Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zwierciadło. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zwierciadło. Pokaż wszystkie posty

sobota, 29 sierpnia 2015

Ałbena Grabowska - "Stulecie Winnych. Ci, którzy wierzyli"

źródło
TYTUŁ: Stulecie Winnych. Ci, którzy wierzyli
AUTOR: A. Grabowska
WYDAWNICTWO: Zwierciadło
DATA WYDANIA: 2015
STRON: 328

26.06.1971 roku, w rodzinie Winnych na świat przychodzą kolejne bliźniaczki - Ula i Julia, córki Basi. Ula przebojowa i otwarta, Julia spokojna i wycofana. W tym samym czasie w szpitalu na świat przychodzi Jeremi, w rodzinie biednej, ich drogi już wtedy się spotkały, a pewnego dnia coś ich połączyło. Młodzi, przebojowi, świat leżał u ich stup, miłości i rozstania, łzy i wyzwania. Losy rodziny Winnych na tle zmian historycznych Polski i świata, rozstania i powroty, radości i łzy, miłość, nienawiść i zazdrość.

Powtórne spotkanie z rodziną Winnych było rewelacyjne. Bardzo czekałam na tę część i się nie zawiodłam, już od pierwszych kartek wciągnęłam się w fabułę, w rodzinne relacje i różne wydarzenia historyczne na przestrzeni których pokazane są losy Winnych. Od początku lat siedemdziesiątych do współczesności: kryzys, stanie w kolejkach, strajki, opozycjoniści, stan wojenny, śmierć ks. J. Popiełuszki, cinkciarze, walka o wolność, paczki z zagranicy, Pewex, mafia, obalenie komunizmu, L. Wałęsa, pierwsze wolne wybory.  A w tym wszystkim oni - Winni, cała rodzina, młodzi i starzy. Choć już prawie wszyscy nie noszą nazwiska Winni to nie mówią o sobie inaczej jak tylko Winni. mocno pokazane relacje rodzinne - babcie, dziadkowie, ciotki, wujkowie, kuzynostwo, siostry, bracia - wszyscy ze sobą mocno złączeni, niosący sobie nawzajem pomoc.

Trzecia część sagi o rodzinie Winnych wciągnęła mnie od pierwszych kartek do ostatniej, wzruszająca, przywołująca moje własne wspomnienia, bo to czasy które pamiętam (np: stanie w kolejce po mięso - to było koszmarne). Poczułam otulenie ciepłem rodziny, zawsze gotowi stanąć przy sobie, pomóc, przygarnąć, stawić czoła przeciwnościom. Język prosty, czyta się szybko, zakończenie - rewelacyjne, piękne, łezka zakręciła mi się w oku, wzruszyłam się, idealne dla całej sagi. Saga wielowątkowa, ale każdy wątek jest ze sobą powiązany, idealnie się dopasowują, nie mamy trudności z połapaniem się w całej fabule. Bardzo żałuję że to już koniec, chętnie zostałby dłużej z rodziną Winnych. Gorąco polecam całą sagę, będzie to spotkanie z niezwykłą rodziną.

Musze jeszcze dodać że poprzednie dwie części czytałam jakiś czas temu, i gdy zaczęłam czytać  tą nie mogłam się połapać kto jest kim, czyim dzieckiem, czy też wnukiem, po prostu zapomniałam wszystkich koligacji rodzinnych, ale tu autorka przychodzi nam z pomocą - na końcu książki umieściła drzewo genealogiczne rodziny Winnych, dzięki czemu było mi łatwiej poznać rodzinę Winnych i ich wszelkie koligacje.

Moja ocena: 5,5/6

Saga: Stulecie Winnych: 

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:


wtorek, 3 marca 2015

Ałbena Grabowska - "Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli"

źródło
TYTUŁ: Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli T.2
AUTOR: A. Grabowska
WYDAWNICTWO: Zwierciadło
DATA WYDANIA: 2015
STRON: 304


"Podziękujmy Bogu, że możemy być tu dziś razem, silni jak do tej pory, 
związani miłością naszej rodziny, która jest silniejsza niż wojny, śmierć i poniżenie." [1] 

Rodzina Winnych stoi u progu II wojny światowej, ponownie przeżywają ból śmierci, rozstania i niepewności dnia jutrzejszego, w takich warunkach na świat przychodzą córki Mani - bliźniaczki Kasi i Basia. Sama Mania zapada się w sobie, utraciła męża , nie wie gdzie jest i co się z nim stało. Ania wychodzi za mąż za Kazimierza, wyprowadzają się do Warszawy, ale Ania już wie że to był błąd, nie kocha Kazimierza. Na ulicach łapanki, bombardowania, głód, a Ania pomaga swojej koleżance ze szkoły - żydówce Róży, niespodziewanie wśród tylu łez i nieszczęść spada na nią miłość, jednak ona musi szybko opuścić Warszawę z przyszywaną córką sama będąc przy nadziei - wraca do Brwinowa do rodziny. Lata powojenne wcale nie oznaczają dla rodziny spokoju, szukają siebie i czekają, ale mimo to znów kochają, szukają szczęścia a dziewczynki wyrastają na młode i piękne kobiety, chcą kochać i być kochane. Ale czy będzie im to dane? Czy przyszywana córka Ani - Ewa pozna swoją przeszłość? Czy Paweł wróci? Czy rodzina Winnych będzie razem? Czy zagości u nich szczęście i miłość? A co z tajemnicami? - Ania nosi w sercu wiele tajemnic, które nie mogą ujrzeć światła dziennego, o których nikt nie może się dowiedzieć - rodzina musi być razem - to jest najważniejsze. 

"Babcia miała dla każdego przesłanie (...) ale tak naprawdę chodziło jej zawsze o jedno, 
żebyśmy trzymali się razem, bo tylko wtedy ocalejemy" [2]

Tak, zdecydowania druga część sagi o rodzinie Winnych była bardziej wciągająca, wzruszająca, pełna napięcia i oczekiwania. Już od pierwszych kartek wciągnęło mnie w fabułę, moja sympatia do Ani - jednej z bliźniaczek rosła z każdą kartką, choć już w pierwszej części zyskała moją sympatię w tej pokazała się jako kobieta delikatna, ale jednocześnie silna, twarda i niezłomna. Teraz poczułam że byłam z rodziną Winnych, że poznałam ich dogłębnie a oni zaprosili mnie do siebie, do domu, do stołu - przeżywałam ich losy, każdego z osobna i całej rodziny razem. Tym razem także wydarzenia w których brała udział rodzina i w które była wplątana bardziej do mnie przemawiały, II wojna światowa, Powstanie Warszawskie a później okres Bieruta, lata komuny, represje, oskarżenia.  A na tle tego wszystkiego oni - rodzina Winnych, rozproszeni po świecie, walczący, uciekający, kochający, szukający zrozumienia, ciepła i schronienia w ramionach rodziny. Zakończenie, ach dlaczego w takim momencie - łezka mi spłynęła, co będzie dalej - chyba nie muszę Wam mówić że czekam na trzecią część, koniecznie muszę ją przeczytać. 
Pomimo że pierwsza część sagi nie porwała mnie tak do końca i czułam pewien niedosyt, czytało mi się ją bardzo dobrze, druga część dostarczyła mi prawdziwych emocji, pochłonęłam ją i czekam na następną. Gorąco polecam.

[1] Ałbena Grabowska "Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli" wyd. Zwierciadło, 2015,  str. 149
[2] tamże str. 233

Moja ocena: 5,5/6 

Stulecie Winnych



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:


sobota, 28 lutego 2015

Ałbena Grabowska - "Stulecie Winnych. Ci, którzy przeżyli"

źródło
TYTUŁ: Stulecie Winnych. Ci, którzy przeżyli T.1
AUTOR: A. Grabowska
WYDAWNICTWO: Zwierciadło
DATA WYDANIA: 2014
STRON: 336


Rok 1914, Brwinowo, w rodzinnie Winnych Stanisława i Katarzyny na świat przychodzi dziecko - córka, matka czuje że coś jest nie tak, okazuje się że to bliźniaczki, przybyły doktor cudem pomaga drugiej córce urodzić się, ale niestety matka umiera - na świat przyszły - Maria i Anna. Stanisław popadł w marazm, tęsknił za utraconą żoną, nie dawał sobie rady z gospodarstwem, wprowadzili się do niego rodzice, pomagając w domu i obejściu. Nastały ciężki czasy, przyszła wojna a z nią jeszcze większe straty, bliscy umierali, a Ci co pozostali musieli sobie jakoś radzić, stawić czoła nadchodzącym latom, a były tam i szczęśliwe dni i pełne smutku, zawirowań rodzinnych.

Dziewczynki rosły, były spokojne i radosne, jedna bez drugiej nie obeszła się, zasypiając wtulone w siebie, tylko od czasu do czasu w łóżeczku Ani lub jej rączce bliscy znajdowali dziwne rzeczy. Mania, otwarta do ludzi, Ania bardziej wycofana, ale ona miała powód, dar który posiadła mógł wprowadzić ją w kłopoty, ludzie nie chcą wiedzieć co było i co będzie. A ona czuła, czytała w ich duszach, z biegiem lat dar zanikał, ale intuicja pozostała.

Śledzimy losy rodzinny Winnych od 1914 roku od narodzin bliźniaczek, do 1 września 1939 roku. Rodzina Winnych przeżyła już jedną wojnę która wyryła na nich swoje piętno, okaleczona, przerzedzona, dzielnie stawiał czoło grypie hiszpance, pracowała i kochała, szukała miłości i szczęścia, zapomnienia. Czekali, ale czy starczy im sił by ponownie stawić czoła czekającemu ich losowi?

To moje pierwsze spotkanie z autorką, o książce wiele słyszałam i to same pozytywne opinie, lubię sagi rodzinne i gdy udało mi się ją pożyczyć w bibliotece bardzo się ucieszyłam.  Przeczytałam, ale czuję pewien niedosyt, odniosłam wrażenie że nie do końca poznałam rodzinę Winnych, tylko małymi fragmentami jakby nie chcieli mnie wpuścić do swojego domu, każdego pobieżnie, nie poczułam że zasiadłam z nimi do stołu, raczej to że ich historia toczyła się wokół innych ludzi i wydarzeń. Właśnie wydarzenia - losy rodziny miały być ukazane na tle wydarzeń XX wieku, powiem szczerze że jakoś nie odczułam tych wielkich wydarzeń w książce, fakt rodzina otarła się o wojnę, grypę i początek drugiej wojny, ale miałam wrażenie że było to szybkie i powierzchowne.
Jednak cała gama różnorodnych bohaterów z barwnymi charakterami, wplątane w fabułę autentyczne osoby (Iwaszkiewicz, Lilpop, Korczak) i miejsca (Stawiska), zrekompensowały mi odczuwany niedosyt, bo to właśnie te dodatki pozwoliły mi na poznanie rodziny Winnych, dodatkowym plusem jest pokazanie nastrojów społeczno-obyczajowo-politycznych. Ta wielowątkowa saga rodzinna podobała mi się,  język prosty, czyta się szybko, miejscami smutna i nostalgiczna, radosna, pełna miłości, zdrady, rozczarowania, tęsknoty, złości i oczekiwania. Mimo tego małego niedosytu który odczułam przy lekturze to książka podobała mi się i  na pewno przeczytam drugą część.

Moja ocena: 4,5/6

Stulecie Winnych

Ci, którzy przeżyli / Ci, którzy walczyli / Ci, którzy wierzyli



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...