Powiadają, że nieszczęścia chodzą parami, ale czy na pewno? Bohaterka książki "Na domiar złego" ma na to inną teorię...

Czy los da jej szansę na nowe życie? Jak poradzi sobie w nowej sytuacji? Czy spontaniczny pomysł na otworzenie własnej herbaciarni się powiedzie? I weźmie los w swoje ręce? Bohaterka wkrótce przekonuje się o tym, że zdarzają się w życiu takie chwile, które odsuwają w cień wszystkie zmartwienia i troski. Dzięki nim łatwiej przejść przez te gorsze momenty w życiu. Od tej pory stara się przeżyć każdy dzień, jakby był tym ostatnim. I czerpać z życia garściami.