Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo MG. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo MG. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 31 stycznia 2017

"Znachor" - miłość i medycyna

"Znachor" Tadeusza Dołęgi-Mostowicza to jedna z najpiękniejszych powieść o miłości. Początkowo książka ta miała być scenariuszem do filmu.

Bardzo lubię "Znachora", to jeden z moich ulubionych filmów. Oglądałam go już kilka razy i nigdy mi się nie znudzi. Jednak nigdy nie zapoznałam się z książką. Postanowiłam to wreszcie zmienić, dlatego sięgnęłam po powieść Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.

Wybitny chirurg, profesor Rafał Wilczur, odnosi liczne sukcesy zawodowe. Przeprowadzane przez niego operacje wymagają niezwykłej precyzji. Profesor Wilczur operował wrzód na sercu. Trzymał je oto w lewej dłoni i rytmicznym ruchem palców masował nieustannie, gdyż wciąż słabło. Przez cienką gumową rękawiczkę czuł każde drgnięcie, każdy lekki bulgot, gdy zastawki odmawiały posłuszeństwa i drętwiejącymi palcami zmuszał je do pracy. Operacja trwała już czterdzieści sześć minut.

wtorek, 16 lutego 2016

"Dekameron" - frywolne nowele Boccaccia

"W nowelach mych zawierają się różne ucieszne i smutne przypadki miłosne, a także inne zdarzenia przyszłych i dzisiejszych czasów" - pisał we wstępie do "Dekameronu" Giovanni Boccaccio.

Wspominała już nieraz, że nie jestem miłośniczką opowiadań. Wolę wielowątkową fabułę, która nie kończy się po kilku stronach. W krótkich formach prozatorskich nim akcja dobrze się rozkręci, następuje finał. Jednak są pewne wyjątki, jak opowiadania Agathy Christie czy Arthura Conana Doyle'a oraz poznane na studiach genialne nowele Giovanniego Boccaccia.

"Dekameron" to zbiór 100 słynnych nowel Giovanniego Boccaccia, które powstały prawdopodobnie w latach 1350-1353. Jednak dopiero po ponad stu latach doczekały się oficjalnego wydania. Jednakże czytelnicy długo się nie cieszyli tym dziełem, bowiem w 1559 roku "Dekameron" znalazł się w indeksie ksiąg zakazanych. I pewnie pozostaje w nim do dziś. Wszystko z powodu dość frywolnej tematyki...

wtorek, 29 grudnia 2015

"William Szekspir. Cytaty najpiękniejsze" - słowa, słowa, słowa...

"William Szekspir. Cytaty najpiękniejsze" to zbiór krótkich fragmentów pochodzących z różnych dzieł tego XVI-wiecznego twórcy.

Dzieła Williama Szekspira to klasyka, którą warto znać. Ten genialny twórca opisał wszystkie emocje i stany ludzkiej duszy, takie jak: miłość i nienawiść, radość i gniew, pożądanie - władzy i drugiego człowieka, młodość, dojrzałość, śmierć oraz cierpienie i zmienność losu. I choć przeczytałam wiele jego dzieł, zarówno komedii, jak i tragedii, to jest to kropla w morzu, w porównaniu do tego, co napisał w swoim życiu. Marzyłam od dawna, by mieć w domu całą jego twórczość. I po części to marzenie się spełniło za sprawą książki "William Szekspir. Cytaty najpiękniejsze".

"William Szekspir. Cytaty najpiękniejsze" to zbiór krótkich fragmentów pochodzących z różnych dzieł tego XVI-wiecznego twórcy, wybranych przez Dorotę Malinowską-Grupińską i w tłumaczeniach Leona Urlicha i Józefa Paszkowskiego.

środa, 11 listopada 2015

Poszło w diabły! - powieść Mazurkiewicz

Co ma wspólnego współczesna Melania z dziewiętnastowieczną Scarlett? Odpowiedź na to pytanie uzyskamy po przeczytaniu powieści Anny Mazurkiewicz "Poszło w diabły!" Jest to niezwykła opowieść o kobiecie, która nie boi się marzyć.

Melania jest kobietą współczesną, która ma problemy, jak każda z nas. To kobieta z krwi i kości. Imię dostała po Melanii Hamilton (jednej z bohaterek "Przeminęło z wiatrem" Margaret Mitchell) i zaważyło to na całym jej życiu.

W dzieciństwie obejrzała film, w którym w główną rolę kobiecą wcieliła się Vivien Leigh. Potem przeczytała książkę i zakochała się w niej od pierwszego wejrzenia. Od tego momentu czytała ją bez przerwy i miała ulubione cytaty, pasujące do każdej sytuacji. Nawet w dorosłym życiu marzyła, by być jak Scarlett O'Hara - "piękna, przebojowa i bez skrupułów". Niestety urodziła się Melanią w czasach głębokiego PRL-u. W ważnych sytuacjach życiowych porównywała swoje losy do Scarlett (zakochanej po uszy w Ashleyu) i Melanii (żony Ashleya).

środa, 26 sierpnia 2015

Tak dobrze, że aż źle?

Jeśli lubicie obchodzić nietypowe święta, ta książka na pewno was zainteresuje... Dlaczego? Przekonajcie się sami.

Olka, bohaterka najnowszej książki Jolanty Kwiatkowskiej, to kobieta po trzydziestce. Jest wolna, niezależna, ma pracę, własne mieszkanie i paczkę zgranych przyjaciół. Choć mają różne zawody, zainteresowania a nawet orientacje seksualne, łączy ich przyjaźń. Mogą zawsze na siebie liczyć w trudnych chwilach.

Olka do tej pory nie chciała nawet słyszeć o magicznej trzydziestce, jednak z czasem wiek dał o sobie znać. Przez co zaczęła zastanawiać się nad swoim życiem i postanowiła coś w nim zmienić. Po pierwsze nie chce być nazywana singielką, tylko starą panną. To według niej najlepsze określenie stanu, w jakim aktualnie się znajduje. Uważa, że jest sama nie z wyboru lecz z braku wyboru. Jej przyjaciółka zaczyna przekonuje ją że jet inaczej, bo według Nonsensopedii: Stara panna. Najczęściej feminista. (...) We wczesnej fazie rozwoju nauczycielka. (...) W ostatniej fazie: członkini Ruchu Moherowego.. Po drugie zaczyna obchodzić wszystkie nietypowe święta, które są w roku. Każdy pretekst jest dobry do zabawy. I tak świętuje m. in. Międzynarodowy Dzień Paskudy, Dzień Ręcznika, Dzień Testera i Programisty, Dzień Odpoczynku dla Zszarganych Nerwów, czy Dzień Różnorodności Biologicznej. I zaraża tym innych.

niedziela, 30 listopada 2014

"Emancypantki" - genialna powieść Prusa

"My, kobiety, pojmujemy bohaterstwa, których świat nie uznaje..." - przyznaje bohaterka "Emancypantek" Bolesława Prusa.

Bardzo lubię Bolesława Prusa, pisarza doby pozytywizmu. Kojarzy się on głównie z powieścią "Lalka" i nowelami "Antek", "Kataryna", "Kamizelka", które poznaje się w szkole. Jednak napisał on wiele innych wartych uwagi utworów. Na studiach miałam okazję poznać - "Faraona", "Placówkę", "Dzieci" oraz "Emancypantki". I właśnie ten ostatni tytuł postanowiłam sobie przypomnieć po latach.

"Emancypantki" to powieść społeczno-obyczajowa dziejąca się w II połowie XIX wieku. Główną bohaterką jest Magdalena Brzeska, młoda i naiwna altruistka pochodząca z niewielkiego miasteczka Iksinów. Początkowo pracuje ona na pensji pani Latter, kobiety, która sama musi walczyć o byt, a jednocześnie poddaje się tyranii swoich dzieci. Jednak gdy popada w kłopoty finansowe, dziewczyna musi przenieść się z powrotem na prowincję, na której zaczyna głosić swoje poglądy na temat emancypacji kobiet. Jednak nie trafiają one na podatny grunt i musi szukać nowego miejsca w świecie.

poniedziałek, 22 września 2014

Czym jest "Odkurzanie firmamentu"?

Czy można być szczęśliwym, mimo życiowej porażki? Tego dowiecie się po przeczytaniu "Odkurzanie firmamentu" Ireny Matuszkiewicz.

Jak już wspominałam nie raz i nie dwa, bardzo lubię twórczość Ireny Matuszkiewicz. Jej powieści obyczajowe są inne niż wszystkie. Jej bohaterki to silne, zdecydowane, niebojące się ryzyka kobiety. I taka właśnie jest Sabina, główna bohaterka "Odkurzania firmamentu".

Sabina zajmuje się sprzątaniem firmamentu niebieskiego, czyli mieszkań gwiazd. W poprzednim życiu, jako córka znanego jubilera i odnosząca sukcesy sportsmenka, wychowywała się w luksusie (jak na czasy PRL-u). W czasie przemian ustrojowych otworzyła kawiarnię ze wspólnikiem, który okazał się oszustem i wplatał ją w szemrane interesy. Jak można się domyślić, jej firma splajtowała, a sama musiała zacząć inaczej zarabiać na życie.

sobota, 28 czerwca 2014

Co robi "Szeptucha"?

"Szeptucha" to słodko-gorzka powieść obyczajowa w folklorystycznym klimacie, w której magia łączy się z religią.

Podlasie kojarzy się przede wszystkim z przyrodą i Puszczą Białowieską, nie bez przyczyny region ten nazywany jest zielonymi płucami Polski. Ale także z niebieskimi cerkwiami, przydrożnymi krzyżami, kapliczkami i rzeźbionymi gankami chałup. Nieoficjalnie także z bimbrem, po którym podobno widzi się ducha puszczy. Na tym terenie działają także lokalne znachorki, które pomagają ludziom w ich chorobach i bolączkach. I właśnie w tym magicznym regionie rozgrywa się akcja "Szeptuchy", najnowszej książki Iwony Menzel.

Wraz z bohaterami przenosimy się do Wianuszek, niewielkiej wsi na Podlasiu, otoczonej nadbiebrzańskimi bagnami. Jest to niezwykłe miejsce, w którym czas jakby się zatrzymał. Mieszkańcy wioski kultywują tradycje, przestrzegają zasad i Słowa Bożego, a jednocześnie wierzą w zabobony. Ich życie toczy się nieśpiesznie według rytmu przyrody. Każdy wie, gdzie jest jego miejsce, gdyż wszystko ma swój ład.

wtorek, 10 czerwca 2014

"Na Pragę nie wrócę" - nigdy nie mów nigdy

"Na Pragę nie wrócę" to połączenie słodko-gorzkiej powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym i romansowym oraz przewodnikiem turystycznym i gastronomicznym.

Główną bohaterką jest ok. 40-letnia Magdalena, która wykładowcą historii na Uniwersytecie Warszawskim. Kobieta marzy napisaniu książki o Warszawie, zbiera materiały, ale nie może się do tego zabrać, by połączyć to w całość. Niepokoi się także o swoją córkę, która opiekuje się przebywającą w szpitalu psychiatrycznym przyjaciółką. Można powiedzieć, że jest od niej zależna, gdyż gdy tylko córka zadzwoni, rzuca wszystko i jedzie do domu. Nawet jeśli spędza akurat miły wieczór ze swoimi przyjaciółkami.

Magda ma bowiem trzy przyjaciółki, jeszcze z czasów liceum. Wszystkie trzy poznałyśmy się w trzynastce, wówczas najgorszym warszawskim liceum. Liceum im. Ludwika Waryńskiego. Duży ponury budynek na ulicy Oszmiańskiej. (...) Każda z nas miała powód, by trafić do wielkiego szaroburego budynku trzynastki. Ja, po roku dojeżdżania do podwarszawskiej szkoły podstawowej oddalonej o około czterdzieści kilometrów, mierzyłam odległość z domu do kolejnej szkoły liczbą kroków. Najbliżej byłą Oszmiańska. (...) Beata, wybitne i bardzo późne dziecko jeszcze wybitniejszych rodziców... w ramach kontestacji szukała najgorszego liceum. Justyna, jak to Justyna, zakochała się i już. Wybrała trzynastkę, tak jak jej wielka miłość. Anka trafiła do trzynastki z ostatniej klasie. Ale za to prosto ze Szwecji. Beata została lekarką, neurochirurgiem z dwiema specjalizacjami i habilitacją, Justyna - ambitną panią adwokat, która wyspecjalizowała się w rozwodach, a pierwszy z nich był jej, a Ania - nauczycielką polskiego w ich dawnym liceum.

niedziela, 18 maja 2014

Idealny "Mąż zastępczy"

"Mąż zastępczy" Joanny Chmielewskiej to zabawna i ciepła powieść obyczajowa, która jednocześnie zmusza do refleksji nad własnym życiem.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny M. Chmielewskiej - "Karminowy szal", było bardzo udane. W związku z czym, gdy zobaczyłam jej nową powieść - "Mąż zastępczy", musiałam ją poznać. Musicie przyznać, że tytuł jest intrygujący.

Głównym bohaterem jest Piotr Kowalczyk, mężczyzna w średnim wieku, którego przed kilkoma miesiącami zostawiła żona i związała się z jego szefem. Jak można się domyślić, Piotr odszedł z pracy, gdyż nie chciał mieć z tym człowiekiem nic wspólnego. Potem nie mógł znaleźć stałego zajęcia, aż w końcu, przypadkiem, wpadł na nietypowy pomysł na biznes. Postanowił zostać... mężem zastępczym. Brzmi dziwnie? Nie ma się czego obawiać, Piotr nie został panem do towarzystwa, lecz "złotą rączką" od męskich prac domowych, której potrzebuje wiele samotnych kobiet. Cieknący kran, pomalowanie mieszkania czy montaż mebli - to dla niego żaden problem. Jak głosi jego ogłoszenie:

środa, 30 października 2013

"Karminowy szal" – demony przeszłości

Czy spotkanie po latach i wracanie w ponurej przeszłości może wyjść na dobre? Odpowiedzi na to pytanie należy szukać w powieści "Karminowy szal" Joanny M. Chmielewskiej.

Dzieciństwo kojarzy się z beztroską i zabawą. Jednak nie dla wszystkich są to miłe chwile, które chciałoby się wspominać. Czasami zdarza się coś, o czym chciałoby się jak najszybciej zapomnieć i nigdy do tego nie wracać. Tak właśnie było w przypadku bohaterek "Karminowego szalu".

Powieść przedstawia losy Marysi, Marty i Magdy, które poznały się w dzieciństwie w ośrodku leczniczo-rehabilitacyjnym. Z dala od swoich rodzin, bardzo się do siebie zbliżyły – wspierały się w ciężkich chwilach i sobie pomagały. Jednak ich przyjaźń nie przetrwała próby czasu, bo ich drogi się rozeszły na prawie 30 lat. Pewnego dnia, już jako dorosłe kobiety, postanawiają się spotkać w Piwnicy pod Liliowym Kapeluszem i powspominać stare czasy. Okazuje się, że każda ukrywa tę samą tajemnicę, która kładzie się cieniem na całym ich życiu. Jedynym wyjściem jest rozliczenie się z demonami przeszłości...