Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Let’s do this thing. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Let’s do this thing. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 4 lutego 2013

rzeczy której nazwa zaczyna się na E

nie znalazłam.  Jakoś  przychodzą mi do głowy tylko dwie nazwy: ekierka i Edmund. Ekierki nie wiedzieć czemu nie posiadam, a Edmund, kolega z liceum, czy też podstawówki siedzi na misjach w dalekim Kazachstanie. Dlatego czuję się wytłumaczona i zdjęcia w tym temacie nie będzie. 
Natomiast drugi jest w sumie symboliczny dla mnie: Nadzieja... Choć tak się zastanawiam czy ona już nie jest właściwie wiara, że dobrą obrałam drogę... Sama nie mogę się nadziwić jak tak szybko można uzyskać harmonię z samym sobą...
 A taki widok zobaczyłam po wejściu do domu... przepiękne, pachnące wiosną. I plucha śniegowo-deszczowa za oknem już jakby przyjaźniejsza ;)

A maleńkie żonkile już kwitną... i jak tu nie myśleć o wiośnie :)
 Zdjęcie zrobił Rom. Kiedy wracam do domu jest już prawie ciemno, co widać na poprzednim zdjęciu...


sobota, 2 lutego 2013

Trzy dni temu zaczął ssie nowy cykl wyzwań fotograficznych... wyzwania są na tyle ciekawe, że chyba znów skończę z aparatem w reku. To taka namiastka "tfurczości" bo jak na razie papier nie leży mi w ręce na razie... ale kto wie, kto wie. Chyba pora zacząć przygotowywać się na Wielkanoc...

Nie wymyśliłam sobie jeszcze jak będę pokazywać te zdjęcia, więc znów mała kumulacja i dwa zdjęcia.

Tematem pierwszego jest widelec, i pyszny makaron jaki jadłam na zamku w Trzebieszowicach.

Drugi to wzór

środa, 30 stycznia 2013

tak na szybko

Tak na szybko dzisiaj jedynie zdjęcia na wyzwanie fotograficzne. Jutro opowiem o cudnym miejscu które jest kolejna perełką na mapie Dolnego Śląska... Delegacje mają swoje dobre strony ;)


Widok z okna... piękne secesyjne drzwi i śnieżny świat za oknem :)
28/1  "Przez coś"

Rośnie... trywialne, wiem ale o wiośnie marzę bardzo... jutro wyprawa po prymulki koniecznie!!!
29/1


Ja... chyba nadal wole być przeźroczysta... przynajmniej teraz. 31/1 "Ja"



środa, 23 stycznia 2013

Electric

Dzisiaj wyzwanie 22/1 czyli coś elektrycznego... więc dzisiaj jest mikser a niedługo będzie przepis na ciasto :)


wtorek, 22 stycznia 2013

żyrafa

dzisiejszym tematem jest corner... może to zbyt dosłowne skojarzenie ale tą żyrafę kocham strasznie... zawsze poprawia mi nastrój... a że ma jakieś 25m wysokości to tym bardziej jest urzekająca...


A dzisiaj cały dzień popijaliśmy lemoniadę która w dużej mierze przygotował sam  Mateusz... no przy niewielkiej pomocy siostry i mojej... Przepis prosty, wręcz banalny: 1,5 cytryny, woda i cukier do smaku, którego dosypywanie i sprawdzanie czy już wystarczy trwało prawie w nieskończoność...  ale faktycznie lemoniada była pierwszej klasy :)

 

poniedziałek, 21 stycznia 2013

szaleństwo

szaleństwo trwa... to twórcze i to domowo praktyczne. Ja uczę się od małych ludzi prawd o świecie, tak prostych i podstawowych że już zapomnianych, a oni uczą się ode mnie...taki to luksus przebywania z dziećmi. Przemacane małymi łapkami przydasie skrapowe znów są potrzebne... kartkujemy wciąż i nieustannie, i nadal to ciekawi wszystkich. Kartki dla babci i dziadka wyszły cudne i już jutro trafia na pocztę. To nic że ciut za późno.



Mati najbardziej lubi proste i szybkie formy... jak to chłopak...
 A Iga już ciut bardziej skomplikowane prace... i to jest też zdjęcie które pokazuje dzisiejsze wyzwanie czyli 21/1 What you do?
 a ja fotografuję i fotografuję...

A pamiątkę z ekspresowego pobytu  w Krakowie mam tez ekspresową... :)

A to zdjęcie bosko wpisało się w temat 13/1 czyli koło... jak zwykle to trochę nieuporządkowane jest ale na końcu postaram się bardziej to usystematyzować...




piątek, 11 stycznia 2013

woda

Dzisiaj fotka z mojej czerwcowej wyprawy na Kretę. Pewnie zdjęcia z tego miejsca nie raz zagoszczą na moim blogu. Z różnych powodów ważny był dla mnie ten wyjazd. Nabrałam tam sił do nowego życia. A że pasowało mi idealnie do dzisiejszego tematu wyzwania: woda to przedstawiam wam morze Kreteńskie. Przepiękne lazurowe morze :)


czwartek, 10 stycznia 2013

:)

No cóż, miałam straszna zagwozdkę z tym tematem... jak pokazać 1 godzinę i opisać co w jej trakcie się dzieje... jak to opisać jednym zdjęciem? Zostałam uratowana... i pewnie będę mordowana dzisiaj wieczorem :)... ale co mi tam.... takiego smsa dostałam w południe... i dzięki za uratowanie :)




środa, 9 stycznia 2013

papier

Papier jest kolejnym tematem zabawy zdjęciowej. Przyznam, że odkąd pamiętam, lubiłam notesy, kartki karteluszki i inne takie papierowe gadżety. Często jest tak, że kupując jakiś kolejny do "kolekcji" nie mam dla niego konkretnego przeznaczenia. Tak było i z tym. Z malutka ramką na zdjęcie, i poprzedzielanymi co jakiś czas delikatnymi kartkami zachwycił mnie... A do czego będzie mi służył??? tego nie wie jeszcze nikt.

I jeszcze coś w klimatach świątecznych, choć w sumie nie przypadkowo znalazł się w tym miejscu... zawsze pozwijana kora cynamonu kojarzyła mi się z papierowymi zwojami...


I jeszcze kartka z herbaty która właśnie piję... pyszna śliwkowa przywołująca jesienne wspomnienia :)



wtorek, 8 stycznia 2013

t jak tato

Lubie to zdjęcie bardzo... zrobione kilka miesięcy temu, nadal przywraca wspomnienie lata, które spędziliśmy z dzieciakami...

poniedziałek, 7 stycznia 2013

7 dzień stycznia

No i zaskoczyłam... Katasiaczek na swoim blogu zaczął zabawę z codziennikiem zdjęciowym... mam nadzieję że wytrwam choć ten miesiąc. Mobilizacji mi brakuje wiec to dobry sposób...

Tematem na 7 dzień stycznia jest STREET a wyzwanie znajdziecie tutaj

i mój widok z okna... fajnie jest mieszkać na 7 piętrze :)