Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura czeska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura czeska. Pokaż wszystkie posty

sobota, 12 listopada 2016

"Niedoparki na zawsze" - razem czy osobno?

"Niedoparki na zawsze" Pavla Šruta to trzecia część najpopularniejszej czeskiej sagi dla dzieci ostatnich lat.

Ginące skarpetki, zwykle jedna sztuki od pary, nie są już tajemnicą. Wiadomo już, co się z nimi dzieje. Odpowiedzialne nie są psy ani pralki. Według Pavla Šruta, sprawcami są niedoparki, domowe stworki, które żywią się naszymi skarpetkami. Jednak kradną tylko po jednej sztuce skarpetek, zostawiając drugą - nie do pary. Stąd nazwa - niedoparki.

Nie wierzycie? Pavel Šrut radzi: Spróbujcie kawałek po kawałku oklepać ścianę małym młoteczkiem, być może usłyszycie wtedy charakterystyczny głuchy dźwięk. Jakby ktoś uderzył w bębenek. Jeżeli uda wam się go usłyszeć, znaczy, że właśnie zapukaliście do drzwiczek pomieszczenia, w którym mieszka jakaś rodzinka niedoparków. Podpowiem wam jeszcze, że to miejsce często bywa ukryte za tapetą, kalendarzem albo oprawioną w ramy ślubną fotografią pradziadków.

wtorek, 24 maja 2016

"Bercik i niuniuch" - nietypowy przyjaciel i doradca

"Bercik i niuniuch" Petry Soukupovej to powieść dla dzieci, która porusza temat rozpadu rodziny i jest próbą oswojenia tej trudnej sytuacji.

Rozstanie rodziców najczęściej odbija się na dziecku. Wali mu się świat, czuje się niekochane. A w głębi duszy liczy na to, że jeszcze się zejdą. Sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy jedno z rodziców poznaje kogoś innego. Właśnie to przeżył Bercik, bohater powieści Petry Soukupovej.

Bercik jest 9-letnim chłopcem, który bardzo przeżywa rozstanie rodziców. Jego mama spotyka się z Richardem, którego ten nie lubi. Niestety musi jechać z nimi na wakacje do domku letniskowego rodziny Richarda.

środa, 2 grudnia 2015

"Opowiedz mi, Dziadku" - niepowtarzalny album rodzinny

"Opowiedz mi, Dziadku" Moniki Koprivovej to niezwykły album służący do zapisywania przez dziadka wspomnień dotyczących jego życia oraz kolejnych pokoleń.

Jak zachować wspomnienia rodzinne dla kolejnych pokoleń? Zapamiętać ważne wydarzenia z życia swojej rodziny? Może do tego posłużyć publikacja "Opowiedz mi, Dziadku. Książka do zapisywania wspomnień". Wystarczy zmotywować seniora rodu do zwierzeń.

"Opowiedz mi, Dziadku" to niezwykła książka, która podbiła serca Czechów i Słowaków. Jej zadaniem jest zgromadzenie i pielęgnowanie rodzinnych wspomnień i tradycji. W ten sposób tworzy się niepowtarzalna opowieść, która stanowi przewodnik po świecie i życiu naszego dziadka. 

czwartek, 26 listopada 2015

"Opowiedz mi, Babciu" - album rodzinny pełen wspomnień

"Opowiedz mi, Babciu" Moniki Koprivovej to niezwykły album służący do zapisywania przez babcię wspomnień dotyczących jej życia oraz kolejnych pokoleń.

Chyba każdy z nas lubi słuchać historii rodzinnych. Najlepszymi źródłami informacji  o naszych przodkach są babcie i dziadkowie. Co zrobić, by ich wspomnienia  pozostały z nami na dłużej? Najlepiej je spisać dla przyszłych pokoleń. Może do tego posłużyć publikacja "Opowiedz mi, Babciu. Książka do zapisywania wspomnień".

"Opowiedz mi, Babciu" to niezwykła książka, która podbiła serca Czechów i Słowaków. Jej celem jest zgromadzenie i pielęgnowanie rodzinnych wspomnień i tradycji. Dzięki niej tworzy się niepowtarzalna opowieść, która stanowi przewodnik po świecie i życiu naszej babci.

wtorek, 10 listopada 2015

"Opowiedz mi, Babciu" i "Opowiedz mi, Dziadku" już w sprzedaży

"Opowiedz mi, Babciu", "Opowiedz mi, Dziadku" to czeskie bestsellery, które niedawno trafiały do Polski. To wyjątkowe pamiętniki, służące do zapisywania wspomnień babć i dziadków, przekazywania tradycji rodzinnych i łączenia pokoleń. Premiera książek pod koniec października.

"Opowiedz mi, Babciu" i "Opowiedz mi, Dziadku" to niezwykłe książki, które podbiły serca Czechów i Słowaków, a teraz trafiają do rąk polskich czytelników. Albumy zilustrowane zdjęciami z minionego stulecia w Polsce, prezentują piękną ideę gromadzenia i pielęgnowania wspomnień rodzinnych. Są idealnym pomysłem na prezent. To także świetna propozycja wspólnego spędzania czasu dla całej rodziny, ponieważ zawierają dużo miejsca na zdjęcia, wycinki i własnoręczne rysunki. Są bezcenną pamiątką dla dzieci, która z pewnością pomoże im w kształtowaniu własnej tożsamości.

Każdy człowiek ma swoją historię, ale dla każdego najbardziej interesująca jest historia jego rodziny. Gdzie są nasze korzenie? Jacy byli nasi przodkowie? Czego doświadczyli ci, dzięki którym jesteśmy na świecie? Co ich cieszyło, a co martwiło? Jaka z ich życia płynie nauka dla nas i dla przyszłych pokoleń?

wtorek, 16 września 2014

"Niedoparki powracają" w dobrym stylu

"Niedoparki powracają" Pavla Šruta to druga część najpopularniejszej czeskiej sagi dla dzieci ostatnich lat.

Tajemnica ginących skarpetek, zwykle jednej sztuki od pary, została odkryta. Wreszcie wiadomo, co się z nimi dzieje. Nie stoją za tym psy ani pralki. Zdaniem Pavla Šruta, odpowiedzialne za tę sytuację są niedoparki, domowe stworzonka, które żywią się naszymi skarpetkami. Ich nazwa wywodzi się stąd, że kradną tylko po jednej sztuce, zostawiając drugą - nie do pary. Nie czytaliście pierwszej części ich przygód? Warto to nadrobić.

Najlepiej ujął to profesor Kędziorek w swoim dziele "Życia niedoparków": przez wieki stworzenie to - ani człowiek ani zwierzę - towarzyszy ludzkości i dręczy ją, mimo to nie było nigdy przez nikogo widziane, a cóż dopiero opisane. (...) Imię to otrzymał ode mnie i daję mu pierwszeństwo przed wyrazem SKARPETKOŻERCA, który proponuje koleżanka badaczka, magister Miklikova. Nazwa niedoparek dokładniej bowiem określa fakt, iż w tajemniczy sposób zawsze ginie nam tylko jedna skarpetka. Nigdy cała para! Niedoparki z pary skarpet robią tak zwane skarpety nie do pary.

czwartek, 13 marca 2014

Czym są "Zasady śmiesznego zachowania"?

"Ci co mówią, że mają wszystko gdzieś, właśnie nie mają wszystkiego gdzieś... bo ci, co mają wszystko gdzieś, tego nie mówią" - takim mottem opatruje swoją książkę Emil Hakl. Czy oznacza to, że jego bohater ma wszystko gdzieś?

Jak zdefiniować określenie śmieszne zachowanie? Sposób bycia/postępowanie, które bawi, jest tematem drwin. Tymczasem zachowanie bohatera Emila Hakla jest żenujące i niepoważne. Raczej nie ma w nim nic zabawnego.

Tytuł powieści - "Zasady śmiesznego zachowania", jest trochę złudny, gdyż przywodzi na myśl poradnik. Jednak książce tej daleko do poradnika. To raczej intymna spowiedź bohatera - 50-letniego Honzy, który przechodzi kryzys wieku średniego. Powieść podzielona jest na 3 części, będące 3 obrazkami z życia bohatera: "Dawaj wyżej!", "Zasady śmiesznego zachowania" oraz "Cmentarz na plaży".

poniedziałek, 10 lutego 2014

Kim są "Niedoparki"?

"Niedoparki" Pavla Šruta to ciepła i zabawna opowieść o przyjaźni, lojalności, odwadze, a także o tym, że każdy chce mieć kogoś "do pary".

Czy Wam też giną bezpowrotnie skarpetki i zawsze zostaje tylko jedna sztuka od danej pary? Czy zastanawialiście się, co się z nimi dzieje? Ta odwieczna tajemnica wreszcie została odkryta. Zdaniem Pavla Šruta, stoją za tym niedoparki, domowe stworzonka, które żywią się naszymi skarpetkami. Ich nazwa wywodzi się stąd, że kradną tylko po jednej sztuce, zostawiając drugą - nie do pary.

Jak tłumaczy jeden z bohaterów powieści, profesor Kędziorek w swoim dziele "Życia niedoparków": przez wieki stworzenie to - ani człowiek ani zwierzę - towarzyszy ludzkości i dręczy ją, mimo to nie było nigdy przez nikogo widziane, a cóż dopiero opisane. (...) Imię to otrzymał ode mnie i daję mu pierwszeństwo przed wyrazem SKARPETKOŻERCA, który proponuje koleżanka badaczka, magister Miklikova. Nazwa niedoparek dokładniej bowiem określa fakt, iż w tajemniczy sposób zawsze ginie nam tylko jedna skarpetka. Nigdy cała para! Niedoparki z pary skarpet robią tak zwane skarpety nie do pary.

wtorek, 26 listopada 2013

"Gówno się pali", czyli wojna płci

Jakie są różnice między chłopcami a dziewczynkami oraz mężczyznami a kobietami? Czy możliwy jest pokój między nimi? Odpowiedzi na te pytania należy szukać w książce "Gówno się pali" Petra Šabacha.

To już moje trzecie spotkanie z twórczością Petra Šabacha. W Czechach jest on bardzo popularny, jego rodacy czekają na kolejne książki z wielkim utęsknieniem, a filmy na podstawie jego prozy boją na głowę największe kinowe hity. Jednak w Polsce autor nadal pozostaje prawie nieznany. Jednak ja zdążyłam go już trochę poznać, do tej pory czytałam powieść "Masłem do dołu" oraz "Podróże konika morskiego", humorystyczny dziennik młodego ojca przebywające na urlopie tacierzyńskim. Początkowo podchodziłam z dystansem do jego dzieł, gdyż nie bardzo czułam czeskie poczucie humoru. Jednak z każdą kolejną książką jest coraz lepiej. Pewnie dlatego "Gówno się pali" spodobało mi się najbardziej.

"Gówno się pali" to zbiór 3 opowiadań Petra Šabacha. Ich tematyka oscyluje wokół relacji damsko-męskich, relacji rodzinnych, dorastania oraz miłości. Czytelnicy powinni nastawić się na anegdoty pełne specyficznego humoru, ironii oraz groteski. Šabach opisuje sytuacje z życia wzięte. Przedstawia przy tym rzetelny obraz czeskiej codzienności, także tej komunistycznej.

piątek, 20 września 2013

"Sprawa Makropulos" - przepis na długowieczność?

Ile powinien żyć człowiek, by był szczęśliwy i usatysfakcjonowany? Chyba żaden wiek na umieranie nie jest odpowiedni. A co by było gdybyśmy mogli żyć wiecznie? Na te pytania odpowiada sztuka Karela Čapka.

Ludzie od zawsze chcieli wynaleźć sposób na długowieczność. Dlatego alchemicy próbowali znaleźć kamień filozoficzny, piątą esencję czy eliksir młodości. Według legend miały one zatrzymywać proces starzenia, dawać młodość i wieczne życie. Po raz pierwszy o kamieniu filozoficznym usłyszano dzięki Zosimosowi z Pampolis, który żył w III wieku n.e. Natomiast eliksir życia zwany eliksirem nieśmiertelności wymyślił Nicolas Flamel, francuski alchemik żyjący w XV wieku. Mikstura ta wspominana jest także w mitach Enocha, Thota oraz przez Hermesa Trismegistusa. Warto wspomnieć, że motyw długowieczności przejawia się także w literaturze i filmie. Zainteresował się nim także Karel Čapek i napisał niezwykły dramat, który stał się librettem do opery Leoša Janáčka - "Sprawa Makropulos".

Sztuka opowiada niesamowitą i poniekąd smutną historię, której główną bohaterką jest Emilia Marty. Jest rok 1922 i od blisko 100 lat trwa proces sądowy Gregor kontra Prus. Przedmiotem sporu jest majątek Loukov, który pierwotnie należał do barona Josefa Ferdinanda Prusa. Po jego śmierci w 1827 roku pojawiło się dwóch spadkobierców - Emmerich Prus, kuzyn zmarłego oraz Ferdinand Gregor, któremu Josef Prus rzekomo zapisał majątek. Przez cały czas szala zwycięstwa przechyla się raz na jedną, a raz na drugą stronę. Najbliższa rozprawa ma być decydująca a największe szanse na wygraną ma Prus. Nagle w biurze pojawia się Emilia Marty, która wie, gdzie ukryty jest testament zmarłego prawie 100 lat temu barona. Czy rzeczywiście może pomóc Gregorowi w wygraniu procesu? A może to zwykła manipulatorka?

środa, 14 sierpnia 2013

"Podróże konika morskiego", czyli młody tata na urlopie

"Kiedy dzisiaj za Marią zamknęły się drzwi, uświadomiłem sobie, że do końca życia nie zapomnę tego dźwięku" - wspomina w swoim dzienniku młody tata przebywający na urlopie tacierzyńskim.

Ostatnio coraz częściej słyszy się o urlopie tacierzyńskim. Dzięki niemu mama może robić karierę, podczas gdy tata zajmuje się dzieckiem. Jest to dobre rozwiązanie w sytuacji, gdy kobieta chce się rozwijać zawodowo i jednocześnie mieć dziecko. Trochę gorzej wychodzi na tym mężczyzna, który do tej pory postrzegany był jako osoba, która ma zapewnić godny byt swojej rodzinie. Z drugiej strony, jest to dla niego bogate doświadczenie, podczas którego buduje więź ze swoim maleństwem. Wspominam o tym dlatego, że swoje przemyślenia na ten temat spisał Petr Šabach, znany czeski humorysta, który miał okazję przeżyć to na własnej skórze.

Książka "Podróże konika morskiego" jest humorystycznym dziennikiem młodego ojca, który przebywa na urlopie tacierzyńskim. Dlaczego konik morski? Bo to jedyny przedstawiciel flory, u którego samiec wydaje młode. Idąc tym tropem, nasz bohater uważa się za jedynego mężczyznę w Pradze pod koniec lat 80., który bierze na siebie opiekę nad synkiem, by żona w tym czasie mogła poświęcić się karierze naukowej.

niedziela, 30 czerwca 2013

"Masłem do dołu", czyli na czym polega czeski humor

Wiedziona ciekawością, na czym polega czeski humor, postanowiłam sięgnąć po książkę "Masłem do dołu" Petra Šabacha, jednego z najpopularniejszych humorystów zza południowej granicy.

Muszę przyznać, że do tej pory czeski humor znałam jedynie z adaptacji książki Bohumila Hrabala "Obsługiwałem angielskiego króla" w reżyserii Jiříego Menzela. Niewiele z niego pamiętam, może tyle, że było całkiem zabawnie. Postanowiłam zmierzyć się jeszcze raz z czeskim poczuciem humoru, ponieważ bardzo cenię sobie tę cechę charakteru.

"Masłem do dołu" to zbiór z pozoru niepowiązanych ze sobą anegdot, których bohaterami są dwaj sześćdziesięciolatkowie - Antošt i Evžen. Antošt to wieloletni rozwodnik, który na stare lata otworzył antykwariat, natomiast Evžen to wielbiciel piwa, który maluje portrety samochodów. Wydawać by się mogło, że to zgorzkniali staruszkowie, którzy siedzą na emeryturze i narzekają. Nic bardziej mylnego. Panowie mają więcej wigoru i zwariowanych pomysłów niż niejeden nastolatek. Spotykają się prawie codziennie na piwie w hospodzie Cisza, by porozmawiać albo tylko pomilczeć. To właśnie przy piwie rodzą się najciekawsze anegdoty pisane przez życie.