"Happy end" to opowieść o końcu świata, jednak w zupełnie innym rozumieniu, gdyż tu główną rolę odgrywają Aberracje.
Aberracje to odchylenia, zboczenia od przyjętych norm, zachowania czy sposobu myślenia. Jednakże w powieści Marcina Podlewskiego to zakłócenia rzeczywistości, której objawiają się nagłymi spadkami temperatury, dźwiękami o wysokiej częstotliwości czy wyładowaniami elektrycznymi. I właśnie tą tematyką zajął się główny bohater "Happy endu".
Głównym bohaterem jest dziennikarz Tomasz Lebański, który postanowił napisać książkę o Aberracjach. Jego dzieło było innowacyjne i nie spodobało się władzy, gdyż autor negował sens istnienia władzy ustawodawczej w obliczu Aberracji. Książkę uznano za "wywrotową" i wycofano ze sprzedaży, co więcej nie można jej było czytać ani o niej rozmawiać. W średniowieczu powiedziałoby się, że trafiła do indeksu ksiąg zakazanych.
Aberracje to odchylenia, zboczenia od przyjętych norm, zachowania czy sposobu myślenia. Jednakże w powieści Marcina Podlewskiego to zakłócenia rzeczywistości, której objawiają się nagłymi spadkami temperatury, dźwiękami o wysokiej częstotliwości czy wyładowaniami elektrycznymi. I właśnie tą tematyką zajął się główny bohater "Happy endu".
Głównym bohaterem jest dziennikarz Tomasz Lebański, który postanowił napisać książkę o Aberracjach. Jego dzieło było innowacyjne i nie spodobało się władzy, gdyż autor negował sens istnienia władzy ustawodawczej w obliczu Aberracji. Książkę uznano za "wywrotową" i wycofano ze sprzedaży, co więcej nie można jej było czytać ani o niej rozmawiać. W średniowieczu powiedziałoby się, że trafiła do indeksu ksiąg zakazanych.