Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzieciowo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzieciowo. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 listopada 2019

różowa kartka w pudełku

Wszystkie kartki na ważne okazje, nie wiedzieć dlaczego, robią mi się znacznie łatwiej niż te na imieniny czy urodziny... może tak działa temat, może zamawiający i jego zaangażowanie w temat... W każdym razie ta kartka powstała szybciutko, robiła się właściwie sama, ja tylko przyklejałam elementy... Cieszy mnie jej lekkość a jednocześnie słodkość... taki różowy cukiereczek. Po kilku miesiącach od jej zrobienia zastanawiam się tylko dlaczego nie pomalowałam tutaj tekturki... Nie wiem ...



wtorek, 26 marca 2019

Mama i ja,

Leciutki layout kwiatowy. papiery 13@rts, reszta to kwiatki własne i nie własne, wycinanki, sznurek i maska od Agi Baraniak. Bardzo ciepła i radosna praca... trochę nietypowa dla mnie w formie.







środa, 6 marca 2019

Kolejne wspomnienia...

Zdjęcie czerwcowe. Skąd to wiem? Po stroju do sypania kwiatków... Znów lata sześćdziesiąte... i początek gorącego lata... Cieszę się że wakacje w Uboczu wiązały się nierozerwalnie z opowieściami. I nie szkodzi że czasami powtarzanymi wciąż i wciąż... Nie wiem jak moje rodzeństwo czy kuzynki ale na szczęście większość opowieści wryła mi się w pamięć na tyle że czasem mam wrażenie że byłam przy wydarzeniach które odbyły się wiele lat przed moim urodzeniem...

Kwiaty oczywiście samodzielnie zrobione, co zaczynam sobie bardzo cenić, mimo że zapasy papierowych kwiatówjakoś wciąż rosną... Papiery Vintage Summer 13@rts, a właściwie "Something Old" z tej serii oraz "Call Your Name" z Bananaramy UHK Gallery. A poza tym piękna maska z Agaterii, wykrojniki i stempel primy stary jak świat, ale na szczęście w końcu wykorzystany ;) No i zdjęcia. Powiem szczerze, nie wiem czy moje layouty tak by mnie cieszyły, gdybym musiała wykorzystywać cudze zdjęcia...






czwartek, 31 stycznia 2019

Babcia i ja, czyli zdjęcia których się nie zapomina...

Kolejny layout. Ta technika coraz bardziej podbija moje serce...
Tym razem fiolet zapanował, w sumie nie wiem z jakiego powodu... może to absolutnie CUDOWNA kolekcja 13@rts Vintage moments. W tym wypadku użyłam papieru Nostalgia... a poza tym jeszcze serwetek papierowych które rewelacyjnie wpisały się w kompozycję, kwiatki Scrapberrys, moje własne, mikowe płatki z 13@arts których używałam po raz pierwszy, oraz oraz elementy starej książki botanicznej, wycinanki Tima Holza, i tekturkami ScrapArts. Fabrika Decoru też tu występuje... Miła, delikatna praca, i ogromny relaks w trakcie jej powstawania...







środa, 25 lipca 2018

pastelowa kartka, czyli świętujemy chrzciny

Dzisiaj kartka którą robiło mi się szybko i przyjemnie. Pastelowe kolory natychają spokojem i zrównoważeniem, co w okresie lata nie jest dla mnie takie oczywiste. Kartka jest z papierowymi kwiatkami robionymi po części przeze mnie i po części kupionymi. Shaker box chyba z Agaterii świetnie wygląda w takim zestawieniu. No i wszystko pięknie się błyszczy...
A najbardziej mnie złości to, że aparat na moment robienia zdjęć zastrajkował i wyszły jakie wyszły...




niedziela, 22 lipca 2018

kolorowo mi, czyli kwiatowa kartka a właściwie to nie na temat

Dawno mnie tu nie było, czerwiec mignął niepostrzeżenie... choć tak naprawdę w tym czasie nie powstało zbyt wiele prac skrapowych... Była wyprawa do Gdańska i w okolice Kielc, spokojnie letnie wieczory na balkonie i dni upływające na słuchaniu książek...  a także praca, praca, praca.














 A wieczorne, balkonowe widoki nadal zapierają dech w piersiach... szkoda że w czasie wieczornego pośpiechu nie wszystko się dostrzega...




poniedziałek, 28 maja 2018

ostatnia w tym roku, czyli kartka komunijna w pudełku

Wciąż uczę się czegoś nowego. Tym razem pudełka które zaczynam robić sama... a kartka dla Matiego, w kolorach delikatnego błękitu lekko pobłyskującego....







niedziela, 27 maja 2018

kartka komunijna, czyli złoto;białe klimaty z kroplą różu

Papier scranberrys, wycinanki i sporo białego papieru... kartka która naprawdę sprawiła mi wiele problemów... no i ten w sumie na końcu niewidoczny minimalizm... Lubię to :)