Visualizzazione post con etichetta melanzane (baklazany). Mostra tutti i post
Visualizzazione post con etichetta melanzane (baklazany). Mostra tutti i post
lunedì 12 maggio 2014
Caponata napoletana (cianfotta, peperonata), czyli ratatuj po neapolitansku
Odkad zaczyna sie cieplo wychodze z moim synkiem na podworko. Mieszkam w tzw. parco, czyli na ogrodzonym osiedlu. Mimo tego, ze sa tu tylko 2 bloki pieciopetrowe (lacznie jakies 35 mieszkan) jest tu duzo dzieci w najrozniejszym wieku. Nie ma jakiegos placu zabaw w doslownym tego slowa znaczeniu, ale jest dosc miejsca , aby dzieci mogly sie bawic. Graja w pilke, bawia sie w chowanego, jezdza na rowerkach, hulajnogach itp. Regulamin osiedla stanowi, ze dzieci moga sie bawic od 9 - 13- tej i od 17 - 20 tej. O 20- tej powszechnie je sie kolacje. Dlaczego ja o tym mowie?
Dzisiejszej potrawy nie znalam. Nie jadalo sie jej w rodzinnym domu mego meza. Zapoznaly mnie z nia mamy z podworka.
- Co dzis zrobilas na kolacje?
- Peperonate.
- Peperonate?
- A jak ja robisz?
Potrzebne nam beda:
4 ziemniaki
2 duze papryki (najlepiej czerwona lub zolta)
2 baklazany
- A... ja daje tez cukinie.
2 - 3 srednie cukinie
Biore niewielka patelnie. Wlewam sporo oleju ( moze byc i oliwa).
Warzywa kroje w sredniej wielkosci kostke. Potem smaze. Tak jak frytki.
Najpierw ziemniaki, potem baklazany i na koncu papryke. A no i jeszcze cukinie.
Wyjmuje lyzka cedzakowa i wkladam do miski. Jak juz wszystkie warzywa beda usmazone sole i dodaje garsc poszarpanych lisci bazylii. Odstawiam do przestudzenia, bo je sie to na zimno.
U mnie w domu nazywamy to peperonata. Jemy ja jako dodatek warzywny - contorno.
Bardzo dobre na goracy letni wieczor. Np. z chlebem i plastrem sera.
giovedì 29 novembre 2012
Melanzane sott'olio (a crudo), czyli baklazany w oleju marynowane na surowo
Na robienie baklazanow w oleju juz jest troche za pozno, ale moze komus przyda sie przepis na przyszly rok.
Baklazany w oleju robi sie glownie na dwa sposoby. Oba sa dobre.
W pierwszym obgotowuje sie warzywa w marynacie. Tu znajdziecie PRZEPIS.
Lub ponizej zaprezentowana metoda, w ktorej baklazany marynuje sie na surowo.
O ile w pierwszym przypadku, z marynowaniem, uwiniemy sie w ciagu jednego dnia, to w drugim cala procedura zajmie nam 24 godziny. Nie mamy za to mieszkania zasmodzonego ulatniajacym sie podczas gotowania octem.
Do wykorzystania metody "na surowo" zainspirowal mnie post Valeriano z forum gennarino.
Z 5 kilogramow swiezych, podluznych baklazanow odcinamy szypulki i myjemy je. Nastepnie obieramy ze skorki. Zakladamy rekawice, bo przez kilka nastepnych dni bedziemy mieli rece zabarwione na brazowo.
Baklazany kroimy na ok. 4-5 cm czerokosci plastry, pozniej wzdluz na plastry i plastry na paseczki.
Pokrojone baklazany ukladamy stopniowo w misce i przesypujemy co jakis czas garscia grubej soli morskiej (srednio 5-6 garsci).
Pokrojone i posolone baklazany przykrywamy np. talerzem i obciazamy ciezkim przedmiotem (u mnie ciezki garnek wypelniony woda).
ODSTAWIAMY na 12 GODZIN.
Nastepnie odcedzamy na durszlaku baklazany, z wody, ktora puscily. Dokladnie odciskamy baklazany. Wykrecamy je stopniowo z dloniach lub dociskamy np. garnkiem na durszlaku. Robimy to parokrotnie, za kazdym razem wzruszajac warzywa.
Gdy baklazany beda dokladnie odcisniete, ukladamy je w misce i zalewamy octem. Zurzylam 2 litry octu winnego. Warzywa maja calkowicie znajdowac sie pod jego poziomem.
ODSTAWIAMY na 12 GODZIN.
Ponownie odcedzamy baklazany (tym razem z octu) i dokladnie odciskamy.
Dodajemy drobno pokrojona 1 glowke czosnku i wg uznania suszone oregano i suszona papryke chili - peperoncino ( w platkach lub w calosci).
Mieszamy i wkladamy do wysterylizowanego sloika, zalewajac olejem slonecznikowym lub oliwa. Zwracamy uwage, aby pomiedzy warzywami nie bylo pecherzy powietrza i aby calkowicie znajdowaly sie pod powierzchnia oliwy.
Odstawiamy na jakies 10 dni i mozemy konsumowac.
Smacznego :-)
P.S. Baklazany przechowuja sie przez cala zime. Mozna je stopniowo ubierac. Nalezy jedynie zawsze do wybierania uzywac czystych sztuccow i pilnowac, aby warzywa znajdowaly sie calkowicie pod poziomem oleju.
martedì 20 novembre 2012
Involtini di melanzane alla besciamella, czyli baklazanowe roladki pod beszamelem
Przepis na roladki podala mi Assunta. Assunte poznalam podczas tegorocznych, letnich wakacji w Kalabrii. Takie rozmowki na plazy, pod parasolem. Pozniej mialam przyjemnosc zjesc roladki przygotowane przez Assunte, bo razem z mezem zaprosili nas do siebie po wakacjach. Roladki - bardzo dobre. Podziele sie i ja "wiedza" :-)
skladniki:
baklazany
ser provola lub mozzarella
pancetta tesa czyli boczek
beszamel
Baklazany myjemy, odcinamy szypulki i obieramy ze skory. Polecam ubrac lateksowe rekawiczki, bo baklazany pofarbuja nam rece na ciemnobrazowo. Nastepnie baklazany kroimy wdluz, w cienkie plastry i smazymy na glebokim oleju. Odsaczamy na papierowym reczniku.
Beszamel.
Przesmazyc na 2 lyzkach masla 2 lyzki maki. Gdy zasmazka zacznie "bulgotac" ale jest jeszcze jasna, wlac zimne mleko, okolo 400- 500 ml. Doprawic sola, pieprzem i ewentualnie galka muszkatolowa. Gotowac ciagle mieszajac , az sos zgestnieje. Przestudzic.
Na plastrze baklazana ukladamy cienki plasterek boczku, lub np. gotowanej szynki, slupek sera i zwijamy roladke.
Dno naczynia do zapiekania smarujemy cienka warstwa beszamelu. Ukladamy roladki i zalewamy reszta baszamelu.
Zapiekamy w nagrzanym piekarniku, w temperaturze okolo 180°C przez okolo 20 minut. Ser ma sie nam rozpuscic a wierzch zarumienic.
Podajemy jako dodatek do glownego dania.
Smacznego :-)
Wiem, ze wiele osob bylo zaniepokojonych o to, co sie ze mna dzieje. Na szczescie nic smutnego i tragicznego. Po prostu nie mialam glowy do pisania.
Powyzej krotka historia obrazkowa tego co wydarzylo sie w ostatnio w moim zyciu.
Podczas powrotu z wakacji, na autostradzie, zepsul sie nam stary samochod. Bylismy zmuszeni porzucic go i zezlomowac. Nie bede Wam tu opisywac stresu jaki przezylismy. Z malym dzieckiem, wyladowanym po brzegi samochodem, ponad 300 km od domu. No nic. Zawsze moze sie przydarzyc. Jako, ze zakupu nowego auta wczesniej nie planowalismy w ciagu nastepnych 2 tygodni odwiedzilismy kilkunastu dealerow samochodowych. Summa summarum zostalismy wlascicielami nowego samochodu :-)
Jak skonczyly sie przeboje samochodowe zasiadlam do komputera ... i komputer sie zawiesil. Maz wylaczyl i .... komputer juz sie nie wlaczyl. Padl na pysk twardy dysk. Uzdrowienie sprzetu zajelo mezowi troche czasu. Okazalo sie, ze sprzet choc nie tak stary jest juz informatycznie stary. Cala zawartosc dysku utracona. Niestety stracilam nieco zdjec, bo nie wszystko mialam przeniesione na dysk przenosny.
Wgrywanie programow i innych przerwal wyjazd na wywczasy. Jako, ze w pazdzierniku obchodzilam 40 te urodziny, wyjechalismy na ponad 2 tygodnie, na Cypr. Super pogoda (goraco, po prostu goraco), czysta i ciepla woda, przyzwoity hotel i bardzo fajne towarzystwo (oczywiscie polskie:-))) ). Spedzilismy bardzo fajne wakacje i wrocilismy strzaskani na mahon, do prozy zycia.
Buziaki dla wszystkich, ktorzy za mna troszke tesknili :-)))
Ubicazione:
Napoli, Italia
lunedì 19 novembre 2012
Pasta al forno alla siciliana, czyli zapiekanka z makaronu po sycylijsku (z baklazanem)
I tak ... po dlugiej nieobecnosci w wirtualnym swiecie, chcialabym Was zaprosic na kolejna zapiekanke makaronowa. Tym razem z baklazanem. W Neapolu nazywa sie ja: zapiekany makaron po sycylijsku. To smaczna i praktyczna propozycja na niedzielny obiad :-) Mozna ja sobie przygotowac wieczor wczesniej i pozniej tylko podgrzac. Calosc zyskuje tylko w smaku i wierzch staje sie pysznie chrupiacy.
Zaczynamy od przygotowania sosu pomidorowego.
Na dno garnka wylewamy obfita porcje oliwy i zezlacamy na niej 2-3 lekko zgniecione zabki czosnku. Usuwamy je. Nastepnie wlewamy okolo litra przecieru pomidorowego. Solimy i gotujemy pod przykryciem na wolnym ogniu, az sos odparuje. Na koniec sprawdzamy na sol i ewentualnie dosalamy.
W miedzyczasie, gdy sos pyrkocze, smazymy baklazany.
Okolo 800 g baklazanow kroimy na ok. 5 cm wysokosci slupki i smazymy je partiami na glebokim oleju. Po usmazeniu na zloto odkladamy na papierowy recznik, aby odsaczyc je troche z tluszczu.
Przygotowujemy "nadzienie":
kroimy w spora kostke ser provola (podwedzana mozzarelle) lub mozzarelle - ok. 500 g;
scieramy drobno parmezan (pare garsci) lub mieszamy parmezan z serem pecorino;
kroimy wedline - zazwyczaj daje sie szynke gotowana w plastrach - prosciutto cotto - ok. 200 g.
Nie pozostaje teraz nic innego jak ugotowac na poltwardo (pol czasu wskazanego na opakowaniu) makaron tortiglioni - 500 g.
Makaron dokladnie odcedzamy i mieszamy z czescia przygotowanego sosu i usmazonymi baklazanami.
W naczyniu do zapiekania wykladamy polowe makaronu. Ukladamy na nim pokrojony ser provola, posypujemy parmezanem i rozkladamy wedline.
Przykrywamy reszta makaronu. Wyrownujemy, polewmy z wierzchu sosem pomidorowym i posypujemy odrobina parmezanu.
Zapiekamy we wczesniej nagrzanym piekarniku, w temperaturze okolo 180° C przez okolo 40 minut. Przed pokrojeniem musiemy ja wyciagnac z piekarnika i odstawic na jakies 20 minut do przestygniecia, bo bedzie sie nam rozlatywac.
A wlasciwie najlepiej jest przygotowac ja dzien wczesniej, pozniej odgrzac i podawac.
Bardzo smaczna.
Ja zycze, przyszlym konsumentom, smacznego :-)
P.S. Pomiedzy warstwy warto wrzucic pare listkow swiezej bazylii :-)
domenica 2 ottobre 2011
Melanzane imbottite indorate e fritte (melanzane a pullastiello), czyli smazone plastry baklazana z nadzieniem
Melanzane a pullastiello, czyli smazone plastry baklazana z nadzieniem, to prosta potrawa rodem z Neapolu. Jak to czesto bywa takie niezbyt wyszukane dania sa przepyszne. Baklazany tak przygotowane podawane sa jako contorno, czyli dodatek z jarzyn. Mozemy je rowniez podac jako antipasto, czyli przystawke. Ja zrobilam je jako danie zasadnicze na wczorajsza kolacje.
Wykonanie:
Dzien wczesniej, wieczorem umylam baklazany i pokroilam je wzdluz na okolo centymetrowej grubosci plastry. Jesli chcecie mozecie baklazany obrac ze skorki, ale ja lubie z.
Plastry ulozylam w misce przesypujac gruba sola morska. Zalalam zimna woda, przykrylam talerzem z obciazeniem.
Czemu sluzy zasolenie baklazanow przed obrobka ??? Wiele zrodel podaje, ze sol ma pozbawic goryczki baklazany. Chodowane w dzisiejszych czasach baklazany wcale nie sa gorzkie. Sol ma za zadanie pozbawic wody baklazany. Jest to szczegolnie wazne, gdy robimy przetwory z baklazanow lub, gdy bedziemy je smazyc.
Ile baklazanow ??? Wszystko zalezy od naszych apetytow i od tego, czy to ma byc danie glowne czy tylko dodatek. Ja zuzylam 1 - 1,2 kg baklazanow.
Rano przeplukalam plastry, lekko je odcisnelam i obsazylam na zloto, na glebokim oleju. Odlozylam na papierowy recznik w celu odsaczenia z nadmiaru tluszczu.
Na usmazonym wczesniej plastrze baklazana ukladamy plasterek salame napoletano (moga byc i inne wedliny np. szynka gotowana, pancetta itp), plaster sera provola (wedzona mozzarella) lub mozzarella (mozemy uzyc i innego sera typu scamorza lub innego lagodnego zoltego sera lub wedzonego) i jeszcze jeden plaster wedliny. Przykrywamy drugim plastrem baklazana. Wszystko razem lekko sciskamy.
Zuzylam okolo 150 - 200 g wedliny i okolo 250 g sera.
Przygotowane porcje obtaczamy dokladnie w mace.
Roztrzepujemy 3 - 4 jajka. Dodajemy do nich szczypte soli (doslownie), pieprzu do smaku i 2 lyzki drobno startego pecorino lub parmezanu.
Porcje zanurzamy dokladnie w roztrzepanym jajku i smazymy partiami na glebokim oleju.
Odkladamy do odsaczenia na papierowym reczniku.
Zajadamy ze smakiem :-))))
Mimo, ze danie jest troche pracochlonne to serdecznie je polecam. Jest pyszne !!! Pomimo, ze wraz z mezem pekalismy w szwach, zjedlismy z lakomstwa wszystko.
Zycze i Wam smacznego.
Etichette:
contorno (dodatki z jarzyn),
cucina campana (kuchnia regionalna Neapolu),
melanzane (baklazany)
Ubicazione:
Napoli, Italia
lunedì 22 agosto 2011
Parmigiana di melanzane, czyli zapiekanka z baklazanow
Parmigiana di melanzane, czyli zapiekanka z baklazanow znana jest w calych Wloszech, ale rodowod tego dania wywodzi sie z poludnia kraju. Wraz z emigrantami wloskimi dotarla i za ocean i na antypody.Cieszy sie wiec miedzynarodowa slawa i uznaniem. Tradycyjne danie neapolitanskie - powie Neapolitanczyk. A nie bo sycylijskie ... Spory co do tego, gdzie wlasciwie powstala parmigiana na wloskiej wiki (sycylia - neapol) sa bardzo dlugie i burzliwe. Podawane sa rzeczowe zrodla siegajace XVIII - XIX, dowody, notatki z pierwszych ksiazek kucharkich, fragmenty zaczerpniete z literatury, ktore opisuja parmigiane ... Uff... powiem Wam tylko, ze skadkolwiek pochodzi parmigiana jest baaaardzo dobra. W zaleznosci od tradycji robi sie ja troszke inaczej w kazdym domu i regionie, bo zjemy ja w zblizonej formie i w Kalabrii i Puglii ...
Parmigiana w neapolitanskim domu podawana jest obowiazkowo jako contorno (dodatek z jarzyn po glownym daniu) do prawie kazdego uroczystego, niedzielnego czy swiatecznego obiadu.
Te zrobil maz. Dokladnie tak jak robila ja moja tesciowa. Super bogata w skladniki, super kaloryczna i jakze dobra. A moj wklad? Pokroilam ser i salami i uwiecznilam proces powstawania, bo do tego bylam jedynie zdolna. Pare dni wczesniej polamaly mnie korzonki. Tak strasznie, ze nie bylam w stanie przez pare dni nawet przewrocic sie na lozku, nie mowiac o samodzielnym dotarciu do toalety. Troche sie Wam musialam pozalic, bo ciagle jeszcze ciagnie mnie w biodrze, mimo serii zastrzykow jakie dostalam.
Parmigiana di melanzane
1 - 1,5 kg baklazanow
3 - 4 jajka
ok. 300 g sera (mozzarella, fior di latte, provola)
ok. 300 g sera (mozzarella, fior di latte, provola)
starty parmezan
salame napoletano - grubomielone salami wieprzowe z calymi ziarnami pieprzu , ew. szynka wieprzowa, gotowana w plastrach
ok. 700 ml - 1 l gestego przecieru pomidorowego - passata
oliwa z oliwek
zabek czosnku
bazylia
sol i pieprz
1 litr oleju do smazenia
salame napoletano - grubomielone salami wieprzowe z calymi ziarnami pieprzu , ew. szynka wieprzowa, gotowana w plastrach
ok. 700 ml - 1 l gestego przecieru pomidorowego - passata
oliwa z oliwek
zabek czosnku
bazylia
sol i pieprz
1 litr oleju do smazenia
Wykonanie:
1. Przygotowanie baklazanow
Baklazany nalezy umyc i pokroic wzdluz na cienkie plastry. Nalezy ulozyc je z w misce, przesypac gruboziarnista sola morska, podlac zimna woda, obciazyc czyms ciezkim i odstawic na conajmniej 2-3 godziny.
Uzywamy najlepiej niewielkich, dlugich i waskich, ciemnofioletowych baklazanow. Swieze baklazany sa jedrne i blyszczace.
Plastry pozniej pluczemy i bardzo dobrze odciskamy, zeby nie powiedziec wykrecamy.
W sporej patelni rozgrzewamy olej i smazymy plastry baklazanow. Odkladamy je na papierowy recznik, aby odsaczyc nadmiar tluszczu.
Usmazone i odsaczone platy obtaczamy w mace.
W naczyniu roztrzepujemy jajka. Dodajemy szczypte soli i pieprzu i 2-3 kopiaste lyzki drobno startego parmezanu.
Platy zanurzamy w roztrzepanym jajku i ponownie smazymy z obu stron, na zloto. Odkladamy ponownie na papierowy recznik do odsaczenia tluszczu.
2. Przygotowujemy sos pomidorowy
W miedzyczasie wylewamy do rondla nitke oliwy. Wrzucamy na nia lekko zgnieciony czosnek i zezlacamy go. Usuwamy. Na goracy tluszcz wlewamy przecier pomidorowy. Podlewamy szklanka wody. Przykrywamy i gotujemy na wolnym ogniu , az sos zgestnieje i odparuje. Solimy na samym koncu. Symbolicznie doslownie szczypte, bo juz baklazany byly moczone w soli, slonawe sa wszystkie dodatki i pozniej cala potrawa moze byc przesolona.
Kroimy ser i wedline.
3. Przygotowanie zapiekanki
Gdy sos juz jest gotowy i ostygniety a baklazany usmazone mozemy przygotowac parmigiane.
Do formy do zapiekania wylewamy na dno cieniutka wartwe sosu pomidorowego.
Ukladamy scisle, obok siebie usmazone plastry baklazana.
Polewamy je ponownie sosem.
Rozkladamy rownomiernie pokrojony w kostke ser (mozzarella, fior di latte, provola), salame i poszarpany listek bazylii.
Posypujemy obficie startym parmezanem.
Nastepnie baklazany, sos, ser i wedliny, parmezan.
Najczesciej uklada sie 3 lub 4 warstwy baklazanow, wiec albo powtorzymy warstwe baklazany, sos, ser, wedliny i parmezan albo ukladamy tylko warstwe platow baklazana, polewamy ja obficie sosem i posypujemy parmezanem.
Pieczemy okolo 30 minut we wczesniej nagrzanym piekarniku, w temperaturze ok. 160-180°C. Po zapieczeniu wystawiamy z piekarnika i zostawiamy do przestygniecia okolo 20-30 minut.
Idealna parmigiana nie ma byc wysuszona czy przypalona z wierzchu. Sery maja sie rozpuscic i smaki polaczyc a po pokrojeniu na kawalki z sosu czy mozzarelli nie ma prawa oddzielac sie woda.
Zjedlismy ja na kolacje, 15 sierpnia, jako samodzielne danie. Po prostu, z chlebem.
Prawdziwa bomba, w kazdym tego slowa znaczeniu :-)))
sabato 6 novembre 2010
Melanzane sott'olio II, czyli baklazany w oliwie II
To tak dodatkowo do wczesniejszego postu o baklazanach w oliwie.
Przygotowanie jest dokladnie takie same. Baklazany pokroilam jedynie wzdluz na cienkie plastry. Przed wlozeniem do sloika zwinelam je w male ruloniki.
Dodam, ze 2 kg baklazanow zmiescily sie w tym litrowym sloiku.
Uzylam marynaty - 1 litr octu winnego na 1 litr wody.
Zalalam oliwa z oliwek.
Proces przygotowania znajdziecie w tym poscie.

Baklazany w oliwie nadaja sie do spozycia po jakis 10 dniach od dnia przyrzadzenia.
Przygotowanie jest dokladnie takie same. Baklazany pokroilam jedynie wzdluz na cienkie plastry. Przed wlozeniem do sloika zwinelam je w male ruloniki.
Dodam, ze 2 kg baklazanow zmiescily sie w tym litrowym sloiku.
Uzylam marynaty - 1 litr octu winnego na 1 litr wody.
Zalalam oliwa z oliwek.
Proces przygotowania znajdziecie w tym poscie.

Baklazany w oliwie nadaja sie do spozycia po jakis 10 dniach od dnia przyrzadzenia.
venerdì 22 ottobre 2010
Melanzane sott'olio, czyli baklazany w oliwie
Jednym z najczesciej robionych przetworow, na poludniu Wloch, sa baklazany w oleju.
Baklazany konserwuje sie na dwa sposoby. Zalewa sie je oliwa wczesniej obgotowane w roztworze wody z octem lub surowe. Baklazany kroi sie tez w rozny sposob. W slupki lub plastry. I prawie zawsze obiera sie je ze skory przed obrobka. Dlaczego? Skorka z fioletowej staje sie sina i dodatkowo nieapetycznie "farbuje" nam warzywa.
Wybierajmy jak najmniejsze, podluzne okazy. Jedrne i swieze. Te zazwyczaj maja mniej pestek.

No to do dziela. Potrzebne nam beda:
Wykonanie:
1. Baklazany myjemy. Odcinamy szypulke i obieramy ze skory.
2. Kroimy baklazany w poprzek, na 4-5 cm plastry. Plastry kroimy wzdluz na dosc cienkie slupki.
4. Pociete baklazany wsypujemy do jakiejs miski i przesypujemy gruba sola morska.
5. Podlewamy calosc zimna woda. Nakladamy na wierzch naczynie np. talerz i na to cos ciezkiego np. garnek wypelniony woda lub kamien.

Po 2-3 godzinach.
6. Odciskamy mocno baklazany. Jak ja to robie? "Wykrecam" w rekach lub odciskam w prasce do przeciskania ugotowanych ziemniakow. Mozemy zrobic to tez na durszlaku dociskajac warzywa np. garnkiem. Idealnie gdybysmy dysponowali jakas prasa .... ja takiej nie posiadam i radze sobie jak moge :-)
7. Przygotowujemy marynate. 1 litr octu winnego na 1 litr wody.
Oczywiscie ilosc marynaty musicie dostosowac do ilosci baklazanow, ktore chcecie zakonserwowac. Jesli macie do przerobienia 2-3 kg baklazanow to taka ilosc marynaty wystarczy.
8. Baklazany wrzucamy na wrzaca marynate i gotujemy, od momentu powtornego zawrzenia, 4 minuty.
9. Odcedzamy warzywa i studzimy.
10. Ponownie odciskamy warzywa tym razem z marynaty.
Metody patrz punkt 6.
11. Sprawdzamy na sol i ewentualnie dosalamy. Mieszamy z oregano, rozkruszonym peperoncino i posiekanym czosnkiem.
12. Ukladamy warstwami w sloiku przelewajac oliwa lub olejem. Po paru dniach sprawdzamy czy warzywa znajduja sie pod poziomem oleju. Ewentualanie dolewamy.
UWAGI:
Wybor pomiedzy olejem i oliwa zalewy od indywidualnych gustow. Te zalane olejem slonecznikowym maja z reguly lagodniejszy smak.
Przy obrobce surowych baklazanow zalecam zalozenie rekawic. Rece zafarbuja sie nam na ciemnobrazowo :-)
Baklazany przygotowane w ten sposob nadaja sie do przechowywania przez cala zime. Bardzo wazne jest, by w przypadku ubrania czesci konserwy warzywa zawsze znajdowaly sie pod poziomem oliwy i aby zawsze poslugiwac sie czystymi sztuccami przy ich nakladaniu.
Jako dodatek do roznego rodzaju miesiwa, ze swiezym chlebkiem .... Poezja :-)
Baklazany konserwuje sie na dwa sposoby. Zalewa sie je oliwa wczesniej obgotowane w roztworze wody z octem lub surowe. Baklazany kroi sie tez w rozny sposob. W slupki lub plastry. I prawie zawsze obiera sie je ze skory przed obrobka. Dlaczego? Skorka z fioletowej staje sie sina i dodatkowo nieapetycznie "farbuje" nam warzywa.
Wybierajmy jak najmniejsze, podluzne okazy. Jedrne i swieze. Te zazwyczaj maja mniej pestek.
No to do dziela. Potrzebne nam beda:
Melanzane sott'oliobaklazany
ocet winny
woda
sol morska gruboziarnista
oregano
peperoncino czyli chili
czosnek
ocet winny
woda
sol morska gruboziarnista
oregano
peperoncino czyli chili
czosnek
oliwa z oliwek lub olej slonecznikowy
Wykonanie:
1. Baklazany myjemy. Odcinamy szypulke i obieramy ze skory.
2. Kroimy baklazany w poprzek, na 4-5 cm plastry. Plastry kroimy wzdluz na dosc cienkie slupki.
4. Pociete baklazany wsypujemy do jakiejs miski i przesypujemy gruba sola morska.
5. Podlewamy calosc zimna woda. Nakladamy na wierzch naczynie np. talerz i na to cos ciezkiego np. garnek wypelniony woda lub kamien.

Po 2-3 godzinach.
6. Odciskamy mocno baklazany. Jak ja to robie? "Wykrecam" w rekach lub odciskam w prasce do przeciskania ugotowanych ziemniakow. Mozemy zrobic to tez na durszlaku dociskajac warzywa np. garnkiem. Idealnie gdybysmy dysponowali jakas prasa .... ja takiej nie posiadam i radze sobie jak moge :-)
7. Przygotowujemy marynate. 1 litr octu winnego na 1 litr wody.
Oczywiscie ilosc marynaty musicie dostosowac do ilosci baklazanow, ktore chcecie zakonserwowac. Jesli macie do przerobienia 2-3 kg baklazanow to taka ilosc marynaty wystarczy.
8. Baklazany wrzucamy na wrzaca marynate i gotujemy, od momentu powtornego zawrzenia, 4 minuty.
9. Odcedzamy warzywa i studzimy.
10. Ponownie odciskamy warzywa tym razem z marynaty.
Metody patrz punkt 6.
11. Sprawdzamy na sol i ewentualnie dosalamy. Mieszamy z oregano, rozkruszonym peperoncino i posiekanym czosnkiem.
12. Ukladamy warstwami w sloiku przelewajac oliwa lub olejem. Po paru dniach sprawdzamy czy warzywa znajduja sie pod poziomem oleju. Ewentualanie dolewamy.
UWAGI:
Wybor pomiedzy olejem i oliwa zalewy od indywidualnych gustow. Te zalane olejem slonecznikowym maja z reguly lagodniejszy smak.
Przy obrobce surowych baklazanow zalecam zalozenie rekawic. Rece zafarbuja sie nam na ciemnobrazowo :-)
Baklazany przygotowane w ten sposob nadaja sie do przechowywania przez cala zime. Bardzo wazne jest, by w przypadku ubrania czesci konserwy warzywa zawsze znajdowaly sie pod poziomem oliwy i aby zawsze poslugiwac sie czystymi sztuccami przy ich nakladaniu.
Jako dodatek do roznego rodzaju miesiwa, ze swiezym chlebkiem .... Poezja :-)
domenica 6 giugno 2010
Melanzane a funghetto, czyli baklazany....
.... w pomidorach.
Typowy dodatek z jarzyn w regionie Kampania.
W dialekcie napoletanskim potrawa ta nazywa sie mulignane a fungitiello ( czytaj: muliniane a fundzitiello). To dodatek do drugiego dania czyli contorno. Je sie z chlebem. Poza tym baklazany przygotowane w ten sposob sa doskonalym sosem do makaronu. Czesc potrawy wykorzystalam wlasnie w ten sposob. Ugotowalam makaron i wymieszalam z czescia sosu. Podalam posypana startym parmezanem. Zdjec niestety nie zaprezentuje , bo maz oznajmil, ze jesli sfotografuje talerz z potrawa to on wyjdzie. No coz. Zrobie nastepnym razem :-)
Skladniki na 4-6 osoby:
1 kg baklazanow
500 g pomidorkow koktajlowych
2 zabki czosnku
peperoncino czyli papryczka chilli
oliwa z oliwek
1 kg baklazanow
500 g pomidorkow koktajlowych
2 zabki czosnku
peperoncino czyli papryczka chilli
oliwa z oliwek
Wykonanie:
1. Umylam baklazany. Pokroilam je w 4-5 centymetrowej grubosci plasty.Plastry pokroilam wzdluz w slupki o boku 1 centymetra.
2. Baklazanowe "frytki" usmazylam na zloto, partiami na oliwie. Baklazany wchlaniaja duzo tluszczu. Odlozylam na papierowy recznik, aby je troche odsaczyc z oliwy.
3. Pomodorki umylam i przekroilam na pol.
4. Na 3 lyzkach oliwy zbrazowilam lekko zgnieciony czosnek. Usunelam. Dodalam rozkruszone peperoncino.
5. Dodalam pomidorki asekurujac sie pokrywka (pryska!). Gotowalam pod przykryciem az woda odparowala z pomidorow.
6. Do otrzymanego sosu dodalam usmazone baklazanowe "frytki". Posolilam i dusilam razem jakies 5 minut.
7. Wylozylam na polmisek i wymieszalam ze swiezo posiekana bazylia.
Jako dodatek do dan jemy cieple lub lub lekko ostudzone.
Smacznego :-)
Iscriviti a:
Post (Atom)