Parę miesięcy temu zainteresowałam się modą na hydrolaty do twarzy - bardzo dużo dziewczyn je zachwala i poleca jako alternatywę dla "zwykłych" toników. Na jednym z blogów (darujcie, ale naprawdę nie pamiętam jakim - często sobie zwiedzam blogosferę) przeczytałam bardzo interesującą recenzję hydrolatu z czarnej porzeczki - autorka zachwalała go jako doskonały produkt dla cery tłustej/mieszanej. Jej opis przekonał mnie na tyle, że zaczęłam szukać i trafiłam na Biochemię Urody (bardzo przyjemny sklep, na pewno wiele z Was zna). Wyszukałam wybrany hydrolat i przy okazji zainteresowałam się ofertą "tonikową" - chodzi w niej o pakiecik składników, które należy dodać do dowolnego hydrolatu i wymieszać, aby uzyskać tonik. Dla każdego rodzaju cery odpowiedni wariant ;) No to co? No to zamówiłam sobie zestaw dla cery tłustej :P A oto, co z tego wyszło...
Opisy producenta
Hydrolat z czarnej porzeczki 100% ekologiczny.
Działanie:
- Działa odświeżająco i aromatycznie.
- Badania potwierdziły antybakteryjne i dezynfekujące działanie liści porzeczki czarnej, korzystne przy cerze tłustej.
- Posiada silne właściwości łagodzące i przeciwzapalne, promuje gojenie, polecany przy podrażnieniach i drobnych uszkodzeniach skóry oraz. wypryskach trądzikowych.
- Dzięki obecności bioflawonoidów i witaminy C, działa antyoksydacyjnie i przeciwzmarszczkowo.
- Wspomaga ochronę przeciw promieniowaniu słonecznemu.
- Uszczelnia i wzmacnia ściany naczynek krwionośnych.
- Lekko rozjaśnia i poprawia koloryt skóry.
- Regeneruje, wspomaga walkę z przedwczesnymi zmarszczkami, chroniąc przed rozkładem elastyny, polecany jest także dla cery dojrzałej.*
*Opis pochodzi ze strony http://www.biochemiaurody.com
+
Zestaw na Tonik pielęgnacyjny na bazie hydrolatu.
Zestaw dla cery tłustej i mieszanej zawiera:
# Ekstrakt z rozmarynu EKO; Postać: brązowy, lekko mętny płyn,
# Niacynamid (witamina B3); Postać: biały, drobny proszek,
# Aminokwasy siarkowe; Postać: biały, drobny proszek,
Zestaw oparty na komplecie trzech składników o działaniu regulującym wydzielanie sebum, antybakteryjnym, antytrądzikowym oraz gojącym i rozjaśniajacym przebarwienia po wypryskach.*
# Ekstrakt z rozmarynu EKO; Postać: brązowy, lekko mętny płyn,
# Niacynamid (witamina B3); Postać: biały, drobny proszek,
# Aminokwasy siarkowe; Postać: biały, drobny proszek,
Zestaw oparty na komplecie trzech składników o działaniu regulującym wydzielanie sebum, antybakteryjnym, antytrądzikowym oraz gojącym i rozjaśniajacym przebarwienia po wypryskach.*
Ode mnie
W przesyłce otrzymałam niebieską buteleczkę zawierającą 200 ml hydrolatu oraz pakiecik składników do wykonania toniku. Zgodnie z instrukcją wsypałam/wlałam wszystkie substancje i wymieszałam - nic prostszego ;) Prawdę mówiąc, trochę się bałam co z tego wyjdzie, bo np. ekstarkt z rozmarynu przeraził mnie zapachem (smród niemiłosierny) ale koniec końców po dodaniu do hydrolatu "zginął" w woni czarnej porzeczki.
Mikstura jest bezbarwna, ma konsystencję wody. Wylewa się ją na wacik wprost z buteleczki. Zapach jest bardzo intensywny - to kwaskowata czarna porzeczka, na początku stosowania trochę drażniąca. Po pewnym czasie nawykłam i nawet polubiłam. Aplikacja jest bezproblemowa - bardzo szybko się wchłania, nie zostawia żadnej lepkiej powłoki, nie ma świecenia.
Działanie? Fantastyczne! :)
Przede wszystkim ten hydrolatowy tonik bardzo odświeża i koi moją skórę - widocznie zmniejsza zaczerwienienia i rozjaśnia cerę. Bardzo ważna dla mnie kwestia - naprawdę wspomaga gojenie ranek i niedoskonałości. Najlepszy dowód - nawet gdy czasami coś bezwiednie rozdrapię na twarzy (choroba niespokojnych rąk) to zaraz lecę przemyć tym tonikiem. W 99% przypadków nic mi się potem nie paprze na twarzy, tak jakbym używając toniku "dezynfekowała" buzię. Już choćby dlatego ten produkt znacząco przyczynia się do poprawy mojej cery! :)
Jeśli chodzi o "uszczelnianie i wzmacnianie ściany naczynek krwionośnych" - trudno powiedzieć. Nie mam problemów z naczynkami ani nic w tym stylu więc nie umiem ocenić działania toniku na tym polu.
Jeśli coś mi się nie podoba, to jest to dostępność - tylko przez internet. Cena jest do przełknięcia (ok. 25 zł za hydrolat + składniki na tonik). Wydajność mogłaby być większa - mam wrażenie, że z butelki za dużo się wylewa...
Podsumowując, jestem tym produktem zachwycona i na pewno kupię ponownie :) Bardzo się cieszę, że zainwestowałam w hydrolat i zaryzykowałam zmiksowanie go z innymi składnikami - efekt jest bardzo zadowalający :)
___________________________________________________________________________
Na koniec kolejna mała dygresja - znowu byłam w Hebe, tym razem z okazji zniżki -40% na wszystkie produkty Max Factor. Swoją drogą to nie mogłam się dopchać do szafy :P Na szczęście wiedziałam dokładnie po co idę, więc "wykorzystałam" Panią Konsultantkę, prosząc ją o podanie mi produktu :D
W końcu moja! :) Ostatnia sztuka w odcieniu 090 Natural Glaze - znowu miałam szczęście ^^ Ta kredeczka zbiera wiele pochwał w sieci, toteż skwapliwie ją przygarnęłam ;) I to już koniec moich "szaleństw" w Hebe (chociaż kusi jeszcze niedzielna przecena na Astor...) - jeszcze trochę i trzeba będzie kupować prezenty na Święta, więc koniec wydawania kasy na głupoty :P
__________________________________________________________________________
Co sądzicie o hydrolatach? Używacie? Spróbowałybyście takiego toniku? :)