Kto z nas choćby nie słyszał o Sherlocku Holmesie. Ten niezrównany detektyw, mistrz obserwacji i dedukcji, podbił moje serce od pierwszego spotkania. Dziś chciałabym przedstawić jedną z moich ulubionych książek z jego udziałem.
Moja przygoda z Sherlockiem Holmesem zaczęła się dość nietypowo. Oczywiście w szkole podstawowej czytałam "Przygody Sherlocka Holmesa", ale niewiele z nich pamiętałam. Dopiero niedawno trafiła w moje ręce powieść "Dom jedwabny" Anthony'ego Horowitza - stanowiąca dalsze przygody tego niezwykłego detektywa. Po tej lekturze postanowiłam odświeżyć swoją znajomość z Holmesem. Ze wszystkich książek i opowiadań, jakie poznałam, najbardziej spodobała mi się właśnie "Dolina trwogi".
W hrabstwie Sussex, w Bilstone Manor House, dochodzi do okrutnego morderstwa. Ofiarą pada John Douglas, majętny obywatel o nieznanej przeszłości. Sherlock Holmes i jego wierny kompan, doktor Watson, pomagają policji rozwiązać tę zawiłą zagadkę. Tropy prowadzą do profesora Moriarty'ego i tytułowej Doliny trwogi...
Moja przygoda z Sherlockiem Holmesem zaczęła się dość nietypowo. Oczywiście w szkole podstawowej czytałam "Przygody Sherlocka Holmesa", ale niewiele z nich pamiętałam. Dopiero niedawno trafiła w moje ręce powieść "Dom jedwabny" Anthony'ego Horowitza - stanowiąca dalsze przygody tego niezwykłego detektywa. Po tej lekturze postanowiłam odświeżyć swoją znajomość z Holmesem. Ze wszystkich książek i opowiadań, jakie poznałam, najbardziej spodobała mi się właśnie "Dolina trwogi".
W hrabstwie Sussex, w Bilstone Manor House, dochodzi do okrutnego morderstwa. Ofiarą pada John Douglas, majętny obywatel o nieznanej przeszłości. Sherlock Holmes i jego wierny kompan, doktor Watson, pomagają policji rozwiązać tę zawiłą zagadkę. Tropy prowadzą do profesora Moriarty'ego i tytułowej Doliny trwogi...