Pokazywanie postów oznaczonych etykietą drożdżowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą drożdżowe. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 11 listopada 2021

Świętomarcińskie precle czyli Martinsbrezeln




Dawno nic nie pisałam, jakoś tak czas szybko zleciał….

Takie precelki podobno w Niemczech bywają na 11listopada.
Bardzo proste i szybkie, odliczając czas na rośnięcie to tylko chwilka i już są

Bardzo polecam 



Przepis Pani Ewy znaleziony na Doroty Moich wypiekach

Robiłam dokładnie wg przepisu tylko użyłam roślinnych zamienników nabiału, oprócz masła, bo masło w domu było.

Cytuję Dorotę:



Świętomarcińskie precle

Składniki na 12 sztuk:
500 g mąki pszennej
10 g drożdży suchych lub 20 g drożdży świeżych
150 ml mleka, letniego( u mnie napój z grochu, taki)
150 g kwaśnej śmietany lub jogurtu naturalnego( u mnie kokosowa śmietana, o taką)
75 g cukru
75 g masła, roztopionego
16 g cukru wanilinowego

Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).

Po tym czasie ciasto podzielić na 12 równych części. Z każdej części uformować wałeczek o długości 50 cm. Uformować na kształt precla (tutaj obrazkowa instrukcja formowania).

Precelki ułożyć na dwóch wyłożonych papierem do pieczenia blaszkach i pozostawić w ciepłym miejscu pod przykryciem do wyrośnięcia na 40 minut lub dłużej (ciasto powinno podwoić objętość). Piec przez około 13 minut w temperaturze 180ºC, bez termoobiegu. Precle powinny pozostać blade, mogą się tylko delikatnie zarumienić.

Po upieczeniu gorące precelki posmarować pędzelkiem maczanym w roztopionym maśle i obtoczyć w drobnym cukrze (składniki wymienione poniżej).

Dodatkowo:
25 g masła, roztopionego
drobny cukier do wypieków, do obtoczenia

Metoda dla maszynistów:

Wszystkie składniki umieścić w maszynie według kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ‚dough’. Po skończeniu programu (1,5 h), ciasto wyjąć, krótko wyrobić. Dalej postępować według powyższego przepisu.


 

poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Ka’ak libański chleb uliczny. Sierpniowa Piekarnia Amber




W tym miesiącu Ania wybrała do pieczenia takie fajne chlebki w kształcie torebek.

Pyszne, bardzo nam posmakowały. Ja na fali upiekłam jeszcze z innego przepisu te chlebki i wkrótce i te pokaże.

Aniu fajny wypiek znalazłaś na te letnie dni. U mnie rozeszły się jak świeże bułeczki bez dodatków, ale świetnie by smakowały z letnimi sałatkami, ale chyba i z masłem i jakimiś pastami.


Sierpniowa Piekarnia Amber


Ka’ak libański chleb uliczny

 
przepis z bloga – Mycooking Journey
1 ¾ szklanki mąki pszennej chlebowej
½ szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
½ łyżeczki suchych drożdży
2 łyżki stołowe cukru
1 łyżeczka soli
¾ filiżanki ciepłego mleka
ciepła woda – w miarę potrzeb do uzyskania miękkiego ciasta
1 łyżka stołowa oliwy
mleko z jajkiem do posmarowania ciasta
ziarna sezamu do posypania

Odmierz mleko i lekko podgrzej. Dodaj cukier i drożdże i dobrze wymieszaj. Przykryj miskę i pozwól mieszance wyrosnąć przez 10 minut. Pod koniec wyrastania mieszanina powinna być spieniona. Jeśli nie, drożdże nie są aktywne i będziesz musiał zacząć od nowej partii drożdży.
Ciasto zrobiłam w mikserze stojącym. Do miski miksera wsyp mąkę, sól, oliwę i mieszankę drożdżową. Używając haka do ciasta, zacznij mieszać mąkę, aż wszystko się połączy. Możesz potrzebować trochę więcej ciepłej wody, aby zrobić miękkie ciasto.
Ciasto powinno być dość miękkie, ale nie lepkie. Wyrabiaj ciasto przez około 7 do 8 minut, a następnie włóż je do wysmarowanej tłuszczem miski, aby wyrosło. Przykryj miskę i pozwól, aby ciasto wyrosło, aż podwoi swoją objętość.
Po pierwszym wyrośnięciu wyciągnij ciasto i delikatnie wyrabiaj przez minutę. Uformuj z niego kulkę i włóż ciasto do wysmarowanej tłuszczem miski do drugiego wyrośnięcia. Drugi wzrost zajął mi mniej niż godzinę.
Wyłóż caisto na posypaną mąką powierzchnię. Podziel go na 4 równe kulki.
Przygotuj 2 blachy do pieczenia wyłożone papierem do pieczenia.
Pracując z jednym kawałkiem ciasta, spłaszcz je i uformuj w kształt łezki. Zachowaj grubość ciasta do około 1,5 cm. Moje ciasto było rozwałkowane na około 15 cm długości.
Za pomocą foremki do ciastek wytnij pierścień z wąskiej części rozwałkowanego ciasta. Lekko pociągnij ciasto, aby wydłużyć kształt i ułóż je na przygotowanej blasze do pieczenia.
Powtórz to samo z resztą ciasta, umieszczając 2 sztuki na blasze.
Przykryj blachy i odczekaj 30 minut, aż uformowany chleb będzie lekko spuchnięty.
W międzyczasie rozgrzej piekarnik do 220 st. C. Do upieczenia chleba użyłam pary. Aby wytworzyć parę, umieszczam aluminiową tacę wypełnioną do połowy wodą na najniższej półce piekarnika, gdy się nagrzewa. Woda też się nagrzewa, a w piekarniku jest wystarczająco dużo pary, gdy jesteśmy gotowi do włożenia chleba.
Kiedy chleb jest już wyrośnięty, posmaruj go mieszanką jajka i mleka lub po prostu użyj mleka do posmarowania chleba. Posyp sezamem.
Gdy piekarnik się nagrzeje, piecz po jednej blasze przez około 10 do 12 minut, obracając raz chleb, aby uzyskać równomierne pieczenie. Po upieczeniu chleb powinien mieć złotobrązowy kolor.



Dziękuję za wspólne pieczenie.

Wypieki na blogach:

 Akacjowy blog
Kuchnia Alicji
Kuchennymi drzwiami
Ogrody Babilonu
Tajemnice smaku
Weekendy w domu i ogrodzie

czwartek, 29 lipca 2021

Jagodzianki Gucci





Niestety jagody w tym roku powoli się kończą, trzeba korzystać puki jeszcze są. Ten przepis to Tosi z Burczymiwbrzuchu . Ciasto jest z dodatkiem mascarpone. Wiedziałam ,że będzie sukces bo kiedyś piekłam z tym serkiem z przepisu Kasi.

Jagodzianki wychodzą przepyszne, pięknie rosną.
Ja nadzienie miałam bez czekolady, a lukier zrobiłam z białą czekoladą
Na zdjęciu jest taka co popękała bo reszta byłą dla gości, a ta ostała się do zdjęcia na drugi dzień, schowana głęboko w szafce.

Cytuję Tosię,, 


 

Jagodzianki Gucci

Ciasto:
550 g mąki pszennej typ 550
7 g suszonych drożdży instant lub 15 g świeżych drożdży*
70 g cukru
100 g mascarpone
200 ml letniego mleka krowiego lub roślinnego
2 łyżki topionego masła
2 jajka
1/4 laski wanilii

Nadzienie 1:
600 g jagód
4 łyżki cukru
1/4 laski wanilii lub cukier z wanilią (4 łyżki jak wyżej)
2 łyżki mąki ziemniaczanej lub kaszy manny

Nadzienie 2:
600 g jagód
9 kostek białej czekolady
łyżeczka startej skórki z limonki
2 łyżki mąki ziemniaczanej

Kruszonka:
100 g mąki pszennej
70 g zimnego masła
50 g cukru
szczypta soli

Lukier 1:
100 g cukru pudru
sok z 1/2 cytryny

Lukier 2:
6 kostek białej czekolady
sok z 1 limonki
100 g cukru pudru
Do misy wsypujemy mąkę, dodajemy cukier, rozbełtane jajka, mascarpone, drożdże. Powoli wlewamy letnie mleko i wyrabiamy ciasto ok. 5 minut mikserem lub ręcznie, aż będzie elastyczne (jeśli będzie za luźne – można podsypać mąką, jeśli za suche – dodać trochę mleka, ważniejsza jest konsystencja niż gramatura).
 

Tak przygotowane ciasto zostawiamy w ciepłym miejscu pod ściereczką na 1-1,5 h do podwójnego wyrośnięcia.
 

W tym czasie jagody łączymy z cukrem, ziarenkami wanilii i mąką ziemniaczaną lub z białą czekoladą, skórką z limonki i mąką ziemniaczaną.
 

Odgazowujemy ciasto uderzając je delikatnie pięścią lub ugniatając opuszkami palców. Przekładamy na oprószony mąką blat, ciasto dzielimy na 8, 12 lub 16 części.
 

Z każdej z nich formujemy kuleczkę, którą rozciągamy i rozpłaszczamy. Jeśli zależy nam na cienkim cieście możemy je dodatkowo rozwałkować.
 

Na środku kładziemy ok. 3-4 łyżki jagodowego nadzienia (staramy się jak najwięcej), boki ciasta zawijamy ku środkowi tworząc sakiewkę.
 

Tak przygotowane bułeczki kładziemy złączeniem ku dołowi na blasze wyłożonej pergaminem. Przykrywamy ściereczką na 20 minut. 

W tym czasie szykujemy kruszonkę łącząc ze sobą mąkę, posiekane masło, cukier i sól.
Wyrośnięte jagodzianki smarujemy z wierzchu białkiem i posypujemy kruszonką. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy metodą góra-dół w 190 stopniach przez 18 minut lub do momentu, aż będą pięknie rumiane.
 

Upieczone jagodzianki ściągamy z blachy i studzimy na pergaminie lub kuchennej kratce.
 

Cukier puder łączymy z sokiem z cytryny. Lukrem polewamy świeżo upieczone jagodzianki. W wersji z białą czekoladą roztapiamy ją w kąpieli wodnej, łączymy z sokiem z limonki i cukrem pudrem.



p.s Bardzo polecam te pyszne jagodzianki, ale w tym roku moje faworyty to te z przepisu Maksa