Visualizzazione post con etichetta patate (ziemniaki). Mostra tutti i post
Visualizzazione post con etichetta patate (ziemniaki). Mostra tutti i post

lunedì 12 maggio 2014

Caponata napoletana (cianfotta, peperonata), czyli ratatuj po neapolitansku


Odkad zaczyna sie cieplo wychodze z moim synkiem na podworko. Mieszkam w  tzw. parco, czyli na ogrodzonym osiedlu. Mimo tego, ze sa tu tylko 2 bloki pieciopetrowe (lacznie jakies 35 mieszkan) jest tu duzo dzieci w najrozniejszym wieku. Nie ma jakiegos placu zabaw w doslownym tego slowa znaczeniu, ale jest dosc miejsca , aby dzieci mogly sie bawic. Graja w pilke, bawia sie w chowanego, jezdza na rowerkach, hulajnogach itp. Regulamin osiedla stanowi, ze dzieci moga sie bawic od 9 - 13- tej i od 17 - 20 tej. O 20- tej powszechnie je sie kolacje. Dlaczego ja o tym mowie?
Dzisiejszej potrawy nie znalam. Nie jadalo sie jej w rodzinnym domu mego meza. Zapoznaly mnie z nia mamy z podworka.
- Co dzis zrobilas na kolacje?
- Peperonate.
- Peperonate?
- A jak ja robisz?

Potrzebne nam beda:
4 ziemniaki
2 duze papryki (najlepiej czerwona lub zolta)
2 baklazany

- A... ja daje tez cukinie.

2 - 3 srednie cukinie

Biore niewielka patelnie. Wlewam sporo oleju ( moze byc i oliwa).
Warzywa kroje w sredniej wielkosci kostke. Potem smaze. Tak jak frytki.
Najpierw ziemniaki, potem baklazany i na koncu papryke. A no i jeszcze cukinie.
Wyjmuje lyzka cedzakowa i wkladam do miski. Jak juz wszystkie warzywa beda usmazone sole i dodaje garsc poszarpanych lisci bazylii. Odstawiam do przestudzenia, bo je sie to na zimno.
U mnie w domu nazywamy to peperonata. Jemy ja jako dodatek warzywny - contorno.


Bardzo dobre na goracy letni wieczor. Np. z chlebem i plastrem sera.

domenica 7 luglio 2013

Pomodori con il riso alla romana, czyli pomidory nadziewane ryzem po rzymsku


Pomidory nadziewane ryzem to lekka i prosta propozycja na letnia kolacje. Danie jest sycace. Mozemy je zjesc samodzielnie lub jako contorno - dodatek do jakiegos miesnego dania.

Z okraglych, sporych i dojrzalych pomidorow scinamy wierzchnia czesc i wydrazamy miazsz.
Do pomidorowej pulpy dodajemy spory peczek bazylii, natki pietruszki2-3 zabki czosnku. Blendujemy. Doprawiamy sola i wlewamy troche oliwy.
Dodajemy na kazdy pomidor plaska lyzke ryzu. Nie przesadzajmy z dodawaniem ryzu. Choc wydaje sie go malo, to znacznie powiekszy swa objetosc w finalnym daniu.
Wypelniamy pomidory i ukladamy je w naczyniu do zapiekania.


Pomidory nadziewane ryzem  podawane sa nieodlacznie z pieczonymi, w tym samym naczyniu ziemniakami.
Ziemniaki obieramy, kroimy w czastki. Doprawiamy sola i oliwa i ukladamy w naczyniu do zapiekania, obok pomidorow.
Jesli zostala nam niewykorzystane nadzienie z pomidorow, polewamy nim ziemniaki.


Zapiekamy co najmniej godzine, we wczesniej nagrzanym piekarniku., w temperaturze okolo 180-200°C. Danie ma odparowac i ziemniaki dobrze sie upiec.
Bardzo smaczne. Robilam juz kilkakrotnie. Polecam. :-)

Przepis kamomilli z forum gennarino .

venerdì 8 marzo 2013

Rollè di coniglio al forno, czyli pieczona rolada z krolika


Krolik. Czy w polskich domach jest czesto podawanym daniem? Chyba nie. Czesc osob nie je krolika ze wzgledow emocjonalnych. Kojarzy sie im ze zwierzeciem domowym, tak jak kot czy pies. Inni nie maja zupelnie pomyslu na to jak go ugotowac czy upiec. Ja krolika lubie. Ma biale i delikatne mieso.
Jesli klikniecie tu znajdziecie wczesniej zamieszczone przepisy z krolikiem: duszony w bialym winie, duszony w papryce i pieczona rolade z karczochami i serem.
W dzisiejszym  poscie chcialam pokazac delikatna w smaku rolade - wyfiletowany krolik z nadzieniem z gotowanej szynki (prosciutto cotto) i sera mozzarella (fior di latte). Upieklam ja z dodatkiem ziemniakow, groszku i suszonych grzybow.

skladniki:
porcja na 6 osob
1 krolik
250 g gotowanej szynki
350 g sera mozzarella
sol, pieprz
rozmaryn
oliwa
2 kg ziemniakow
300 g mrozonego groszku
pare suszonych grzybow


Odcielam glowe krolikowi i rozcielam wzdluz mostka. Rozcielam udka wzdluz kosci,od wewnetrznej strony i wycielam je. Podobnie postepilam z koscmi w przednich lapkach. Nastepnie odcielam mieso od zeberek i kregoslupa. Mieso oplukalam i osuszylam. Oproszylam  sola i pieprzem. Ulozylam plastry szynki i mozzarelli. Nastepnie zwinelam rolade i zwiazalam ja nicia.
Obrane i umyte ziemniaki pocielam w spora kostke. Dodalam groszek i namoczone wczesniej, we wrzatku grzyby. Posolilam i dodalam rozmaryn. Wymieszalam.
Rolade z krolika ulozylam w naczyniu do zapiekania. Rozlozylam ziemniaki z groszkiem. Polalam calosc oliwa i podlalam woda, w ktorej moczyly sie grzyby.


Calosc przykrylam folia aluminiowa.
Wstawilam naczynie do nagrzanego piekarnika i pieklam przez godzine w temperaturze 200°C (okryty folia). Nastepnie usunelam folie i pieklam nastepne 30 minut w temperaturze 180°C.



Przed pokrojeniem nalezy krolika odstawic na jakies 15 - 20 minut . Jesli bedziemy kroic bardzo goraca rolade bedzie sie rozlatywac.

Smacznego :-)

P.S. Na glowie, wycietych kosciach i podrobach z krolika ugotowalam rosol.:-) Przecedzam go, gotuje i wrzucam polamane spaghetti. Po ugotowaniu podaje posypany drobno stratym parmezanem i pieprzem.

giovedì 21 febbraio 2013

Saltimbocca, czyli buleczki drozdzowo- ziemniaczane ze "slonym" nadzieniem


Dzis chcialabym podzielic sie przepisem na mieciutkie buleczki z nadzieniem z wedlin i sera - Saltimbocca. Przepis mam od zony szwagra. Nie wiem skad ona go posiada, ale robila buleczki juz jakies 30 lat temu, o czym z rozrzewnieniem wspomina maz. :-)
Celem sprostowania dodam, ze saltimbocca, w Neapolu mozna kupic w wielu rosticceriach czy pizzeriach. Pod ta nazwa jednak kryje sie inny rodzaj przekaski. To pokaznych rozmiarow, plaska bulka, wypieczona z ciasta na pizze. Pozniej te bulke rozcina sie i nadziewa wedlinami czy warzywami i serem (mozzarella lub provola) i ponownie zapieka.

Saltimbocca
skladniki na okolo 14 buleczek
500 g - 600 g maki pszennej
500 g ziemniakow
25 g swiezych drozdzy + lyzka cieplej wody
50 ml oleju
pol lyzeczki soli
2 jajka + 1 do posmarowania buleczek

nadzienie:
wedliny: mortadella, szynka gotowana, parmenska itp.
plastry sera topionego lub lagodnego zoltego sera

Ziemniaki gotujemy w mundurkach. Obieramy ze skory i rozgniatamy na pure. Lub obieramy , gotujemy i rozgniatamy na pure.
W misce mieszamy ziemniaczane pure, drozdze rozpuszczone w wodzie, jajka, sol i olej. Nastepnie dodajemy make i wyrabiamy ciasto.


Nastepnie odcinamy porcje ciasta (okolo 100 gramowe), rozwalkowujemy je na cienkie okragle placuszki. Pomagamy sobie walkowac podsypujac maka. Na ciescie ulkadamy cienki plaster wedliny i sera i zwijamy w rulonik. Miejsce, w ktorym konczy sie placek, umieszamy na spodzie buleczki i podwijamy pod spod brzegi rulonika.


Buleczki ukladamy na blaszce wylozonej papierem do pieczenia i odstawiamy pod przykryciem do wyrosniecia. Po okolo 1,5 - 2 godzinach buleczki smarujemy rozmaconym jajkiem.


Pieczemy w nagrzanym piekarniku z termoobiegiem. 15- 20 minut w temperaturze 180°C.


Saltimbocca najbadziej smakuja mi z nadzieniem z mortadelli i szynki gotowanej. Robie je prawie zawsze jako staly zestaw na roznego rodzaju przyjecia z bufetem. Lub czasem na kolacje.
Polecam.
Przy okazji przypomne przepis na podobne buleczki drozdzowo- dyniowe : panini alla zucca, czyli buleczki z dynia

venerdì 25 gennaio 2013

Frittelle di patate, czyli polskie placki ziemniaczane


Najczesciej gotuje po neapolitansku, ale czasem przyrzadzam i dania, ktore jadalam w domu rodzinnym. Dlaczego tylko czasem? Brakuje mi bowiem niezbednych skladnikow i nie zawsze wszystko mojej wloskiej rodzinie smakuje. Przyzwyczajenia sa niestety przyzwyczajeniami. Wiekszosc polakow wzdryga sie przed zjedzeniem osmiornicy czy flakow w pomidorach a moj maz nie mogl za pierwszym razem wypic czystego barszczu czerwonego. Przerazal go nieznany kolor (krwi jak mniemal) i po wmuszeniu w siebie lyka zupy, nie za bardzo przypadl mu do gustu slodko- kwasny smak. Teraz barszcz bardzo lubi i nawet czasami "zamawia".

Placki ziemniaczane
skladniki:
1- 1,2 kg ziemniakow
pol cebuli
1 jajko
2 lyzki maki pszennej
sol i pieprz do smaku

Ziemniaki obieramy i pluczemy. Scieramy na purè. Podobnie postepujemy z cebula. Do ziemniaczano - cebulowej masy dodajemy jajko, make i przyprawy. Mieszamy.


Na patelni rozgrzewamy obfita ilosc oleju lub smalcu. Nakladamy mase lyzka formujac owalne lub okragle cienkie placuszki. Smazymy na zloto z jednej strony. Przewracamy i smazymy z drugiej strony. Mozemy tez usmazyc duze placki, gdy mamy je np. podac z gulaszem.


Najlepsze placki sa swiezo usmazone i chrupiace. Jesli potrzebujemy ich wieksza ilosc, mozemy usmazone juz placki ulozyc na blaszce i wlozyc do cieplego piekarnika.

Ciekawa jestem z jakimi dodatkami placki jadacie? Jako dziecko uwielbialam polane kwasna smietana i posypane cukrem.


Domownicy wersji na slodko mowia: NO, no, no !!! Moze tylko na deser i to nie za bardzo. Z gulaszem - dlugo je wspominali. :-)

Smacznego i Wam zycze :-)

giovedì 10 gennaio 2013

Ravioli con ricotta e patate (russi), czyli pierogi ruskie


Dzis, znane dobrze, pierogi ruskie. Przepis jest polski, z malym odstepstwem: zamiast twarogu uzylam sera ricotta. Robilam je na swieta i twarogu nie chcialo mi sie produkowac :-)
I kuchni wloskiej wystepuja podobne pierogi. Na Sardynii slynne culurgionis albo pochodzace z Toskanii tortelli mugellani. Oczywiscie zamiast bialego sera dodawana jest np. ricotta, robiola czy swieze pecorino i mieta, ale odkryc mozemy, ze tak naprawde swiat jest maly i to co nam wydaje sie znane, powszednie i typowe, jadane jest i 1000 km dalej, w obcym kraju, o zupelnie innej kulturze i tez jest regionalnym smakolykiem.
Pierogi ruskie sa polska potrawa, ktora zasmakowala mojej neapolitanskiej rodzinie. Tzn. maz je prawie wszystko, ale reszcie nie zawsze wszystko smakuje.

Z podanych proporcji wyszlo mi okolo 120 pierogow. Pierogi robie tak.
Ciasto:
700 g maki
2 jajka
250 ml cieplej wody
szczypta soli
Z powyzszych skladnikow wyrobiam lsniace i elastyczne ciasto. Dziele je na 4 czesci, szczelnie okrywam i odstawiam na pol godziny do odpoczniecia.

Farsz:
Gotuje 1,5 kg umytych ziemniakow w mundurkach. Gdy sa jeszcze gorace zdejmuje lupine i rozgniatam je widelcem. Jesli chcecie mozecie tez ziemniaki obrac, ugotowac w osolonej wodzie i potluc tluczkiem albo ostudzic i przepuscic przez maszynke.


2 spore cebule drobno siekam i podsmazam na zloto, na 2 lyzkach masla.


Do ziemniaczanego purè dodaje zeszklona cebulke i 500 g ricotty. Doprawiam na sol i pieprz i dokladnie wyrabiam mase.


Na lekko podsypanej maka stolnicy rozwalkowuje ciasto. Szklanka wykrawam krazki o srednicy ok 5- 6 cm. Na krazki nakladam farsz, skladam na pol i sklejam.


Mozemy sklejone brzegi uformowac w falbanke lub w warkocz :-)


W miare jak sklejam pierogi ukladam je na tacce i partiami mroze. Pozniej, juz zamrozone, przekladam do woreczkow. ZAMROZONE pierogi wrzucamy partiami na osolony wrzatek. Kiedy wyplyna na powierzchnie gotujemy je 2- 3 minuty. Wyjmujemy lyzka cedzakowa.
Mozemy tez pierogi zblanszowac i schlodzic smarujac je olejem lub rozpuszczonym maslem.

Jak podac pierogi ruskie?
Mozemy pierogi po ugotowaniu obsmazyc na zloto z obu stron.


Tak zjadlam pierwsza ture :-)


Mozemy pierogi okrasic zwyczajnie maslem lub cebulka podsmazona ze skwarkami. Tak skonsumowalam druga partie. :-)
Trzecia partie pierogow zjedlismy na "wloska" modle; z sosem pomidorowym, posypane drobno startym parmezanem.
Wybor nalezy tylko do Was :-)


Smacznego!

Niedlugo, bo w dniach od 12 do 16 lutego, odbedzie sie Festiwal Sanremo 2013. Wytypowano juz 14 artystow ( w tym takze niektore grupy), ktore zaprezentuja w tym roku po 2 utwory. Nowosci.
W tym roku jedna z wykonawczyn bedzie Maria Nazionale - piosenkarka neomelodyczna i aktorka. Piosenki neomelodyczne sa spiewane w dialekcie neapolitanskim jednak ich melodia nie ma charakteru lirycznego jak piesni klasyczne a rock, pop, jazz, disco itp.
Maria Nazionale wziela juz udzial w Festiwalu 2010 spiewajac w duecie z Nino D'Angelo. Zostali zdyskwalifikowani na poczatku. Zobaczymy czy w tym roku Marii pojdzie lepiej i czy bedzie spiewala w dialekcie czy po wlosku.
Ciekawe co myslicie o piosence Jammo jà po neapolitansku?

Sanremo 2010

W zeszlym roku inny neapolitanski piosenkarz - Gigi D'Alessio w duecie z Loredana Bertè zdobyli 4 miejsce piosenka Respirare. Tekst piosenki jest po wlosku.
Jako ciekawostke dodam, ze Loredana Bertè w latach 1989-1993 byla zona tenisisty Björn Borga. Jest tez siostra innej wloskiej piosenkarki Mii Martini.

Sanremo 2012

lunedì 16 aprile 2012

Gnocchi alla sorrentina, czyli kluski z Sorrento

Gnocchi alla sorrentina to klasyk gastronomiczny, ktory serwuja wszystkie restauracje w Sorrento. Bardzo lubiany w calej Kampanii i cieszacy sie slawa chyba nie tylko we Wloszech.
W roznych wariacjach podawany jest w neapolitanskich domach na obiady niedzielne czy swiateczne.
Skladniki sa proste i nieskomplikowane: sos pomidorowy, kluski, mozzarella (fior di latte lub provola), parmezan i bazylia; a cale danie jest niezwykle smaczne. Jak to czesto bywa w kuchni wloskiej, proste skladniki i niezwykly rezultat.


Danie powinnismy zaczac od przygotowania sosu pomidorowego. Tzw. ragù. Mozna wykorzystac np. ragù zrobione na bazie miesa wolowego ( przepis Ragù ) lub na zrazach po neapolitansku ( przepis ) lub z pulpetow w sosie pomidorowym ( przepis ). Mozna tez zrobic prosty sos pomidorowy. Bedziemy potrzebowac:
2 zabki czosnku
2 puszki pomidorow bez skorki (pelati) lub 700 ml przecieru pomidorowego
pare lyzek oliwy
sol
Na oliwie zezlacamy lekko rozgniecione zabki czosnku i je usuwamy. Wlewamy rozdrobnione pomidory z puszki z zalewa lub przecier pomidorowy. Solimy i gotujemy na srednim ogniu, az sos odparuje i zgestnieje. Jesli uzylismy pomidorow z puszki (pelati) musimy pozniej sos przetrzec.

W miedzyczasie, gdy sos sie gotuje (oczywiscie sos na bazie miesa przygotowac lepiej dzien wczesniej), przygotowujemy kluski ziemniaczane - wloskie gnocchi.

Gnocchi
porcja dla 4 osob 600 g
400 g ugotowanych ziemniakow
200 g maki pszennej
szczypta soli


Ziemniaki gotujemy w mundurkach, studzimy i przeciskamy przez praske. Ja niestety praski nie mialam. Obralam wiec ziemniaki, ugotowalam (bez soli) i ubilam tluczkiem na puree.
Na stolnice wysypujemy make, dodajemy ziemniaczne puree i szczypte soli. Zagniatamy ciasto.
Odrywamy kawalki ciasta i formujemy z niego waleczek - jakies 0,5- 1 cm srednicy. Odcinamy male kawaleczki z walka i przeciagamy po nich kciukiem, aby z kluseczki uformowal sie "zawijas". Odkladamy na sciereczke.
Nastawiamy wode na kluski i w miedzyczasie kroimy :
250 g mozzarelli (fior di latte- mozzarella krowia lub provola- mozzarella wedzona)
pare lisci swiezej bazylii


Kluski gotujemy w osolonym wrzatku. Doslownie 1 - 2 minuty, od chwili gdy wyplyna na powierzchnie.
Dokladnie je odcedzamy i wrzucamy do goracego sosu pomidorowego. Dodajemy pokrojona w kosteczke mozzarelle i liscie bazylii. Mieszamy calosc, az ser sie rozpusci i zacznie " ciagnac".


Wykladamy na talerze i posypujemy drobno startym parmezanem.


Smacznego :-)

giovedì 12 gennaio 2012

Ravioloni salmone e patate, czyli ravioli z nadzieniem z lososia i ziemniakow

Pomysl na to danie pojawil sie na jednym z moich ulubionych blogow wloskich I Sapori del Mediterraneo. Tam wprawdzie nadzienie i sos sa troche inne. Na 100 % bardzo smaczne, bo matwy z ziemniakami tworza bardzo udana pare i sos z chomarzcow tez jest nie do pogardzenia :-)  
Powiem Wam szczerze, ze dwukolorowe ravioli nie dawaly mi spokoju. Troche pracochlonny przepis, ale smak dania wynagradza i wysilek wlozony w jego przygotowanie.


porcja na 4 osoby
nadzienie:
ok 350 g lososia w dzwonku
ok. 350 g ziemniakow
oliwa
czosnek
sol, pieprz
natka pietruszki

2 zabki czosnku lekko lekko rozgniatamy i obsmazamy na zloto na oliwie. Usuwamy. Na zaromatyzowanej oliwie smazymy lososia. Zdejmujemy lososia z patelni i wrzucamy pokrojone w niezbyt grube plastry ziemniaki. Wsypujemy gars posiekanej natki pietruszki, lekko solimy i podlewamy woda tak, aby pokryc ziemniaki. Dusimy je do miekkosci i odparowujemy calkowicie wode. W miedzyczasie oczyszczamy lososia ze skory i osci i dobrze go rozdrabniamy. Gdy ziemniaki sie ugotuja rozgniatamy je widelcem, dodajemy lososia. Calosc solimy do smaku i dodajemy troche pieprzu. Studzimy.


makaron czarny:
100 g maki pszennej 00
100 g maki pszennej durum
1 jajko
sol
ciepla woda
4 g atrament z matwy (1 torebeczka atramentu)

Wysypujemy maki. Dodajemy szczypte soli, jajko i atrament z matwy. Stopniowo dolewamy cieplej wody. Zagniatamy elastyczne ciasto.
makaron zolty
100 g maki pszennej 00
100 g maki pszennej durum
1 jajko
sol
ciepla woda
2 torebki sproszkowanego szafranu (0,02g)

Zagniatamy ciasto jak wyzej. Szafran rozpuszczamy wczesniej w cieplej wodzie.

Odstawiamy dobrze owiniete ciasta na okolo pol godziny.


Makaron rozwalkowujemy w niezbyt szerokie platy. Ukladamy w odstepach porcje nadzienia. Smarujemy makaron pomiedzy nadzieniem rozmaconym bialkiem i przykrywamy drugim platem makaronu. Dociskamy makaron wokol nadzienia i wycinamy ravioli jakies 5 x 5 cm.


Dla pewnosci scisnelam brzegi zabkami widelca. Mozemy oczywiscie czarny plat makaronu ulozyc na zoltym lub zolty na czarnym. Zrobilam po polowie. Wyszlo mi 20 pierogow.


sos do okraszenia
500 g swiezych, duzych krewetek
500 kg pomidorkow koktajlowych
oliwa
czosnek
kieliszek wytrawnego bialego wina
sol
natka pietruszki

Oplukalam i obralam z pancerza krewetki. Usunelam tez czarna zylke przebiegajaca wzdluz grzbietu. Na sporej patelni, na oliwie podsmazylam 2 zabki lekko rozgniecionego czosnku i go usunelam. Wrzucilam obrane krewetki i przesmazylam je szybko z obu stron. Wyciagnelam krewetki i odlozylam je pod przykryciem. Na ten sam olej wlalam wino i je odparowalam. Nastepnie wrzucilam przekrojone na pol pomidorki koktajlowe. Posolilam i podsmazylam na srednim ogniu jakies 10- 15 minut, az odparowaly i zmiekly. W miedzyczasie, gdy gotowal sie sos nastawilam wode na ravioli. Gdy sos byl gotowy, na osolony wrzatek, wrzucilam ravioli i ugotowalam je 2-3 minuty od chwili, gdy wyplynely na powierzchnie. Do sosu wlozylam z powrotem krewetki, odcedzone ravioli i posypalam garscia posiekanej natki. Calosc chwile podsmazylam na patelni i natychmiast podalam.


Smacznego :-)

P.S. Niewykorzystane scinki makaronu zagniotlam razem, rozwalkowalam i pokroilam na grube wstazki.

venerdì 25 marzo 2011

Polpettone con spinaci, prosciutto cotto e provola, czyli pieczen miesna ze szpinakiem, gotowana szynka i serem provola



Polpettone al fornoporcja na okolo 6-8 osob800 g miesa mielonego (wolowe, wieprzowe, cielece)
1 bulka (100g) namoczona w wodzie i odcisnieta
2 jajka
pare lyzek startego parmezanu
sol i pieprz
bulka tarta
oliwa z oliwek

szpinak
szynka gotowana (prosciutto cotto)
ser provola

dodatkowo: ziemniaki, rozmaryn i kieliszek bialego, wytrawnego wina


Wykonanie:

Szpinak dokladnie oplukac i udusic na paru lyzkach oliwy. Osolic i dokladnie odparowac.
Mieso wyrobic wraz z jajkami, bulka i parmezanem. Osolic i popieprzec do smaku.
Mase miesna rozlozyc na papierze do pieczenia lub folii aluminiowej. Uformowac duzy prostokat.
Na masie miesnej rozlozyc rownomiernie szpinak i pokrojony w cienkie plastry ser.


Rozlozyc cienko pokrojona szynke i zwinac w rulon calosc.
Obtoczyc pieczen w bulce tartej i ulozyc w naczyniu, w ktorym bedziemy ja zapiekac.
Ziemniaki obrac i pokroic w spora kostke. Wyplukac. Wymieszac z sola, pieprzem i rozmarynem. Ulozyc kolo pieczeni.
Calosc podlac oliwa i winem.
Wlozyc do nagrzanego piekarnika i piec okolo godziny w temperaturze 180-200°C.
Przed pokrojeniem odczekac jakis kwadrans.

Smacznego :-)


I tak jako ciekawostka neapolitanskie specjaly obwoznej smazalni. Smazalnia - friggitoria umieszczona jest na pikapie. Przekaski smazone sa na biezaco, tzn. przy nas pan wrzuca je na olej i smazy. No wlasciwie, to taki lokalny fast food. Ta obwozna smazalnia zaparkowana jest co wieczor przy niedalekim skrzyzowaniu. Obecnie interes jest w rekach mlodego mezczyzny, ale moj maz pamieta, ze smazalnie zaczal pan Gennarino (ojciec). Zaczecal on spiewnie do zakupu: Mangate, mangate... (czyt. manjate, manjate... - jedzcie, jedzcie...).
Kulki (powiedzmy) to zeppoline. Zrobione sa z usmazonego ciasta drozdzowego.
Romby to smazona polenta.
Podluzne walce to panzarotti. Male krokieciki ziemniaczane.
Mowie Wam pycha :-)

giovedì 17 febbraio 2011

Frittata con le patate, czyli frittata z ziemniakami

Frittata to danie latwe w przygotowaniu, smaczne i pozywne.
Dziesiaj w wersji z ziemniakami.



Frittata con le patateporcja na 2 osoby
500 g ziemniakow
4 jajka
2 lyzki startego parmezanu
oliwa z oliwek
sol, pieprz


Wykonanie:
1. Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w mala kostke lub plastry.
Na patelni rozgrzewamy oliwe i podsmazamy ziemniaki na zloty kolor.
Wykladamy i odkladamy na papierowy recznik, aby je troche odsaczyc z tluszczu.


2. W miedzyczasie roztrzepujemy jajka.
Doprawiamy je sola i pieprzem i dodajemy drobno starty parmezan.
Mieszamy mase jajeczna z ziemniakami i wylewamy na patelnie.

3. Smazymy pod przykryciem , na niskim ogniu. Gdy wierzch sie zetnie a dol zarumieni, przewracamy frittate i dosmazamy z drugiej strony juz bez przykrycia.

I to wszystko. A nie mowilam, ze to nic trudnego??? :-)))

sabato 12 febbraio 2011

Pizza patate e pancetta, czyli pizza z ziemniakami i suszonym, surowym boczkiem

Zapewne kazdy z Was ma wyprobowany przepis na ciasto na pizze.
Ja ciasto na pizze robie tak:


ciasto na pizze300-350 g maki pszennej 00
150-200 ml cieplej wody
8-10 g swiezych drozdzy
5 g soli

W sporej plastikowej misce rozpuszczamy w cieplej wodzie drozdze. Dodajemy sol i partiami make. Poczatkowo mieszamy lyzka. Gdy skladniki sie polacza zaczynamy zagniatac ciasto podsypujac maka. Mamy otrzymac elastyczne i sprezyste ciasto. Wyrabiamy je okolo 10 minut. Formujemy z ciasta kule i obsypujemy ja z lekka maka. Ukladamy na plociennej sciereczce, przykrywamy i odstawiamy do wyrosniecia, na okolo 2 godziny. Gdy jest zimniej przykrywam ciasto dodatkowo np. kocem.

Jesli ciasto podwoilo swa objetosc rozciagamy je na wysmarowanej tluszczem (oliwa lub smalcem) blasze. Wysokosc pozniej upieczonego ciasta zalezy od tego na jak duzej blasze je rozciagniemy. Ja lubie srednio wysokie i najczesciej uzywam blach o wymiarach ok. 36 x 36 cm.

Nastepnie nagrzewamy piekarnik. Maksymalnie, tyle ile sie da. Pizze pieke z termoobiegiem. Laczny czas pieczenia to okolo 20 minut.
Kto raz, czy dwa sprobuje , przekona sie, ze zagniesc ciasto na pizze jest bardzo latwo. Co do proporcji ilosci ciasta do wielkosci blaszki musicie sami sobie wyregulowac. Podobnie jest z czasem pieczenia. Raz kazdy piekarnik piecze troche inaczej. A dwa czas pieczenia zalezy od grubosci ciasta i ilosci i rodzaju dodatkow.
W zaleznosci od rodzaju pizzy nakladam wszystkie skladniki razem, stopniowo w czasie pieczenia lub zupelnie ich nie zapiekam.

Jedna z pizz, ktore przygotowuje w domu jest:


Pizza patate e pancetta200 g pancetty
2 - 3 ziemniaki
250 g sera provola (moze byc rowniez mozzarella, fior di latte itp.)
sol, pieprz, rozmaryn
oliwa z oliwek




Wykonanie:
1. Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy na cieniutkie plasterki. Mozna recznie. Ja posluguje sie tarka.
Rozkladamy je na rozciagnietym ciescie na pizze, tak aby na siebie zbytnio nie zachodzily.
Lekko solimy, pieprzymy i posypujemy rozmarynem. Uwazamy z dodatkiem soli, bo pancetta jest dosyc slona.
Polewamy nitka oliwy.
Wkladamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 15 minut. W ciagu tego czasu cienkie plasterki ziemniakow powinny nam sie upiec.

2. W miedzyczasie kroimy ser.
Wyciagamy blache z pizza. Rozkladamy na niej ser i zapiekamy nastepne 5 minut.

3. Wyciagamy pizze i na jeszcze goracej ukladamy plastry pancetty.
Kroimy na kawalki i podajemy.

Do krojenia pizzy na blasze swietnie nadaja sie NOZYCE :-)


Smacznego!


P.S. To domowa wersja tej pizzy, ale w kazdej pizzerii w Neapolu i prowincji, kupimy pizze patatine e wurstel, czyli pizze z frytkami, parowka i serem :-)
Ja osobiscie za ta wersja nie przepadam, ale czasem ja robie dla gosci. Jest powszechnie lubiana przez dzieci i doroslych.

venerdì 5 novembre 2010

Seppie e patate, czyli matwy z ziemniakami


Mialam w zamrazalce oczyszczone juz matwy (lac. Sepia officinalis) i zastanawialam sie jak je przygotowac. Z ziemniakami czy groszkiem. I nie zaluje , ze moj wybor padl na te z ziemniakami. Dzisiejszy obiad bardzo mi smakowal. Nawet moj malutki synek nim nie pogardzil :-)
Jesli zainteresowani jestescie jak przygotowac seppie (matwy) z groszkiem to znajdziecie je w blogu lash queen :-)
Z oczyszczeniem matw jest troche zachodu i pokaze jak sie je przygotowuje innym razem. Tu zadanie mialam ulatwione, bo dysponowalam juz oczyszczonymi. Jednak i te po umyciu przegladam, czy nie pozostaly w nich jakies nieczystosci. Jesli mamy duze seppie to nalezy odciac macki i tulow pokroic na mniejsze czesci. Ja uzylam malutkich (seppioline) i te dalam w calosci.

Avevo nel frigo le seppioline pulite e non sapevo in che modo prepararle. Con le patate o piselli? E non mi dispiace che ho scelto la versione con le patate. Il pranzo di oggi mi è molto piaciuto. Anche mio figlio che è piccolino lo ha gradito.
Ho usato seppioline già pulite perciò come pulirle seppie Ve le presenterò una prosima volta. Comunque dopo che le ho lavato controllo se c'è qualche resto di interiori. Se usiamo le seppie grandi dobbiamo tagliarle in parti più piccole. Le mie erano piccoline perciò le ho cucinato intere.

Seppie e patatena 4 osoby
1 kg matw
4 - 5 duzych ziemniakow
400 g - puszka obranych pomidorow w zalewie (pelati)
100 ml bialego, wytrawnego wina
oliwa z oliwek
2 zabki czosnku
natka pietruszki
pieprz i sol




Seppie e patate
per 4 persone
1 kg di seppioline
4 - 5 patate grandi
1 scatola di pelati di 400 g
100 ml di vino bianco
olio extravergine di oliva
2 spicchi d'aglio
prezzemolo
pepe e sale



Wykonanie:

1. Na patelnie wlewamy oliwe i zbrazawiamy lekko zgniecione zabki czosnku. Usuwamy je.
Wrzucamy seppie (matwy) i je obsmazamy.
Podlewamy winem i je odparowujemy.

2. Obieramy i myjemy ziemniaki. Kroimy je w duza kostke.
Wrzucamy do matw i przesmazamy.

3. Pomidory z grubsza rozdrabniamy i dodajemy. Lekko solimy calosc.

Procedimento:
1. Soffriggiamo 2 spicchi d'aglio nell'olio evo. Togliamoli.
Aggiungiamo le seppie e le rosoliamo.
Mettiamo il vino e lo evaporiamo.
2. Togliamo la buccia delle patete, laviamole. Tagliamole grossolanamente.
Aggiungiamo alle seppie e rosoliamole.
3. Aggiungiamo i pelati a pezzettoni. Mettiamo un po' di sale.



4. Gotujemy pod przykryciem, na wolnym ogniu, do miekkosci. Ziemniaki i seppie ugotuja sie mniej wiecej w tym samym czasie (ok. 20 - 30 minut).

5. Dodajemy posiekana natke pietruszki. Doprawiamy pieprzem i podajemy.

4. Copriamo con il coperchio e cuociamo a fuoco molto lento. Fino a che saranno morbide; patate e seppie cuociono più o meno nello stesso tempo (20 - 30 minuti).
5. In fine serviamo con una bella spolverata di pepe e prezzemolo tritato.





Mniam! Polecam Wam serdecznie :-)

Gnam, gnam! Vi consiglio questo piatto vivamente :-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...