Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Umberto Eco. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Umberto Eco. Pokaż wszystkie posty

środa, 12 czerwca 2013

Umberto Eco snuje opowieść "O bibliotece"

W jaki sposób pewien człowiek przez 25 lat kradł najpiękniejsze inkunabuły? Jaka jest biblioteka idealna? I jakie są dwie ulubione biblioteki Umberta Eco? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w jego eseju "O bibliotece".

Na studiach uwielbiałam chodzić do Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Wszystko jest łatwo dostępne, gdyż można swobodnie poruszać się po całym gmachu (oprócz magazynu) oraz ułożone według klucza, dzięki czemu można szybko znaleźć interesujące nas książki. Poza tym BUW dysponuje bogatym księgozbiorem, z którym nie może konkurować żadna biblioteka miejska. Dlatego tak ubolewam, że już nie mogę w niej wypożyczać. Poza tym lubiłam tak spędzać czas, spacerować między półkami i wybierać interesujące mnie tytuły. Zamiłowanie to może zrozumieć jedynie mol książkowy. Dlaczego o tym wspominam? Bowiem biblioteka jest głównym tematem tego eseju Umberta Eco.

Na początku swoich rozważań autor powołuje się na fragment opowiadania "Biblioteka Babel" pochodzącego ze zbioru "Fikcje" Borgesa. Jak ona wygląda biblioteka według tego argentyńskiego pisarza? Wszechświat (który inni nazywają Biblioteką) składa się z nieokreślonej i być może nieskończonej, liczby sześciobocznych galerii, z obszernymi studniami wentylacyjnymi w środku, ogrodzonymi bardzo niskimi balustradami. Z każdej galerii widać piętra niższe i wyższe: nieskończenie.