Tak mnie już wzięło świątecznie i porobiłam trochę pisanek i kurczaczków, będą na prezenty dla bliskich i znajomych, oczywiście się chwalę swoimi wyrobami - a co tam :), mam w planach też próbę zrobienia królika ze wstążek - zobaczymy co z tego wyjdzie :) ... a że w tym tygodniu ma być podobno słonecznie i coraz cieplej, więc czekam na te oznaki wiosny ... samopoczucie od razu się poprawi :) więc zajączka wypróbuję.
Czytanie:) oczywiście - skończyłam dziś "Klub Wrednych Matek" Joanny Opat-Bojarskiej, recenzja będzie jutro. Jutro już poniedziałek, miłego tygodnia :)