moim cudem balsamowym... Stosowałam ów olej także po depilacji jako środek łagodzący podrażnienia i tu również spisał się na medal; niwelował drobne zaczerwienia i ranki w mgnieniu oka. Próbowałam go również używać - zgodnie z włosomaniaczym trendem - na łepetynę, ale niestety to był błąd... Włosy wyglądały po nim masakrycznie - puszyły się i strąkowały... Dlatego też z żalem zaprzestałam kokosowić kudełki, co by ich nie dobić.Jeśli szukacie więc dobrego nawilżacza o pięknym zapachu, korzystnej cenie to szczerze Wam polecam!
      Ocena: 4/5 


Miałyście? Używałyście?

Kathy z Leonem



 

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru