Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura kanadyjska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura kanadyjska. Pokaż wszystkie posty

piątek, 17 marca 2017

"Wysokie góry Portugalii" - opowieść o miłości i stracie

"Wysokie góry Portugalii" Yanna Martela to połączenie współczesnej bajki z traktatem filozoficznym. Składają się na nią trzy opowieści o miłości i stracie, które pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego.

Życie bywa nieprzewidywalne i bogate w wydarzenia, które wydają nam się przypadkowe. Jednak to tylko pozory. Tak naprawdę wszystko jest ze sobą powiązane i wydarza się w jakimś celu. Bowiem nasze życie jest powiązane z życiem innych, nie tylko naszych przodków. Pokazuje to najnowsza książka Yanna Martela - "Wysokie Góry Portugalii".

Na początku XX wieku Tomás Lobo, młody kustosz z Lizbony po stracie ukochanej i ich wspólnego dziecka zaczyna szukać ukojenia w znalezionym przypadkiem dzienniku ojca Ulissesa. Za jego sprawą postanawia wyruszać automobilem wujka w Wysokie Góry Portugalii na poszukiwanie bluźnierczego krucyfiksu wykonanego przez tego XVII-wiecznego misjonarza. Podróż jest dla niego lekiem na ból wynikającym ze straty bliskich. Już sam pomysł jest szalony, jechać przez całą Portugalię, wypożyczonym automobilem, którego nie potrafi się prowadzić, i który budzi lęk i niechęć mieszkańców okolicznych wiosek. Jego wyprawa staje się pasmem komicznych i tragicznych sytuacji, które wywołują chwile zwątpienia, czy to wszystko ma sens.

poniedziałek, 21 lipca 2014

Dlaczego "Biedny Tom już wystygł"?

"Biedny Tom już wystygł" jest trzecią powieścią z cyklu o detektywie Murdochu. Jaką zagadkę będzie musiał wyjaśnić tym razem?

Podczas nocnego obchodu zaginął konstabl Wicker, ceniony i lubiany przez detektywa Murdocha. Wyrusza on na poszukiwania swojego podwładnego, śladem jego rutynowej drogi i zagląda do okolicznych opuszczonych domów. Z każdym krokiem ma coraz gorsze przeczucia.

W jednym z domostw odkrywa ciało poszukiwanego, widok przyprawia o dreszcz: Leżał na boku, przodem do drzwi. Wokół odkrytej głowy widniała w aureoli krwi, która wsiąkała w jego włosy. Nogi były skrzyżowane w kostkach, a między udami tkwił jego rewolwer skierowany lufą w górę, sztywny i wystający niczym groteskowy symbol męskości. Obok denata leżała kartka z napisem: ŻYCIE BEZ TWOJEJ MIŁOŚCI JEST NIE DO ZNIESIENIA. WYBACZ MI. Koroner orzeka, że było to samobójstwo, jednak detektyw Murdoch ma coraz więcej wątpliwości. Czy i tym razem ma dobrą intuicję?

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

"Pod gwiazdami Smoka", czyli detektyw Murdoch w akcji

"Pod gwiazdami Smoka" jest drugą powieścią z cyklu o detektywie Murdochu. Jaką tajemnicę będzie musiał wyjaśnić tym razem?

W zapuszczonym mieszkaniu w Toronto zostaje znalezione ciało Dolly Merishaw. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek, pijana kobieta z rozbitą głową. Ciało kobiety leżało na plecach. Niedaleko kominka, z głową opartą o mosiężną osłonę paleniska (...) Po jej twarzy i oczach chodziły muchy. Skóra miała szary odcień. Wnioski nasuwają się same. Jednak nowa pani koroner, Julia Odgen jest innego zdania - ewidentnie było to morderstwo.

Sprawą zajmuje się William Murdoch, młody i ambitny sierżant, pełniący obowiązki detektywa. Śledczy odkrywa, że denatka była akuszerką i pomagała kobietom pozbyć się ich niechcianych dzieci. Komu się naraziła Dolly, że postanowił ją zabić?

poniedziałek, 6 maja 2013

Jaka była "Ostatnia noc jej życia"?

Toronto z czasów wiktoriańskich, tajemnicze morderstwa, liczne półprawdy i sekrety – tak można scharakteryzować pierwszą powieść z cyklu o detektywie Murdochu. Na pewno jego przygody spodobają się miłośnikom kryminałów.

W śnieżnym Toronto zostaje znalezione zamarznięte ciało młodej kobiety. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, ot kolejna bezdomna lub prostytutka zamarła na śmierć, gdyby nie to, że denatka nie ma na sobie żadnego ubrania. Pomijając śmiertelną bladość, w zaokrągleniu jej policzków ciągle kryła się jakaś słodycz, a skóra nie nosiła jeszcze znaków upływającego czasu. (...) Lewa strona jej ciała była pokryta sinymi plamami. Stężenie pośmiertne daleko posunięte, nie można było odwrócić głowy, nogi i ramiona zamarznięte. Oczy zamknięte.

Na miejsce zostaje wezwany William Murdoch, młody i ambitny sierżant, pełniący obowiązki detektywa. Wkrótce okazuje się, że zmarła była służącą, a w jej śmierć może być zamieszanych wiele osób. A przynajmniej mają oni coś do ukrycia. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy ginie kolejna osoba. Detektyw Murdoch próbuje dowiedzieć się, czy oba zabójstwa miały ze sobą coś wspólnego. W toku śledztwa zagłębi się w najmroczniejsze zakątki ludzkich dusz i odkryje wiele nagromadzonych przez lata tajemnic, które nie powinny wyjść na światło dzienne...

poniedziałek, 11 marca 2013

"Bracia Sisters", czyli western noir

Powieść Patricka DeWitta stanowi coś pośredniego między westernem, komedią, dramatem i powieścią noir. Ten kanadyjski pisarz obala w niej mit Dzikiego Zachodu ogarniętego gorączką złota.

Akcja powieści rozgrywa się w latach 50. XIX wieku na Dzikim Zachodzie ogarniętym gorączką złota. Głównymi bohaterami są bracia Eli i Charlie Sisters, płatni mordercy, którzy słyną ze swojej brutalności. Pewnego dnia zostają oni wysłani z Oregon City do Kalifornii, gdzie mają odnaleźć i zabić wroga ich szefa. Nie trzeba chyba dodawać, że ich podróż obfituje w liczne przygody, jak na western przystało. Jak wspomina Eli: Przeżyliśmy z Charliem wiele przygód i widzieliśmy rzeczy, których większość ludzi nigdy nie zobaczy. Bracia spotykają na swojej drodze przeróżne postacie, z których każda jest barwnie opisana. Wśród nich jest m.in. wiedźma, dentysta czy chemik amator...

Eli i Charlie mają odmienne charaktery, co niejednokrotnie przeszkadza im dojść do porozumienia. Charlie to wybuchowy brutal i cwaniak, który czerpie przyjemność z zabijania i nie stroni od mocnych trunków. Natomiast Eli to romantyk, który ma w sobie coś z poety, w dodatku odczuwa żal po każdym zabójstwie i chciałby skończyć z przestępczym życiem. Utwierdza się w tym przekonaniu, gdy jako jeden z nielicznych, zaczyna dbać o swoje zęby i świeży oddech. Czytelnika może rozbawić reakcja Charliego na nowy wynalazek – szczoteczkę i proszek do mycia zębów: Objaśniłem mu i pokazałem, jak ich prawidłowo używać, a potem zamknąłem i wziąłem głęboki wdech. – To dobrze odświeża jamę ustną. (...) Charlie zachował sceptycyzm. Skomentował, że z pianą na ustach wyglądam jak dzikie zwierzę. Odparłem, że wolę wyglądać jak zwierzę przez kilka minut dziennie, niż pachnieć jak zwierzę przez całe życie, zamykając w ten sposób naszą dyskusję o szczoteczce. Nie zmienia to faktu, że za sprawą Eliego zaczynają się stawać się lepszymi ludźmi. Pod sam koniec książki trudno ich nie lubić i nie wybaczyć im ich okrutnego zachowania.