Pokazywanie postów oznaczonych etykietą media. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą media. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 28 lutego 2019

krótka chwila

Taka historia... początek lat 60, dolnośląska wieś... Cała rodzina pracuje w polu, kiedy mały Bolek przybiega z wiadomością że właśnie przyjechali do nich goście z dalekiej Francji... kiedy wszyscy zbiegają z "garbu" ktoś robi zdjęcie. Adela przysiada, bo zwyczajnie ma brudne nogi czego trochę się wstydzi... a cała reszta myśląc że to żart, robi to samo. Bardzo lubię to zdjęcie... jest w nim tyle radości... wtedy wszystko było  proste... Praca leciutka i cudownie ciepła właśnie przez to zdjęcie...





poniedziałek, 25 lutego 2019

mija czas, mijają dni

Mija czas... zapominamy powoli drobne chwile, małe znaczniki w czasie które już nie wrócą. Wielkie sprawy powoli maleją i maleją po to tylko żeby zniknąć... są jednak chwile, które nie wiadomo dlaczego zostają wryte w pamięć na zawsze. Tak jest z tą, śmieszną trochę, może ciut dziwną... a ja pamiętam wciąż jak mi było strasznie gorąco w tej sukience... pamiętam dokładnie to uczucie i moment zrobienia zdjęcia...choć samego fotografującego już nie... miłe, gorące, leniwe lato w Uboczu... jakich kiedyś wiele, dzisiaj w głowie są kotwicą tożsamości i równowagi psychicznej... 

A layout lekki jak piórko powstał szybko... kwiatki wycięte z gratisowych papierów piątku trzyastego rozdawanych w papierconcepcie, i jeszcze jakieś stare elementy do wycięcia itd... użyłam też tu crackle accent, który mam już od jakiś 8 lat. i rewelacyjnie wybija elementy które chciałam postarzyć... kilka muszelkowych guzików, które zawsze zachwycały na bluzkach babci... a papier to his&hers 13@rts. Cudownej kolekcji o której jeszcze u mnie usłyszycie...




czwartek, 31 stycznia 2019

Babcia i ja, czyli zdjęcia których się nie zapomina...

Kolejny layout. Ta technika coraz bardziej podbija moje serce...
Tym razem fiolet zapanował, w sumie nie wiem z jakiego powodu... może to absolutnie CUDOWNA kolekcja 13@rts Vintage moments. W tym wypadku użyłam papieru Nostalgia... a poza tym jeszcze serwetek papierowych które rewelacyjnie wpisały się w kompozycję, kwiatki Scrapberrys, moje własne, mikowe płatki z 13@arts których używałam po raz pierwszy, oraz oraz elementy starej książki botanicznej, wycinanki Tima Holza, i tekturkami ScrapArts. Fabrika Decoru też tu występuje... Miła, delikatna praca, i ogromny relaks w trakcie jej powstawania...







niedziela, 27 stycznia 2019

dzień babci i dziadka czyli mały layout

Polubiłam, pokochałam i mam w głowie miliony pomysłów... rozkręcam się w tej formie coraz bardziej i myślę że powstanie z tego album, lub przynajmniej taki zbiór prac zamkniętych w pudełku temu dedykowanym...
A dzisiaj dziadkowie... nie ma ich już wśród nas, choć bardzo żywe są wspomnienia o nich w mojej pamięci. Na szczęście mam stare fotografie mojej rodziny, które mogę teraz "ubierać" w ulubione dla mnie formy... 
Zdjęcie zrobione w 1947 roku... to już 72 lata... Lekko barwione przez fotografa, czego moja babcia absolutnie nie chciała... I właśnie ta "poprawka" wpłynęła na kolorystykę projektu... A poza tym dużo kwiatów, również robionych przeze mnie... koronki ze starej już ślubnej sukni podarowane mi przez koleżankę, gnieciuchy i błyskotki... o i papier, hm wygrzebany z szafy stary papier daisyd's z kolekcji Modern Romance... ulubiony, ostatni i chowany przez kilka lat na specjalną okazję, która nadeszła )








sobota, 20 stycznia 2018

balonowa kartka po raz drugi, czyli magiczne życzenia i ważne sprawy...

Balony przyczepiły się do mnie okropnie. Zresztą ten motyw poszukiwany jest przeze mnie już od dawna. Pamiętam nawet że  kiedyś szukałam papier do decu z takim motywem, bo w skrapkach nie był  wtedy "chodliwy"... Na szczęście odkąd styl vintage na dobre zagościł na skrapbookingowych salonach jest w czym wybierać. Balon nadal z kolekcji Magicznej Kartki... Do tego wycinanki z embossingiem który wydaje się oczywisty, listki z aliowego wykrojnika przypudrowane miedzianym tuszem, kluczykowa zawieszka i papierowe ścinki... Ot lekka kartka.





Wieczory zajmuje mi ostatnio rosyjska strona youtube i filmiki mediujących tam dziewczyn. I kartkujących i liftujących... bardzo podoba mi się ich styl, lekkość, kolory...

i Lana śpiewa w tle...


I jeszcze Nosowska... I ważne sprawy opowiedziane dosadnie. Myślę że my, mocne kobiety na które nikt nie waży się podnieść ręki powinnyśmy głośno mówić, że można żyć inaczej. Nie oszukujmy się, co roku każdego tygodnia w Polsce z powodu przemocy domowej giną 3 Polki. Co 7 dni umierają 3 matki. Rocznie śmiertelnych ofiar agresji w rodzinie jest około pół tysiąca. Nieco ponad 80 tys. kobiet ma odwagę powiadomić służby o tym, że są maltretowane, wyzywane, bite i upokarzane przez najbliższych członków rodziny. Reszta woli milczeć i godzi się z tym, co je spotyka. Szacuje się, że ofiar przemocy w rodzinie jest około 100 tys. rocznie. Policjanci w 2016 roku wypełnili jednak nieco ponad 73,5 tys. niebieskich kart. (Radio Zet)


Post udostępniony przez nosowska.official (@nosowska.official)

czwartek, 16 listopada 2017

różowe chrzciny

Project Life zachwycił mnie, ale także pochłonął. I jeszcze bombki, choinki i inne takie. Jak już dawno zakupy skrapowe lądują u mnie co chwilę. Zaczynam się zastanawiać czy oby nie ilość skrapowych przydasi nie jest odwrotnie proporcjonalna do weny? Takie wątpliwości na dzisiaj. 
I kartka sprzed kilku miesięcy. mam sporo zdjęć na dysku i chyba powoli zacznę pokazywać je tutaj... I jeszcze może kartki świąteczne?



sobota, 14 października 2017

Kartka imieninowa czyli cudownej serii Celebrations ciąg dalszy.

No cóż, dokupiłam kartek Celebrations. I pewnie jeszcze kupię, bo seria ta bardzo przypadła mi do gustu. Świetnie zresztą pasuje do niej kolekcja Obietnice z Magicznej kartki. Bardzo się te dwie kolekcje uzupełniają.
A dzisiaj kartka zrobiona na imieniny. Leciutka, z tasiemkami, kwiatami i lekkimi wycinankami. Są oczywiście też przerobione kwiaty hydrangea - hortensji z Primy... wyciągnięta z szafy kolekcja sprzed kilku lat. 






Aaaaa no wprowadziłam coś nowego, przed czym w sumie bardzo długo się broniłam. Białe chlapki farby podobają mi się coraz bardziej. 

piątek, 13 października 2017

urodzinowa kartka fioletowo zielona, czyli co ładne to i kłopotliwe

Kolejna kartka w trochę innej kolorystyce. Zielono fioletowa. Kwiaty foamiranowe barwione tym razem tuszami distress były dosyć trudne w obróbce... kolory w trakcie formowania płatków na tyle blakły, że cały proces trzeba było powtarzać kilka razy... ale jak dla mnie efekt jest rewelacyjny, a kolor rozchodzi się tak naturalnie że miło patrzeć... 





Jako tło posłużyły mi papiery Primy Botanical... w sumie wciąż mnie zachwycają, mimo że od ich wydania minęło już kilka lat... 
A na salony wkradają się powoli media... mam kilka pomysłów i pewnie następne tygodnie będę chodzić z białą farbą akrylową we włosach... Nie oszukujmy, każda z nas tak ma...