"Lalkarka" Maxa Bentowa to powieść kryminalna, należąca do cyklu o Nilsie Trojanie, berlińskim komisarzu z problemami.
Na początku warto wspomnieć, że "Lalkarka" jest drugą częścią cyklu o komisarzu Nilsie Trojanie. Po raz pierwszy poznałam go w "Ptaszydle". Już wtedy co noc miał koszmary i był skraju załamania nerwowego. Potajemnie chodził na terapię do atrakcyjnej pani psycholog Jane Michels, która mu się podobała. Jednak po sprawie tytułowego Ptaszydła, jego lęki nasiliły się, a relacja z terapeutką skomplikowała.
Tym razem Nils Trojan musi się zmierzyć z szaleńcem, który ma chorą fantazję. Dusi młodą kobietę pianką montażową, która po wyschnięciu tworzy swojego rodzaju sarkofag i skutecznie odcina dopływ tlenu. Na ziemi leżała martwa kobieta, jej oczy były rozwarte z przerażenia, możliwe jeszcze do rozpoznania części twarzy były spuchnięte i sinofioletowe. Jednak najgorsze były jej usta. Nienaturalnie szeroko otwarte. Coś z nich wystawało. Jakiś groteskowy twór, żółtawy, tworzący kolejne warstwy gęstej, zaskorupiałej fali o szerokości około dwóch dłoni, powłoka nieokreślonej masy.
Na początku warto wspomnieć, że "Lalkarka" jest drugą częścią cyklu o komisarzu Nilsie Trojanie. Po raz pierwszy poznałam go w "Ptaszydle". Już wtedy co noc miał koszmary i był skraju załamania nerwowego. Potajemnie chodził na terapię do atrakcyjnej pani psycholog Jane Michels, która mu się podobała. Jednak po sprawie tytułowego Ptaszydła, jego lęki nasiliły się, a relacja z terapeutką skomplikowała.
Tym razem Nils Trojan musi się zmierzyć z szaleńcem, który ma chorą fantazję. Dusi młodą kobietę pianką montażową, która po wyschnięciu tworzy swojego rodzaju sarkofag i skutecznie odcina dopływ tlenu. Na ziemi leżała martwa kobieta, jej oczy były rozwarte z przerażenia, możliwe jeszcze do rozpoznania części twarzy były spuchnięte i sinofioletowe. Jednak najgorsze były jej usta. Nienaturalnie szeroko otwarte. Coś z nich wystawało. Jakiś groteskowy twór, żółtawy, tworzący kolejne warstwy gęstej, zaskorupiałej fali o szerokości około dwóch dłoni, powłoka nieokreślonej masy.